Bento 4 – nowa odsłona prostej bazy danych
Filemaker zaprezentował dziś najnowszą odsłonę swojej prostej bazy danych – Bento 4.
Bento jest naturalnym uzupełnieniem naszego pakietu iWork gdy szukamy bazy danych i nie potrzebujemy drogiej kolubryny w postaci Filemakera.
Najnowsze Bento wizualnie niewiele zmienia, natomiast wprowadza kilka nowych funkcji:
– nowe opcje dotyczące drukowania, a w szczególności druku etykiet
– możliwość eksportu danych wraz z szablonem innym użytkownikom Bento
– zbieranie informacji o lokalizacji skąd pochodzą dane (np. poprzez wbudowany GPS w iPhone)
– rozszerzone opcje wyszukiwania
– rozszerzone opcje arkusza kalkulacujnego
– nowe szablony baz danych
– możliwość blokowania danych w formularzu
Wprowadzone poprawki powodują, że nowa wersja jest na pierwszy rzut oka raczej aktualizacją niż nowym produktem. Z chęcią posłuchamy opinii praktyków. Komentarze są do Waszej dyspozycji.
Bento 4 kosztuje 39,99 EUR. Znajdziecie go w Mac App Store.
Rejestrując się poprzez stronę Filemakera uzyskacie 20USD rabatu robiąc uaktualnienie z poprzednich wersji.
Dominik Łada
MacUser od 2001 roku, rowery, fotografia i dobra kuchnia. Redaktor naczelny iMagazine - @dominiklada
Komentarze: 5
Niestety nie ma nadal języka polskiego
Używam Bento od wersji 1. Uważam, że jest to doskonała baza, świetnie zintegrowana z systemem. Poważną jej zaletą jest to, że nie wymaga przygotowania informatycznego, laik może ją używać z marszu. Jak się wgłębisz to dostosujesz ją do potrzeb małej firmy. Za pomocą MobileMe mam zawsze aktualne dane na iMac’u i MacBook’u, wersja mobilna na iPad jest za mocno okrojona i mało przydatna. Jedyna brakująca mi funkcja to warunek, “jeżeli”. Używam w tej chwili “trójki” i chyba poczekam na następną odsłonę. Może jeszcze coś dodadzą.
Mirek
No cóż, pobawiłem się wersją próbną i kupiłem w App Store.
(aplikacje kupione tam mają licencję na komputery użytkownika)
Do zakupu przekonały mnie nowe możliwości jakie daje “lista prosta”
Ale Filemaker jest po polsku to chyba powinni zrobić. W końcu Filemaker jest dla zdecydowanie węższego grona odbiorców niż Bento. No chyba, że jestem naiwny.
nie tylko nie ma języka polskiego, ale także nie filtruje poprawnie rekordów z powodu nie rozpoznawania znaków diakrytycznych. Strzał w kolano…