Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Internet na wakacje w UK – jaki wybrać?

Internet na wakacje w UK – jaki wybrać?

10
Dodane: 12 lat temu

Po opublikowaniu artykułu na temat internetu w Chorwacji, zgłosiło się do nas wielu czytelników, aby kontynuować temat. W ostatnim tygodniu miałem okazję podróżować do Londynu, a potem do Szkocji, także w pigułce przesyłam Wam informację z czego korzystałem.

Tradycyjnie przed wyjazdem wiedziałem, że będę musiał mieć na miejscu internet, bo jest kilka spraw, których nie mogłem odłożyć “na potem”. Skorzystałem z wiedzy i doświadczenia mojej redakcyjnej koleżanki oraz kolegi – Kingi OchendowskiejPawła Piotrowskiego – którzy mieszkają na wyspach i ostatecznie wybrałem internet w O2.

Od razu zaznaczę, że w Londynie, w odróżnieniu od Polski, nie jest tak łatwo znaleźć sklepy/salony operatorów. Ok, karty kupimy w kioskach, ale będą to karty do dzwonienia, a jest to już dodatkowy problem z ich “przestawieniem” na internetowe.

Wybrałem O2 ponieważ wg nich ma on najlepszy zasięg, ale też chyba najlepszą ofertę.

Oferta internetu dla iPada w UK od O2 – Pay&Go – jest w miarę znośna jak na nasze warunki cenowe. Za ok 10GBP dostajemy 1GB transferu na okres 1 miesiąca oraz nielimitowany dostęp do hot-spotów “BTOpenzone”.

Jak odbierzemy kartę w salonie to dostajemy podwójną wartość doładowania – czyli 2GB. “Odbierzemy” jest najistotniejszym w słowem w tym zdaniu. Karta microSIM do iPada jest za darmo. Płacimy tylko za pakiet danych jaki wybierzemy.

Na początku byłem trochę zaskoczony tym, co mam zrobić z tą kartą, bo pracownik O2 dał mi zapakowaną i się ulotnił, ale sprawa okazała się banalna. Potrzebujemy ją tylko włożyć do iPada, poczekać aż się zaloguje do sieci i w tym momencie będziemy mogli zalogować się automatycznie z poziomu systemu iOS do systemu płatności w O2 i wybrać interesujący nas pakiet. Super rozwiązanie i zastanawiam się dlaczego żaden z polskich operatorów jeszcze czegoś takiego nie wprowadził.

W każdym momencie mamy podgląd na stan naszego konta.

Teraz najciekawsze – pracownicy O2 jak się ich spyta o funkcję Hotspot Osobisty w nowym iPadzie z ich kartą, mówią, że nie działa (oficjalne stanowisko operatora). Ale wystarczy zadzwonić do O2 na numer wsparcia technicznego (z numeru stacjonarnego 0844 809 0222, lub z naszej polskiej komórki +44 844 809 0200) aby wszystko uruchomić – tutaj wielkie dzięki dla @pepelino24, który zdalnie mi wszystko załatwił.

Wyjeżdżając trzeba pamiętać o jednej bardzo ważnej rzeczy – nasze konto, jeśli go nie zablokujemy, automatycznie odnowi się po miesiącu i skasuje nas na kolejne 10GBP. Dlatego wyjeżdżając trzeba pamiętać aby w zakładce “Add Data or Change Plan” wyłączyć opcję automatycznego odnawiania. Można to zrobić de facto od razu po zakupie pakietu, póki pamiętamy, bo i tak będziemy mieli aktywny internet.

Dla porównania sprawdziłem jeszcze trzy inne sieci – “3”, Orange i T-Mobile.

“3” ma podobne warunki jak O2 (też ok 10GBP za 1GB na miesiąc), ale w systemie “Pay&Go” nie ma możliwości korzystania z funkcji Hot-spot osobistego. Drugi minus to podobno zdecydowanie gorszy zasięg. Także wg mnie odpada. Sieć “3” jako jedyna jest sprzedawana w Apple Store, także jeśli jest Wam łatwiej znaleźć sklep Apple a nie potrzebujecie zasięgu i hotspota, to bierzcie “3”.

Orange w ogóle nie oferuje prepaidów w UK, a T-Mobile krzyknął mi 27GBP…także podziękowałem.

Na koniec o samym zasięgu. Generalnie w Londynie i dużych miastach w jakich byłem w Szkocji – Inverness, Dundee i Edynburg – jest 3G. Niestety cała północ to jest…GPRS. Nawet nie EDGE. Ale wrażenie z prędkości GPRSu jest takie jak w Polsce gdy jestem na EDGE, także można przeżyć.

Dominik Łada

MacUser od 2001 roku, rowery, fotografia i dobra kuchnia. Redaktor naczelny iMagazine - @dominiklada

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 10

Ok, wszyscy mówią o tym, że “3” jest lepsze, ale fakt jest taki, że w Szkocji na samej północy jak sprawdzałem dostępne sieci, to prawie nigdy nie było jej, także wybór był dobry. W miastach na pewno warto rozważyć “3”

Hmm. Ja mogę powiedzieć co innego o sieci 3. Byłem w te wakacje w Anglii, kupiłem starter z three za 15£ miałem nielimitowany internet, 300 min i 3000 sms na angielskie numery za połączenia do Polski trzeba było dopłacić 10 £. Wszystko bardzo sprawnie działało równierz hot spot osobisty w iPhone. Co do zasięgu to w Londynie czy w Liverpoolu nie miałem najmniejszego problem, fakt gorzej było gdy jechałem z Liverpoolu do Londynu pociągiem, tam telefon z internetem połączyć się nie chciał ale gdy zbliżałem się do Londynu było coraz lepiej. Nie miałem problemu z rozmową na skype, czy udostępnianiem neta do iPada ani razu nie łączyłem się z żadnym hotspotem w mc donalds czy gdzie kolwiek, mapy googla fb wszystko działało bardzo szybko. Ja spokojnie mogę polecić sieć 3 i gdy wybiorę się jeszcze raz do Anglii bez namysłu kupię starter z three.

Jak pisałem wcześniej w odpowiedzi do @facebook-100000118545059:disqus – w dużych miastach warto rozważyć “3” na dalekiej północy Szkocji nie ma sensu…

kluczem do tego wpisu jest “Internet na wakacje w UK” – i ze szczególną uwagą na “wakacje”. Dla osób mieszkających w UK pewnie są lepsze oferty na kontrakty, ale na prepaid nie ma. “3” i O2 mają podobne, ale w Szkocji, to drugie słowo klucz, “3” nie występuje…

Z zasięgiem “3” ma faktycznie problemy. Czasem nawet w mieście (Edinburgh) są poważne dziury, a i sieć też czasem potrafi się przytkać. Jednak muszę poprawić Cię, Dominiku, i stwierdzić, że w “3” bez problemu działa funkcja hotspot. Po prostu odpalamy w Settings i już mamy internet ;)