Mastodon

Mamy iPada mini – pierwsze wrażenia

37
Dodane: 11 lat temu

Norbert, niepohamowany fanboy, nie wytrzymał i kupił dziś rano iPada mini, jak się zarzeka, “w celach kolekcjonerskich”. Jego wrażenia poznacie wieczorem na blogu, a pełną recenzję w zbliżającym się listopadowym iMagazine.

Teraz zapraszam do zapoznania się z kilkoma pierwszymi spostrzeżeniami Norberta, które spisałem dla Was przez telefon.

Pierwsze wrażenie to, że ma on dziwny rozmiar, i że domyślenie powinno trzymać się go w pionie.

Trzymanie go w pionie jedną ręką przez osobę z małymi dłońmi nie jest wygodne.

Gdy trzymamy go w pionie, kciuk zasłania spory kawałek ekranu, ale Apple zrobiło dobrą robotę i przypadkowe dotknięcia nie są wyłapywane.

Zdecydowanie wygodniej jedną ręką trzyma się go w poziomie – jest szersza ramka i kciuk nie nachodzi na ekran.

iPad mini jest bardzo lekki jak na swój rozmiar i materiały z jakich jest wykonany. Bardzo dobrze wyważony. Na oko jak bierzemy do ręki iPada mini i iPhone 4S to wagi są porównywalne, oczywiście mini nominalnie jest cięższy.

Bardzo fajnie zamontowana jest szyba – w iPhonach i wcześniejszych iPadach szyba wystaje ponad ramkę – w mini jest na równi z obudową.

Czarny kolor jest niesamowity. Udało się pomalować aluminium;-) Odprysków, skaz, zadrapań – brak.

Ekran – jeśli jesteśmy przyzwyczajeni do Retiny to jest kiepsko. Jeśli ktoś używa iPada 2, to podobno nie ma specjalnej różnicy, a nawet jest trochę lepsze wrażenie. Nie zmienia to faktu, że dokładnie widać piksele (na zdjęciu crop 100%).

Piksele widać w szczególności na stronach wykorzystujących małą czcionkę, np Facebook. Widać je też bardzo dokładnie w aplikacjach iPhonowych, odpalonych w iPadzie w trybie “2x”. Odpalają się wtedy wersje nieretinowe.

Szybkość działania – jest bardzo dobrze. Norbert nie uruchamiał jeszcze wymagających gier, ale wszystkie standardowe aplikacje działają bardzo płynnie i szybko.

Bez problemu udało się odtworzyć iPada mini z backupu iPada 3.

iPad mini jest pierwszym urządzeniem mobilnym Apple z głośnikami stereo.

W pudełku z iPadem mini znajdziemy oczywiście kabel Lightning i ładowarkę. Ładowarka jest to dokładnie ten sam model, jaki dostajemy z iPhonem, także może okazać się, że będzie dłużej ładować iPada – sprawdzimy to w testach.

Aparat robi dobre zdjęcia. Fajnie wygląda ramka od obiektywu w kolorze obudowy.

iPad mini bez problemu mieści się w kieszeni spodni.

Na koniec kwestia iTunes. Na pudełku od iPada mini jest napisane, że działa z…iTunes 11. Ale spokojnie, działa też z obecną wersją 10.7, z jednym małym problemem – nie wyświetla się ikona z iPadem mini w liście urządzeń.

W komentarzach wpisujcie swoje pytania – przydadzą się do przygotowania recenzji.

Dominik Łada

MacUser od 2001 roku, rowery, fotografia i dobra kuchnia. Redaktor naczelny iMagazine - @dominiklada

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 37

Norbert twierdzi, że spokojnie daje radę. Jest płynnie i szybko. Nie bawił się wprawdzie grami, które mają wymagającą grafikę, ale pozostałe programy działają podobno bardzo dobrze.

To dajcie znać jak chodzi z gierkami (przyznaję, bez bicia, że iPad to dla mnie głownie konsola do gier a rozmiar mini mnie strasznie kusi).

Myślę, że da się chodzić – wczoraj dokładnie w taki sam sposób chodziłem z Nexusem 7;-)

Ws porównania z Retiną przekażę @norbertcala, bo opublikowałem to co na szybko od niego dostałem.

No pięknie, największy magazyn o Apple a Naczelny w komentarzach cały czas wspomina o swoim (!) Nexusie 7. Świat się kończy. ;-)

IMO wielkość i waga są idealne – nie ukrywam, że bardzo mi pasuje Nexus 7 właśnie ze względu na rozmiar.

No po tych kilku godzinach używania to wymiary stanowią naprawdę mocną stronę mini. Jak na razie jestem pod wrażeniem baterii bo sprzęt katowany jest przez Juniora a bateria w tym momencie pokazuje 42% (zaczynaliśmy od 88%).

Dzisiaj miałem okazję popracować na iPadzie mini. Ekran jest OK. Pewnie, że Retina byłaby lepsza ale to na co zwraca się największa uwagę to WAGA. Jest niesamowicie lekki. Ciekawe czy wersja z Retiną nie będzie ważyła więcej ze względu na zapotrzebowanie na energię. To co mnie zastanawia to aplikacje mojej córeczki. Czasami jak maluje na iPadzie lub układa puzzle czy labirynty to jest czasem problem z dokładnością maziania po ekranie. Jestem bardzo ciekawy jak to by wyglądało w przypadku iPada mini.

Miałem w rękach iPada mini chwilę temu w Złotych Tarasach w Wawie. Rozmiar super. Czerń obudowy super. Ekran wg mnie bardzo ok. Bałem się, że będzie dużo gorzej, a jestem pozytywnie zaskoczony. Sporo cieńszy od Nexus 7 ale rozmiar całego urządzenia prawie taki sam, także optymalnie. Lekki. Responsywny bez zastrzeżeń. Grałem w jakąś grę z grafiką 3D (jakieś samoloty) i wszystko płynnie działało, także spoko. Klawiatura wygodna – ciekawe jak będzie działał wstawiony np w Logitech Ultrathin Keyborad Cover. Czekam na wersję z 3G i kupuję. Na razie jeszcze nigdzie nie ma Smart Coverów do niego także uprzedzam.

Mówisz ofc o kolorze? Bo tak czy inaczej jest aluminiowy. Ale w białym tez musi być czymś zabezpieczony przed wpływem czynników zewnętrznych. Na pewno nie jest to “gołe aluminium”

Dzięki. Jeśli faktycznie jest anodyzowany to źle nie jest. A tak BTW skąd odpryski w iP5? Tam elementy malowane?

Jeśli doceniasz Retinę to nie. Jeśli potrzebujesz mniejszy sprzęt to tak. Zależy od przeznaczenia i sam musisz sobie na to odpowiedzieć.