Mastodon

Recenzja GoPro Hero 3 Black Edition [wideo]

2
Dodane: 11 lat temu

Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 5/2013

Niedawno do redakcji dotarło GoPro — maleńka kamera, która podbiła świat sportów ekstremalnych. Jej najnowsza wersja jest mniejsza i jeszcze lepsza.

GoPro zwiedziło już chyba cały świat. Oczywiście, nie dokładnie ten egzemplarz, który posiadam, ale jako kamera była naprawdę wszędzie. Ostatnio nawet skakała razem z Felixem Baumgartnerem ze stratosfery, z wysokości ponad 38 kilometrów. W zasadzie, tutaj powinienem zakończyć swoją recenzję, bo przeżyła ten zwariowany skok, a moja wyobraźnia nie pozwala mi wymyślić nic bardziej szalonego, co moglibyście zrobić w swoim wolnym czasie.

Niestety sezon narciarski już za nami, motocyklowy dopiero się rozpoczyna, a skoków spadochronowych nie uprawiam. Głównie dlatego, że mam w mózgu fragment odpowiedzialny za względny rozsądek w tych kwestiach. Zostały mi zatem testy w dwóch, jedynie lekko zwariowanych warunkach, ale w obu co roku ginie wiele osób i/lub żyjątek — pierwsza lokalizacja to ulice Warszawy, a druga to oczko wodne w ogródku mojej Mamy. Serio — nawet nie wiecie, ile skrzeku oraz larw komarów jej ryby potrafią zjeść.

W pudełku

Go-Pro-Hero-3-Black-1

W pionowym, dosyć wysokim, przeźroczystym pudełku znajdziemy przede wszystkim samą kamerę, wyeksponowaną w jej górnej części. Black Edition dostępna jest w jednym kolorze — srebrnym. Ramka, wykonana z gumy, jest co prawda czarna, ale na pierwszy rzut oka całość wygląda identycznie z Silver i White Edition. Na drugi też. W komplecie otrzymujemy również kilka niezbędnych akcesoriów: obudowę podwodną (do 60 metrów), otwarte plecy do obudowy – zapewniające lepszą jakość nagrywanego dźwięku (nie są wodoodporne) i komplet uchwytów do płaskich i zaokrąglonych powierzchni. Black Edition również charakteryzuje się drogim pilotem Wi-Fi, wodoodpornym do trzech metrów, którym można sterować do pięćdziesięciu kamer producenta. Wisienką na torcie jest kabel USB.

Niestety, pomimo wysokiej ceny zestawu, GoPro nie załącza kilku niezbędnych, moim zdaniem, rzeczy. Przede wszystkim brakuje “The Frame” — uchwytu zapewniającego możliwość podłączenia zasilania z ładowarki — samej ładowarki oraz “wrist housing,” dzięki któremu możemy nosić GoPro na ręce. Nie zaszkodziłoby również dodać w standardzie uchwyt do roweru. Na szczęście wszystko powyższe można dokupić u producenta i u jego dystrybutorów.

Możliwości i tryby pracy

GoPro screen 04

GoPro może pracować w kilku trybach. Pierwszym z nich jest tradycyjne kręcenie wideo, dostępne w wielu trybach, od 4K przy 15 fps do WVGA przy 240 fps. Osobiście, najczęściej korzystam z 1080/60p lub 720/120p. Interesujący jest również tryb 2,7K, w którym materiał ma 2704 x 1524 pikseli, przy 30 klatkach na sekundę. Niestety 4K nadaje się w zasadzie tylko do wyciągania z niego zdjęć — obraz przy 15 fps nie jest płynny i źle się go ogląda, ale pojedyncza klatka ma osiem megapikseli. Jest również tryb 24 fps oraz ProTune, dostępny w większości powyższych rozdzielczości, który dostarcza płaski obraz, nadający się świetnie do późniejszej korekty i obróbki.

W trybie photo, GoPro zachowuje się jak zwykły aparat. Można go ustawić w tryb dwunastu, siedmiu lub pięciu megapikseli. Potrafi również robić 30 zdjęć na sekundę w trybie burst oraz time lapse, czyli filmy poklatkowe, w odstępach od pół do sześćdziesięciu sekund.

Trybami oraz ustawieniami możemy sterować na trzy sposoby. Podstawowym są przyciski na obudowie, a są trzy. Jeden służy do włączania i wyłączania Wi-Fi. Drugi do włączania i wyłączania kamery oraz przełączania się pomiędzy trybami. Trzeci z kolei służy do zatwierdzania wyboru lub rozpoczyna nagrywania i ewentualnie służy jako wyzwalacz migawki.

Całość można również obsługiwać za pomocą (dostarczanego tylko z Black Edition), pilota Wi-Fi, który dubluje menu aparatu. Nie lada gratką jest jednak możliwość sterowania równocześnie pięćdziesięcioma kamerami. Sam fakt, że można je jednocześnie wyzwolić jednym przyciskiem spowoduje, że dla wielu osób stanie się to bezcenne akcesorium.

Trzeba jednak pamiętać, że GoPro nie posiada wbudowanego LCD, za pomocą którego moglibyśmy podejrzeć, co widzi szerokokątny obiektyw ze światłem f/2.8. Można dokupić LCD BacPac2 w formie plecków, ale negatywnie wpływa na czas pracy na baterii.

Aplikacja

gopro-hero-3-black-edition-adventure

Jedną z fajniejszych cech GoPro jest możliwość jego sterowania za pomocą aplikacji dla Androida lub iOS. Program nie tylko pozwala na sterowanie ustawieniami kamery, ale również na podgląd widzianego przez nią obrazu. GoPro po prostu tworzy hotspot, z którym należy się połączyć. Jedyną wadą tego rozwiązania jest opóźnienie, wynoszące około czterech sekund, jednak zupełnie to nie przeszkadza jeśli wykorzystujemy tę funkcję do prawidłowego ustawienia kamery.

Niestety aplikacja, tak jak i pilot, działa tylko w przypadku gdy Wi-Fi jest włączone, a to niestety dodatkowo obciąża akumulator.

Czas pracy na akumulatorze

GoPro screen 02

To w zasadzie największa wada GoPro. Tempo w jakim pożera akumulator jest przerażające. Całość wytrzymuje, według producenta, od półtorej godziny w trybie 1080/30p do jednej godziny w przypadku WVGA przy 240 fps. Można dokupić dodatkowy Battery BacPac2, który wydłuża ten czas o godzinę, ale osobiście wolałbym korzystać z zewnętrznego zasilania w postaci jakiegoś Mophie lub gniazdka 12V w samochodzie. Na szczęście, dodatkowe baterie nie są drogie, ale wypada również dokupić w takiej sytuacji ładowarkę, której nie ma w komplecie.

W praktyce jest gorzej, szczególnie jeśli korzysta się z trybu ProTune, który wtedy zapewnia strumień wideo na poziomie 45 Mb/s. Okazuje się, że najmniej prądożerne są ustawienia 1080/30p i 720/60p, ale rozrzut po moich testach był ogromny. Raz udało mi się nagrywać, z wyłączonym Wi-Fi, ciągły obraz przez niecałe dwie godziny. Częściej jednak kończyło się na 50 minutach.

Niestety nie pozostaje nic innego jak wyposażyć się w kilka dodatkowych akumulatorów…

Jakość obrazu i audio

GoPro screen 01

Obraz, jak na takie maleństwo, mnie całkowicie zaskoczył. Wysokie bitrate’y strumienia (od 20 do 45 Mb/s) zapewniają bardzo dobrą jakość, a szeroki kąt – nietypowe spojrzenie na świat. Bardziej obeznani z programami do montażu poradzą sobie również z efektem rybiego oka, a dla pozostałych pozostaje zmiana ustawień na węższy kąt. Gorzej jest natomiast w warunkach słabej oświetlenia — szumy są duże, a spadek jakości jeszcze większy.

Jakość audio jest bardzo podstawowa i nada się tylko dla osób kręcących filmy dla własnej przyjemności. Mikrofony umieszczone są z tyłu i niestety nie łapią wielu dźwięków. Zależy to również od rodzaju obudowy, którą zastosujemy. W przypadku wodoodpornej i całkowicie zamkniętej, niewiele przedostaje się do jej wnętrza. Otwarta natomiast nie ma za bardzo sensu, bo pomimo, że mikrofony są z tyłu, to już przy 40–50 km/h słychać tylko i wyłącznie pęd powietrza. Spisuje się naturalnie lepiej we wnętrzu, na przykład samochodu. Na szczęście można dokupić adapter, dzięki któremu otrzymujemy złącze 3,5 mm, do której można podłączyć zewnętrzny mikrofon.

Karty pamięci, mini USB i problemy

gopro-hero-3-black-edition-adventure-1

GoPro wymaga kart pamięci przynajmniej klasy 10, a najlepiej jeszcze szybszych. Problemem w niektórych trybach jest wymagana stała prędkość zapisu, z którą wiele kart sobie nie radzi. Kończy się to przerwaniem nagrywania. Nie zalecam oszczędzania w tym zakresie.

Testowany przeze mnie model charakteryzuje się również sporadycznymi “zwiechami,” które można rozwiązać jedynie poprzez wyjęcie baterii. Odkąd go mam, pojawiły się jednak dwa uaktualnienia firmware’u i jak na razie problem się nie powtórzył — zdarzył się tylko raz – na najstarszym oprogramowaniu.

Zasmucił mnie trochę fakt, że GoPro zdecydował się na port miniUSB zamiast microUSB. Ten drugi jest obecnie znacznie popularniejszy. Niestety – jestem zmuszony nosić ze sobą kolejny kabelek…

Podsumowanie

83175-gopro-camera-digitale-hd-hero-3-white-edition-4

GoPro to naprawdę świetna kamera do warunków ekstremalnych, która ma mnóstwo możliwości. Można nawet używać jej w samochodzie (jako dashcam), za pomocą trybu “loop,” który nagrywa obraz tak długo, aż zabraknie mu miejsca, po czym zaczyna go nadpisywać. Nadaje się praktycznie do wszystkiego, co jesteście sobie w stanie wymyślić, a szerokie spektrum akcesoriów zarówno producenta, jak i firm trzecich powoduje, że zawsze znajdziecie do niego odpowiedni uchwyt.

Najwyższy czas wygrzebać kask z szafy i zamocować do niego kamerę…

Przykładowe filmy

W Miejskiej Dżungli (2013-04-26)

W Miejskiej Dżungli (2013-04-27)

W Miejskiej Dżungli – dalsze testy

W Miejskiej Dżungli – otwarta obuduwa & szum

W Miejskiej Dżungli – Złośliwość rzeczy martwych

W Miejskiej Dżungli — dalsze testy, w tym podwodne

Demo slow motion

Super Slo-Mo 240 fps experiments

Dane techniczne

Producent: GoPro
Model: Hero 3 Black Edition
Wideo: H.264 mp4; 4K/15, 2,7K do 30 fps, 1440p do 48 fps, 1080p do 60 fps, 960p do 100 fps, 720p do 120 fps, WVGA do 240 fps
Audio: mono, 48 kHz, AAC z AGC, opcjonalnie wejście 3,5 mm
Czas pracy na baterii: od 1 od 2,5 godzin (z opcjonalnym Battery BacPac2), wg producenta
Karta pamięci: microSD/SDHC/SDXC, do 64 GB, zalecana klasa 10 lub szybsza
Łączność: Wi-FI
Złącza: mini USB, micro HDMI
Cena: 1.899 PLN

Wyłączony dystrybutor na terenie Polski:

Freeway OMT sp. z o.o.
ul. Wodna 1, 62-070 Dopiewiec
Strona WWW

Ocena

Design: 5/6
Jakość wykonania: 5/6
Oprogramowanie: 4/6
Wydajność: 4/6

Ocena 5/6

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 2

Miałem chwilę do czynienia z GoPro 3 Black i mam wrażenie, że to dość przereklamowany produkt. Co do konieczności dokupienia dość drogich akcesoriów to wiadomo – skarżą się na to użytkownicy nie tylko tego modelu. Ale w przypadku Blacka przede wszystkim wytrzymałość baterii mnie bardzo rozczarowała. Na codzień korzystam z MagiCam SD21, która ma równie dobry obraz, a jest w stanie pociągnąc nawet 4h nagrywania (w zestawie jest dodatkowa zewnętrzna bateria, która umożliwia) za to jest o wiele tańsza. GoPro wydaje mi się pod tym względem naprawdę słabe.