Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Reklamacja DODOCase – ciekawa praktyka

Reklamacja DODOCase – ciekawa praktyka

10
Dodane: 12 lat temu

Dostaliśmy maila od naszego czytelnika, którym opisuje swój case z reklamacją w firmie DODOCase. DODOCase jest producentem bardzo ciekawych, ręcznie wykonanych z drewna i skóry, pokrowców na iPada.

Witam,

Zapewne znacie DODOcase do iPada. Niedawno żonie kupiłem taką okładkę, i niestety po tygodniu używania stało się to co widać na zdjęciu poniżej. Po kontakcie z producentem dowiedziałem się, że wyślą mi nową okładkę, ale jednocześnie proszą o zniszczenie starej (np. przeciąć na pół nożem wzdłuż grzbietu) i przesłanie im zdjęcia, bo nie chcą, żeby uszkodzone okładki trafiały na rynek wtórny i psuły im dobre imię :)
Pozdrawiam,
Marcin
Przyznam się, że pierwszy raz spotkałem się z taką praktyką, ale podoba mi się. Wg mnie jest fair – klient będzie zadowolony, a jednocześnie nie będzie nadużyć.

Dominik Łada

MacUser od 2001 roku, rowery, fotografia i dobra kuchnia. Redaktor naczelny iMagazine - @dominiklada

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 10

Hmmm podobnie dziala serwis Logitech dla pilotow Harmony. Wysylaja nowy egzemplarz bez zbednych ceregieli ale jednoczesnie usuwaja stary z bazy ( bez komunikacji z serwerem taki pilot jest wlasciwie malo uzyteczny ) i nie trzeba go odsylac. Oczywiscie pisze tu o centrali Logitechu ze Szwajcarii bo polski serwis….no comments…nawet nie chcieli zajac sie sprawa.

No mi jak padła myszka Logitecha za ponad 300zł, to reklamacja jedynie na fakturę i szukaj tu teraz takiej po roku ;)

Podobna sytuacja jest z reklamacją zasilaczy do notebooków HP – serwis nie wymaga aby cokolwiek było do nich wysłane tylko od razu wysyła nowy zasilacz a stary nakazuje zutylizować… nie wymagając żadnego dowodu na to;) pewien klient swego czasu wykorzystał ten fakt i w ciągu 24 miesięcy trwania jego gwarancji na notebooka zamówił zasilacz dwukrotnie… gdzie jego był sprawny cały czas. To się nazywa dbałość HO o rynek wtórny;)

Dzięki za pozdrowienia w Nadgryzionych! I nawet nic płacić nie musiałem :)
Praktyki nieodsyłania są częste (zdarza się np. w przypadku Kindle) – firma nie musi ponosić dodatkowych kosztów przesyłki, zajmowania się tym, etc.  Jednak pierwszy raz spotkałem się z prośbą o zniszczenie i podesłanie dowodu zniszczenia :) 
Szkoda niszczyć taką ładną okładkę… Ma ktoś dobrego Photoshopowego skilla? ;)

 Taka praktyka powtarza się w przypadku zasilaczy do produktów D-Link’a – zanim serwis wyśle nowy zasilacz prosi o dowód w postaci zdjęcia zasilacza z przeciętym kablem;)

Mam pytanie nie na temat. Czy moze mi ktos powiedziec dlaczego nie wyswietlaja mi sie polskie znaki na waszej stronie? Wczesniej tego nie mialem, a z innymi stronami jest ok.

coś musiało się u Ciebie poprzestawiać, bo sprawdzałem specjalnie na swoich dwóch komputerach, na różnych przeglądarkach (Safari, Chrome, Firefox) i wszystko jest git

Kurde to nie wiem co jest, no trudno jakos poszperam w ustawieniach przegladarki (opera) i moze uda mo sie to naprawic. Zastanawia mnie tylko dlaczego tak mam na iMagu a na innych stronach nie.

Powodzenia. Swoją drogą to wiem, że jest wielu zagorzałych fanów Opery, ale akurat z tą przeglądarką zawsze miałem jakieś problemy – pamiętam, że jak startowaliśmy ze stroną iMagazine, to tylko właśnie na Operze nie wyświetlała się ona poprawnie. Sporo nasz admin wtedy się napracował aby dostosować kod do niej – a niby wszystko jest wg standardów….

Podbnie miałem z Routerem Belkina (n1 vision) z tym ze oni chcieli bardzo szczegółowego opisu usterki – co było trudne bo on po prostu wpadł w ciagły reboot :) ale 3 dni od zgłoszenia miałem nowy sprzęt  a stary po prostu lezy w pudełku.

Co do HP faktycnzie wysyłali tylko teraz wraz koncem gwarancji przestali wysyłać a zasilacz dalej co jakis czas odmawia współpracy :)