Mastodon

Alfred 2 pod ⌘+Spacja

3
Dodane: 11 lat temu

Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 4/2013

Alfred 2 to narzędzie znacznie bardziej rozbudowane od systemowego Spotlight. Nasz rezydujący specjalista i fanboy tego narzędzia, Maciek Skrzypczak, tak go chwalił, że sam zdecydowałem się spróbować, czy zastąpi mi narzędzie wbudowane w OS X. Jako że Alfred domyślnie korzysta ze skrótu klawiszowego ⌥+Spacja, to musiałem go koniecznie zmienić na ⌘+Spacja – pamięć moich mięśni nie była się w stanie wystarczająco szybko przestawić. Okazało się, że zamiana miejscami skrótów klawiszowych nie jest wcale taka prosta.


1. Najpierw należy wyłączyć skrót dla Spotlight – w tym celu uruchamiamy Preferencje Systemowe i przechodzimy do Spotlight.

Alfred 2 - CMD-Space 04

2. Na dole okna definiujemy nowy skrót dla Spotlight lub go całkiem wyłączamy.

3. W Preferencjach Systemowych przechodzimy do Język i tekst.

4. Klikamy w prawą zakładkę Źródła Wprowadzania.

Alfred 2 - CMD-Space 02

5. Dodajemy jakikolwiek inny język poprzez zaznaczenie go na liście z lewej strony.

6. Wracamy do Preferencji Systemowych i przechodzimy do panelu Klawiatury.

Alfred 2 - CMD-Space 03

7. W zakładce Skróty klawiszowe w lewej kolumnie wybieramy Klawiatura i tekst, a z prawej odznaczamy Wybierz układ klawiatury z listy.

8. W preferencjach Alfreda teraz powinniśmy móc ustawić skrót ⌘+Spacja – wystarczy kliknąć na pole i wcisnąć te dwa klawisze na klawiaturze.

9. Wracamy jeszcze do Język i tekst i wyłączamy dodatkowy język, który wcześniej włączyliśmy.

Voilá! Teraz pozostaje zobaczyć, czy to narzędzie przypadnie mi do gustu czy nie…

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 3

OK. To teraz proszę o tutorial który podpowie mi co zrobić żeby Alfred zachowywał się tak samo jak Spotlight kiedy wciskam tą samą kombinację w Photoshopie odpowiedzialną za narzędzie zoom. Bez wątpienia Alfred jest rewelacyjny i sam niedawno się do niego przekonałem, ale do rozwiązania pozostał ten mały szkopuł.