Mastodon

iOS 7 jako system biznesowy? – brakujące funkcje z iOS6

72
Dodane: 11 lat temu

Gościnny wpis Aleksandra Pitury.

Wczoraj wieczorem zdecydowałem się na aktualizację, choć zazwyczaj czekam kilka dni na opinie innych użytkowników. Instalacja przebiegła sprawnie i w ok. 30 minut system został zainstalowany.

Rozpoczęcie pracy na telefonie było całkiem miłe. Ikonki i inne wizualne wodolejstwa nie mają wpływu na moją ocenę, tylko funkcjonalność. Moja codzienna praca na telefonie jest tak rozbudowana, że czasem nawet na szybko piszę pisma i wysyłam na maila, żeby cokolwiek załatwić będąc poza firmą. Przede wszystkim jednak zwracam uwagę na szybkość pracy.

No i zaczęło się. Po godzinie pracy na nowym systemie zaczęły mnie wkurzać rzeczy, które skutecznie spowoniły moją pracę:

1. Sprawdzanie numeru w wiadomościach tekstowych.

U wszystkich normalnych operatorów Plus, Orange, kiedy ktoś do mnie próbował się dodzwonić otrzymywałem wiadmość tekstową o próbie dodzwonienia się do mnie od z numeru tej konkretnej osoby. Tym sposobem widziałem w powiadomieniach, że Krzysiek Kowalski wysłał mi wiadomość i oddzwaniałem. Niestety w t-mobile jest inaczej, bo Ci wrzucają wszystko do jednego worka. Tym sposobem kiedy ktoś się do mnie nie dodzwoni, otrzymuję wiadomość tekstową z “numeru” – KTO TAM. Było to co prawda bardziej uciążliwe, ale na szczęście w iOS 6 była zawsze strzałka, która po tapnięciu pokazywała jak dany numer (czy numery) są wpisane do mojej książki adresowej. Oczywiście z tego poziomu mogłem za pomocą jednego tapnięcia zadzwonić do danej osoby wiedząc z kim będę rozmawiał. W iOS 7 strzałki zniknęł i tym sposobem nie wiem czy dzwonił do mnie numer osoy znajomej (który może zazwyczaj poczekać), czy też numer, którego w książce telefonicznej nie mam i na który powinienem oddzwonić jako pierwszy.

2. Kiedy otrzymałem wiadomość tekstową, a chciałem szybko oddzwonić do danej osoby wykonywałem dwie proste czynności: tapałem (nie wiem czy tak się to pisze) w górny pasek aby przewinąć ekran na samą górę, a następnie wciskałem guzik POŁĄCZ. Teraz liczba czynności została zwiększona od dwie co jest nieco irytujące, bo zamiast poprawić funkcjonalność obniżono ją. Oprócz tapnięcia w górny pasek, musimy tapnąć w “kontakt”, następnie trafić w malutką ikonkę słuchawki, aby ostatecznie z wysuwanego z dołu menu wybrać “połączenie głosowe”.

3. Przełączanie stron jest czymś nowym, więc być może przyzwyczaję się do niego z czasem, jednak uważam, że dotychczasowa opcja przewijana na boki jest zdecydowanie bardziej ergonomiczna, a poza tym widząc stronę w prostokącie, zamiast w rombie oko jest w stanie szybciej ją odczytać i nie musi analizować obrazu przerabiając obraz z “perspektywy”. Rozumiem, że teraz nie ma ograniczeń dot. ilości przeglądanych stron, ale uważam, że w dotychczasowej opcji to także byłoby do rozwiązania. Ten zabieg uznaję za zwykłe wodolejstwo skierowane do nastolatków nastawionych na bajery, ale wróżę mu taką samą przyszłość jak swojego czasu nowoczesne przełączanie okien zapoczątkowane bodajże w Viście – “windows Aero”. Opcja jak dla mnie całkowicie niefunkcjonalna.

4. Przełączanie aplikacji to kolejny przykład wodolejstwa, który zamiast przyspieszać pracę – opóźnia ją. Jeżeli chcę się przełączyć pomiędzy aplikacjami, to wiem jak wygląda dana ikona i po dwukrotnym wciśnięciu home po prostu ją wyszukuję. Tak było przynajmniej do tej pory w iOS 6. Oczywiście cała niepotrzebna część ekranu była wówczas rozmyta, aby nie rozpraszać wzroku. W iOS 7 dołożyli do tego jeszcze podglądy otwartych okien, na których i tak za dużo się nie zobaczy i co najgorsze zwiększyli odstępny pomiędzy ikonami w taki sposób, że mieszczą się tylko 3 a nie 4 pełne ikonki. Czyli nie dość, że rozprasza okienko górne, które zajmuje oko przy przewijaniu ikon, to jedcze mniej widać.

5.Wielu moich znajomych, a także rodzina korzysta z iPhone’ów ze względu na prostotę. Warto jednak pamiętać o tym, że im osoba starsza, tym mniej widzi. Tymczasem spece od apple chcąc zapewne stworzyć efekt lekkiego systemu wszystko odchudzili. Tym sposobem literki dla osób starszych, które nie piszą jeszcze na klawiaturze na pamięć będą niemal niezauważalne bez dobrych okularów.

Maciej Skrzypczak

Użytkownik sprzętu z nadgryzionym jabłkiem, grafik komputerowy, Redaktor iMagazine.pl. Mastodon: mcskrzypczak@c.im

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 72

W iOS 6 czcionka była dobra, a teraz trzeba poprawiać. Ten system trzeba poprawić bo póki co jest to wersja beta.

Nie poprawić tylko dostosować to własnych upodobań. Ja osobiście zmniejszyłem sobie czcionkę

Jak już napisano czcionkę można zmienić i wszystko wkoło niej. Mi natomiast pasowała pogoda w centrum powiadomień, a teraz jej nie ma, albo nie umiem jeszcze włączyć :)

Jest w formie tekstowej (dla jezyka polskiego: “temperatura maksymalna: 11 st C. w nocy …. bla bla ” po tapnieciu w to idziemy do pogody.

Hmm. To ja nawet tego nie mam. Muszę poszukać.

Musisz włączyć usługi lokalizacji dla pogody.

Ja bym jeszcze dodał sposób kasowania poczty, poprzednio przesunięcie z lewej do prawej palcem na wiadomości ukazywało przycisk usuń, teraz trzeba albo dodatkowo wejść w tę wiadomość, skasować i zatwierdzić lub po “nowemu” przesunąć palcem od prawej do lewej :( Dodatkowo zwiększono o jeden krok wysyłanie zdjęć, teraz zamiast tapnięcia na strzałkę i wyboru trzeba jeszcze wcisnąć przycisk “dalej” :(

Proszę o szybkie wyjaśnienie 1 zdjęcie, na 7 widać numer na 6 nie… to jakaś nowa funkcja?

@2 Ja wolę jednak opcje w iOS7 często aby oddzwonić trzeba było przewinąć pełną liste wiadomości w 7 klikam 2 razy i dzwoni.

Już odpowiadam. Pierwszy numer to nasz masażysta ze Zgorzelca, do którego numer wysyłałem koledze. Zrzuty były robione na moim 4S z iOS7 i na jego 4S z iOS6, przez przypadek nie skasowałem numeru, więc jeśli jest ktoś jest ze Zgorzelca, a chciałby się umówić na masaż do Marcina to polecam :)

Jeszcze nie doczytałem do końca, ale do punktu 1 mam rozwiązanie. Po prostu trzeba dotknąć i przytrzymać podkreślony numer (też mam T-Mobile) – wyświetli się lista opcji: “Call [nazwa_z_kontaktów], Send message, Add to Contacts, Copy. Czyli w pierwszej opcji na liście widzimy, czyj to jest numer.

Czytam dalej :)
Odnośnie punktu 2:
wystarczy znowu tapnąć i przytrzymać słowo Contact w prawym górnym rogu i wyświetlą się ikonki Słuchawki, Facetime i informacji. Wystarczy tapnąć słuchawkę i wybrać Voice Call i już łączy. Te dwa punkty wydają się być szybsze niż były w ios6, chociaż są mniej intuicyjne, bo strzałeczkę było widać.

Właśnie o tym pisałem, że wcześniej wystarczyło kliknąć na “połącz” a obecnie trzeba wykonać o dwie czynności więcej: kontakt, słuchawka i dopiero połącz.

Jeśli dobrze zrozumiałem twoje rozwiązanie to:
u mnie nr podświetla tak: +486XXXXXXXX, 15 (ostatnia liczba to godzina) i gdy wykonuję to co napisałeś to nie znajduje mi kontaktu z takim nr. Może coś robię źle jednak u mnie nie działa choć rozwiązanie byłoby świetne.

Na pierwszym screenie widać fragment mojej historii wiadomości od T-mobile’owego KTOTAM. Nie wymazuję numerów, bo to wszystko są jakieś natrętne infolinie, które dodaję sobie do kontaktu “Ignore” i jako typ numeru wpisuję, co to za infolinia. Na drugim screenie widać, co mam jak dotykam i przytrzymuję podkreślony numer (w tym przypadku telemarketing mbanku).

Na starych sms’ach jest zaznaczone dobrze, natomiast na nowych z numerem zaznacza sie przecinek i dzien miesiaca i wtedy juz nuie znajduje kontaktu

U to faktycznie kiepsko – ja jeszcze po aktualizacji nie miałem takiej sytuacji. Ale pamiętam, że już raz tak było (chyba przy iOS 5), że T-Mobile (czy jeszcze Era) miała taki wzór smsa, który iOS odczytywał łącznie z datą lub godziną. Zostało to naprawione chyba po stronie operatora (zmienili format tej wiadomości). Ale to faktycznie kiepsko… Może trzeba do T-Mobile pisać zgłoszenia, to zmienią? Przetestuję u siebie.

OK u mnie też podkreśla z kawałkiem daty, ale po tapnięciu rozpoznaje kontakt i można zadzwonić, mimo, że dodaje do numeru przecinek i kawałek daty. Właśnie to przetestowałem na numerze stacjonarnym.

Dokładnie u mnie jest tak samo. Zadzownię zaraz i poproszę, żeby to zmienili, może się uda i uwzględnią bo to prosty zabieg.

U mnie pokazuje się tylko sam numer i nie odczytuje ani jednego z książki telefonicznej.

ad wodolejstwa: w safari uwaga : “a poza tym widząc stronę w prostokącie, zamiast w rombie oko jest w stanie szybciej ją odczytać i nie musi analizować obrazu” a w task managerze: “W iOS 7 dołożyli do tego jeszcze podglądy otwartych okien, na których i tak za dużo się nie zobaczy” troche to niespójne Panie Macieju ;)

Dziwne. Restart dobry na wszystko :). Wlaczylem i wylaczylem iMessage i po kilku minutach moj callerID wyswietla sie jako numer.

I to jest już kwestia przyzwyczajenia i sposobu użytkowania.
Ogólna uwaga – piszesz o systemie biznesowym, a w sumie punkt piąty to trochę mało biznesowy jak dla mnie dodatkowo powiela punkt czwarty. Mój ojciec lat 60+ biznesowo używa iPhona (telefon i smsy) i w końcu nauczył się przechodzić między aplikacjami i zamykać je właśnie dzięki zmianie opisanej w punkcie czwartym. No dobra to zaczynając:

Ad. 1 – To ogromna wtopa :(
Ad. 2 – Tu się nie zgodzę – to o czym piszesz w iOS 6 miało tylko rację bytu w krótkich konwersacjach. U mnie – biznesowo – zazwyczaj było to bardzo dużo wiadomości (szczególnie gdy wiele osób przesiadło się na iMessage) i wymagało 6 ruchów żeby dotrzeć do przycisku Połącz. Jak dla mnie w końcu ogranicza się to do 3 ruchów i zawsze w tym samym miejscu.
Ad. 3 – Tu za bardzo się nie orientuję dla mnie to nadal zbyt upierdliwa czynność bez różnicy na iOS jednak w nowym widać więcej nagłówków na raz w jednym ekranie czyli z punktu widzenia biznesowego (szybko, sprawnie) mały plus dla iOS 7 bo sprawniej mogę znaleźć stronę. Przecież i tak nie pamiętam jak wyglądała otwarta strona więc pełen widok nie jest mi potrzebny, ważniejsza informacja co to za strona.
Ad. 4 – Jak już pisałem wcześniej dla człowieka 60+ w końcu zamykanie stało się łatwiejsze. Zresztą dla mnie również. W przeciwieństwie do stron tutaj jak dla mnie jest duży plus dla iOS7 – np. google maps i mapy applowe – od razu widzę jaki adres ostatnia miałem tam wybrany.

Natomiast najważniejszą kwestią którą pominąłeś jest – co dla ciebie znaczy biznesowy? W tak zatytułowanych artykułach, i z taką strukturą jest to dla mnie wręcz manipulacja.

Co to znaczy system biznesowy:
– dla mojego ojca (a też o podobnej grupie wiekowej wspomniałeś) to jest telefon, sms, poczta, skype, aparat, nawigacja, tłumacz. Z tego co napisałeś – tylko punkt pierwszy się łapie.

– dla mnie to jest telefon, sms, poczta, kalendarz, synchronizacja, dostęp do plików, zdjęcia, Skype, www do sprawdzania informacji, bezpieczeństwo i inne aplikacje firm trzecich. Z tego co opisałeś poza pierwszą która z samego faktu T-Mobile była już dla mnie ogromnie upierdliwa wszystkie pozostałe są momentami ogromnym usprawnieniem.

A co dla ciebie oznacza system biznesowy ?

Ja używam iOS7 GM od tygodnia, wcześniej też już próbowałem wersji beta.
Zastanawiam się na ile uciążliwości o których tu piszesz nie wynikają z faktu że większość ludzi do nowych rzeczy potrzebuje się przyzwyczaić (czasem po 5 razach a czasem po 21/27 i więcej) i nawet gdy czasami są prostsze to ze względu na pamięć mięśniową/przyzwyczajenia nie stają się trudniejsze.

Ad.2 Dwa tapnięcia w iOS6 nie sześć. Nie przewijasz konwersacji swipe tylko dotykasz górnej belki (wskażnik baterii, zasięgu itp). i ekran przewija się do samej góry.
Pierwszy screenshot Aleksandra jest pomylony bo strzałka pokazuje na przycisk “połacz” a powinna na belkę systemową.

Pewnie masz rację – tylko że ja tego nie wiedziałem – i przed chwilą robiąc wyrywkową “ankietę” po znajomych (biznesowych) na 14 zapytanych osób tylko jedna to wiedziała :) więc tu jest 1:1 :) było krócej tylko pytanie ile osób było tego świadomymi :)

W którejś wersji iOSa już było, że wyświetlało ksywki, potem to zmienili (co mnie irytowało, nie miałam wyboru :( ) a teraz znowu są ksywki.

Ja zauważyłam, że w smsach jak u góry się nie mieści calość to skraca. Dla Jarosław Kowalski wyświetla np. J Kowalski :)

Jest cale nowe menu “short name” – mozesz tam wlaczyc skracanie typu imie i pierwsza litera nazwiska, itp. Ale jest tez opcja use nickname. Defaultowo musiala byc wlaczona, zorientowalem sie przegladajac smsy. Kilku nadawcow identyfikowalo sie po nickach zamiast po nazwiskach (lub nazwach z fejsa)

Panowie :-) A jak z wytrzymywaniem baterii na nowym iOS? Więcej białego trochę mnie straszy :) I jak z wyświetlaniem zdjęć przy integracji kontaktów z fb? Wyświetla wreszcie te, które są z telefonu zamiast małej ikonki z fotką z fb? :)
A czy w powiadomieniach tych rozwijanych od góry można zmienić kolejność? czy narzucona jest określona, trochę duży kalendarz się wyświetla i chwilkę dociera się do reszty.

Mi jedyne co przeszkadza to zielony kolor chmurek przy smsach ale pewnie przywyknę.

Pierwsze wrażenie było “o kur… co to?” ale ale mam od kilku godzin i się przywyczajam :-) Choć sentyment do starego iOSa pozostał :)

Mam w kontaktach jedna znajoma, ktora zamiast zdjecia z fejsa ma normalne, zapisane w telefonie.Mimo synchro, wyswietla mi sie to telefoniczne – i chyba o to Ci chodzi?

SMS sa na zielono jak w iOS6, a iMessage na niebiesko, tak jak bylo :)

Widok kalendarza w notification center, zmieniasz sobie w settings pod ta sama nazwa. Wylaczasz: calendat day view.
Co do kolejnosci to jeszcze nie ogarnalem ;)

Tak o to mi chodziło z fotkami :-) W iOS 6 mi działało odwrotnie, zawsze fb było domyślne :-)))

Tak tylko inny ten zielony ale już przywykłam :))

Znalazłam kolejność :) w Centrum powiadomień – prawy górny róg jest Edycja i wtedy można zmieniać koleność :)

Jak klikniesz edycja to z boku Ci się pojawią takie paski (screen wrzuciłam) – za niego trzeba złapac i przesunąć góra/dół :)

Jak dasz edytuj to widzisz po prawi obok np. “Przypomnienia” takie 3 paski?
Łapiesz za nie i ciągniesz w dół/górę.

Wrzucam jeszcze raz obrazek, nie wiem czemu nie widzisz :-(

No widze teraz, jestem debilem i szukalem tego w centrum powiadomien, a nie w jego ustawieniach :)

“Ciekawe wnioski można wysnuć z pomiarów zużycia energii. Monitor ciekłokrystaliczny pod wieloma względami zachowuje się odwrotnie niż kineskopowy. Rozdzielczość – i tak najczęściej ustawiana w zgodzie z liczbą pikseli na ekranie – ma ograniczony wpływ na zużycie prądu. Przeciwnie niż w kineskopach, wyświetlanie czerni pochłania nieco więcej energii niż bieli, bo wymaga tłumienia i tak emitowanego światła. ” Cytat za http://www.pcworld.pl/news/349046/5.mitow.o.oszczedzaniu.energii.html
Przy tak małym ekranie nie ma różnicy czy wyświetla czerń czy biel, podświetlenie działa tak samo. Chyba że Apple przeszedł na ekrany AMOLED :D

Dzięki :) nie miałam wiedzy w tym temacie, teraz wszystko jasne :) W takim razie się już nie martwię tylko korzystam :)

za Wikipedią: “AirDrop between OS X and iOS 7 is incompatible”

A jak kasujecie pojedynczą rozmowę w SMS? Nie chodzi o całą wiadomość od jednej osoby, tylko wybrane “dymki”. Dawniej można było edytuj i usunąć tę niepotrzebną, a interesujące pozostawały – obecnie nie ma takiej opcji.

Przytrzymaj palec na dymku, pojawi się kopiuj/więcej. Wybierz WIĘCEJ. Będziesz mógł zaznaczyć dymki i usunąć.

Dzięki. A już myślałem, że się nie da. Oj trzeba będzie ciągle coś odkrywać nowego.

Nie rozumiem o co chodzi z narzekaniem na wybór otwartych aplikacji (nazywany tutaj multitaskingiem). Przecież do tej pory widziałem 4 ikony, a teraz od razu widzę 5. Dwie skrajne są znacznie przycięte ale spokojnie je rozpoznaję i mogę bez problemu wybrać. Albo nie rozumiem stwierdzenia, że na miniaturach aplikacji “i tak za dużo się nie zobaczy”. Miniatury są wielkie, rozdzielczość ekranu jest ogromna i widać tam wszystko wręcz doskonale. Na niewiele większym ekranie niż te miniaturki, przy znacznie gorszej rozdzielczości przeglądałem strony www na starych telefonach przed 2008 rokiem i było ok. :) A tutaj miniatura nie służy do czytania tekstu tylko do ułatwienia identyfikacji aplikacji jeżeli z jakiegoś powodu nie znam ikony. :)

Nie oczekiwałem od ios 7 żadnych bajerów ale chciałem, żeby rzeczy, które do tej pory działały dobrze nie zostały spie…ne. Oto rzeczy, które mnie denerwują:
1. Aplikacja Wideo. W ios 6 teledyski były sortowane według nazwy wykonawcy. Jeśli posiadało się więcej niż 2 teledyski danego wykonawcy tworzony był osobny folder dla danego wykonawcy. Jeśli dodatkowo miało się bardzo wiele teledysków danego wykonawcy dodatkowo nazwy teledysków były porozdzielane wierszami z literą alfabetu np. wiersz “A” i wszystkie teledyski artysty zaczynające się na “A” itd. W ios 7 wrzucili wszystko do jednego katalogu i sortowanie jest według nazwy utworu. Nie mogę znaleźć sposobu aby posortować według artysty. Nie mogę tym samym ustalić ile teledysków mam dla danego artysty. Jak muszę przewinąć listę 250 teledysków aby coś znaleźć to dostaję szału. Dodatkowo po odtworzeniu teledysku aplikacja wraca do szczegółów teledysku zamiast do listy początkowej co jest chyba zbędne.
2. Aplikacja Muzyka. W ios 6 gdy zakupiłem album zawierający piosenki i teledyski to te ostatnie były zaznaczone na liście w postaci ekranu komputera i od razu było widać, że jest coś do obejrzenia. Nie ma też przycisku PLAY lub WATCH więc nie wiem czy to teledysk czy piosenka.
Druga wada to taka, że jeśli miałem zakup i go ukryłem w iTunes to w ios 6 był niewidoczny a w ios 7 niestety jest widoczny więc opcja ukrywania nie działa. Mogę oczywiście w ustawieniach Muzyki wyłączyć opcję “Pokaż całą muzykę” i wtedy przestaje być widoczny ale chyba nie tak to miało działać.
Trzecia wada to taka, że przy odsłuchiwaniu utworu (ODTWARZANE) i obróceniu telefonu do poziomu w ios 6 widać było piękną powiększoną okładkę płyty i okładki sąsiednich albumów artysty. Dodatkowo wykonawcy byli posortowani alfabetycznie i przyjemnie się oglądało swoją kolekcję. Teraz w ios 7 po obróceniu telefonu mamy miniatury okładek – niestety w totalnym chaosie. Nie są one posortowane w jakikolwiek sposób i znalezienie czegokolwiek graniczy z cudem.
3. Aplikacja iTunesStore. Jeśli oglądamy jakiś album szczegółowo i mamy zakupione z niego pojedyńcze utwory to przy nazwie utworu wyświetla się cena do skompletowania albumu. Cena ta jest na niebieskim tle. To działa dobrze na ios6 i ios 7. Jeśli jednak ze szczegółu albumu przejdziemy do listy albumów wykonawcy i jeszcze raz znajdziemy ten sam album to na tej liście ta cena jest już bez niebieskiego tła!

Nie wiem czy ktoś już napisał, ale jeśli nie to odnośnie punktu 1, to malkontenci naciśnijcie paluchami na numer nieodebranego połączenia i od dołu wyjadą opcje: kto dzwonił (jeśli numer jest wpisany w książkę), wysłanie wiadomości do danego numeru i inne. Wystarczy chcieć a nie tylko narzekać.