Mastodon

Już wiemy do czego służą kamery w iPadzie 2

7
Dodane: 13 lat temu

Poza oczywistym wykorzystaniem kamer do FaceTime i podobnych wideokonferencji, dwóch panów zaprezentowało śledzenie twarzy za pomocą ich pomocą. Dzięki temu można uzyskać efekt 3D, który oczywiście nie ma nic wspólnego z prawdziwym trzecim wymiarem. Ciekawy jestem czy nie dałoby się tego samego efektu uzyskać za pomocą żyroskopu i akcelerometru …

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 7

Pamiętasz grę MotionX coś tam z kośćmi? Tam cień przesuwał się zależnie od nachylenia.

Przy odpowiednich algorytmach może dałoby się uzyskać zbliżony efekt … Mniejsza o to. Gdybam sobie. :)

ale w przypadku takiego efektu 3D, całość (urządzenie + użytkownik) rozpatrywane jest wzgledem urządzenia (źródła obrazu – iPad) czyli tak jakby to iPad był “zacementowany” w jednym położeniu i tylko użytkownik się poruszał, tutaj tylko kamera jest w stanie stwierdzić gdzie jest obserwator, natomiast żyro i akcelerometr są totalnie bezużyteczne

W App Store jest aplikacja Holo Toy, która korzysta ze wszystkiego chyba – czyli akcelerometr, żyroskop i detekcja pozycji twarzy (chociaż nie wiem czy jest dostosowana do iPada 2)
Nie zdziwiłbym się gdyby na tym filmiku też to wszystko wykorzystywali.