Mastodon

Błyskawiczne przybliżanie i oddalanie widoku w Mapach dla iOS

7
Dodane: 11 lat temu

Wraz z ukazaniem się iOS6 światło dzienne ujrzała nowa aplikacja Map od Apple tym razem bez wsparcia od Google. Chyba każdy wie (a przynajmniej słyszał), jakie perypetie towarzyszyły używaniu tej aplikacji. Jakkolwiek by nie było, sporo osób z powodzeniem z niej korzysta. Z Wami właśnie chciałbym podzielić się małym tipsem dotyczącym przybliżania i oddalania map.

Nie od dziś wiadomo, że głównym gestem do przybliżania i oddalania jest „uszczypnięcię” i rozsunięcie dwóch palców na ekranie. O ile pozwala to na precyzyjne ustalenie odpowiedniej odległości, to gdybyśmy chcieli oddalić się dość znacznie, musielibyśmy się nieźle „nawiosłować” palcami.

Ale jest prostsza metoda. Aby oddalić widok wystarczy, że stukniemy ekran dwoma palcami na raz.

Aby z kolei przybliżyć widok, stukamy dwa razy jednym palcem.

Smacznego!

Źródło: OS X Daily

Maciej Skrzypczak

Użytkownik sprzętu z nadgryzionym jabłkiem, grafik komputerowy, Redaktor iMagazine.pl. Mastodon: mcskrzypczak@c.im

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 7

W google maps mamy w końcu możliwość przybliżania i oddalania mapy przy użyciu jednej ręki. Gest polega na: 2x tapnięcie; za drugim tapnięciem nie odrywając palca od okrenu przesuwamy w górę/w dół (przybliżanie/oddalanie)

Co do pierwszej części to rozumiem że są początkujący użytkownicy którzy nie znają może takich “ficzerów” ( i jak widać znalazły się takie osoby, a myślałem że nie będzie ich), ale myślałem że magazyn imagazine jest dla użytkowników przynajmniej średnio zaawansowanych. Taka moja opinia. Oczywiście nothing personal, jak to mawiają w gangsterskich filmach ;)

Dobry tip, o dwupacnięciu wiedziałem, o podwójnym pacnięciu nie. Ale czy jest to takie błyskawiczne? Macieju, sugerujesz, że trzeba się nawiosłować, ale jednym uszczypnięciem jestem w stanie uzyskać mniej więcej tyle, co trzykrotnym pacnięciem dwoma palcami.
P.s. Spróbujcie naprawić problemy z edycją w Disqus. Na innych portalach edycja się nie “wiesza” tak jak tutaj, więc zwalanie całej winy na Disqus jest nie do końca uzasadnione…