Mastodon

Zamienił stryjek, siekierkę na kijek

16
Dodane: 10 lat temu

Parę dni temu okazało się, że Google sprzedało do Lenovo, kupioną dwa lata temu Motorolę. Sprzedało ostatecznie za niecałe 3 miliardy USD. Głośny komentarz, wręcz burza w sieci i jakby nikt już nie pamiętał, że dosłownie dwa tygodnie wcześniej…kupili Nest…i to za 3,2 miliarda USD.

Z matematycznego punktu widzenia nastąpiła zamiana i są prawie na zero. Zamienili jedną firmę na drugą. Ok, są jakieś ~300 milionów do tyłu… Ale…pamiętacie za ile w 2012 roku Google kupiło Motorolę? Za 12,5 miliarda USD. Jak patrzę na te cyfry to mam nieodparte wrażenie, że zrobili interes stulecia. Czy na prawdę patenty jakie kupili wraz z Motorolą, są warte aż 9 miliardów USD? Tym bardziej, że wraz z Motorolą sprzedali zapewne większość z nich. Nie rozumiem.

Dlaczego sprzedali firmę telekomunikacyjną, z gigantycznym doświadczeniem i historią prawie 100-letnią, a w to miejsce kupili, i to drożej, 3-letniego producenta termostatów? To jest wręcz szokujące…

Google jest twórcą, nie oszukujmy się, najpopularniejszego systemu mobilnego. Mając w swoich strukturach producenta sprzętu, doświadczonego, mogło stworzyć najlepszy telefon do Androida, a jednak wybierało konsekwentnie inne firmy, jako twórców swojego Nexusa. Nie rozumiem. Przecież od zawsze wiadomo, że gdy twórca oprogramowania jest jednocześnie twórcą sprzętu, to mamy największą pewność, że wszystko będzie dobrze i sprawnie chodziło. Wie to Apple, wie to Microsoft (dlatego ostatnio kupiło Nokię).

Rezygnacja z posiadania własnego działu produkującego hardware dla Androida nasuwa mi jedną myśl – Google chyba samo przestaje wierzyć w swój system i powoli zaczyna myśleć o czymś zupełnie innym.

Myślę, że na naszych oczach, właśnie odbywa się swego rodzaju “switch”. Samsung obrósł w piórka i coraz bardziej oddala się od Androida w jego czystej postaci. Amazon sobie świetnie radzi robiąc “swojego” Androida. Generalnie prawie wszyscy producenci oferują swoje własne nakładki na Androida, które de facto tak go zmieniają, że użytkownik może nawet nie zauważyć, gdy przy jakiejś aktualizacji zmieni się silnik systemu na jakiś inny. A Google? Google ostatnio jak widać woli robić inne rzeczy – okulary, samojeżdżące samochody, a teraz…najwyraźniej też termostaty. Wszystko co robią jest wizjonerskie i wykracza poza obecne standardy.

Norbert niedawno napisał, że jest już trochę znudzony tym co oferują teraz smartfony czy tablety. Coś chyba w tym jest. Niewiele możemy już w tym temacie zmienić – będzie szybciej, może mniej lub bardziej kolorowo, ale wciąż w zasadzie wszystko będzie takie same. Jeśli Google się switchuje, to jest więcej niż pewne, że wie coś, o czym my JESZCZE nie wiemy. Daje nam to ciekawą perspektywę. Będzie się działo…

Tylko gdzie wyparowało to 9 miliardów zielonych z Motoroli…;-)

Dominik Łada

MacUser od 2001 roku, rowery, fotografia i dobra kuchnia. Redaktor naczelny iMagazine - @dominiklada

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 16

Zgadza sie, ale spadała dlaczego? Bo nie była kompletnie wykorzystywana. Troche szkoda, bo potencjał mieli genialny mając hard i software razem.

“Tym bardziej, że wraz z Motorolą sprzedali zapewne większość z nich.”
Większość patentów zostawili sobie razem z działem Advanced Technology. Nest także kupili dla patentów i zasobów ludzkich (przy okazji spłatali Apple psikusa)…

Z Nestem na pewno taktycznie zadziałali genialnie, ale z tymi patentami to nie jestem do konca przekonany. Musze poszukać, bo gdzies mi umknal link do artykułu w którym czytałem, ze sporo tych patentów jednak sprzedali w pakiecie, a te co mieli średnio broniły sie ostatnio w jakis sprawach sadowych – chyba na The Verge o tym pisali, ale nie moge teraz tego znaleźć.

Przeczytałem artykuł i również doszedłem do wniosku że smartfony osiągnęły już wszystko i niczym nas już nie mogą zaskoczyć. Czas najwyższy na jakiś nowy rewelacyjny produkt na który wszyscy czekają ,ale tak naprawdę nikt nie wie co to może być ? Tu chyba Google okaże się najbardziej innowacyjną firmą na świecie bo jak na dłoni widać że szukają rozwiązań ,które zaczynają nabierać kształtów .Podejrzewam że właśnie dlatego pozbyli się `Motoroli bo ile można doskonalić Iphone Nexusa czy inne tam … dodawać nowe funkcje do systemów ,wymieniać obiektywy w aparatach itd …. może jeszcze 3 lat może 4. Powiem więcej jestem już znudzony tym wszystkim i czekam na coś nowego !!!

Od Googla? Doczekasz się: autoryzacji za pomocą tabletki (już to pokazywali) ;-) Być może połączą to z termostatem ;-)
Ale kiedy oni ostatnio tak naprawdę pokazali coś rewolucyjnego?

Kto się okaże to się jeszcze okaże ;)
Google pokazuje co robi, Apple na przykład nie, MS jest pomiędzy, więc trudno coś mówić konkretnego.
Szczególnie, że na podstawie takich obserwacji nigdy nie stawiałbym na Apple, a ostatnie kilka rewolucji (smartphony i tablety chociażby) to właśnie ich zasługa i robili to bardzo po cichu.

Ale tak naprawdę to zaczynam bać się Google…

Interes zrobili raczej lipny (chyba, że zakisili jakąś większą porcję patentów choć i tak słabo się to kalkuluje) ale nie aż tak lipny jak piszesz… nie odrobiłeś lekcji ;-)
Zapomniałeś, że Arris Group kupiło w 2012 od Googla kawałek Motoroli Mobility (cześć od set boksów) za 2,35 miliarda $.

Tak czy siak zestawienie cen za nikomu niepotrzebne set-tob boxy (o tym zapominałeś), „termostaty” (ładnie to ująłeś) i biznes „smartfonowy” jest dość szokujące.
No i Piotr Z. ma rację… akcje mobilnej Motoroli leciały jak „Sztukasy” na brytyjskie instalacje radarowe…

Ok, @DominoAqq:disqus, to tak. Po pierwsze – Google zostawiło sobie patenty, jakie wniosła Motorola, poza tymi, które odnosiły się do rozwiązań, które mieli już opatentowane lepiej. Mówią o tym nie tylko “wycieki”, ale i napisał sam Larry Page na blogu: “Motorola’s patents have helped create a level playing field, which is good news for all Android’s users and partners” czy “Google will retain the vast majority of Motorola’s patents, which we will continue to use to defend the entire Android ecosystem”.

Komentarz na Verge odnosił się do tego, że Google tymi patentami jeszcze nie wojowało, a tam, gdzie próbowali, nie dawało to rezultatu. Podejrzewam jednak, że patentowe portfolio Motoroli przyda się do obrony przed Trollstars, którzy, jak wiemy, szykują się, by wkrótce ośmieszyć amerykański system patentowy. Od jakiegoś czasu szepcze się też, że Google chce powymieniać się patentami z Microsoftem, by obniżyć haracz, jaki muszą płacić producenci urządzeń z Androidem.

Druga sprawa to kasa. To dokładnie tłumaczył kilka dni temu Forbes. Google kupiło Motorolę za 12,5 mld kapusty. Z tym, że: część została od razu sprzedana (dział odpowiedzialny za dekodery itp. za 2,3 mld, puste fabryki i magazyny za 75 mln). Motorola faktycznie przynosiła straty cały czas, ale w momencie kupna przez Google mieli w płynącej gotówce ponad 3 mld zielonych (w czasie, w jakim Motorola działała pod skrzydłami Google przynieśli 2 mld dolarów straty). A dodatkowo, Google po zakupie Motki otrzymało zwrot podatku w wysokości prawie 2,5 mld dolarów.

Dodając do tego kasę wyłożoną przez Lenovo, Forbes policzył, że Google zapłaciło “netto” 5,5 mld dolarów za to co sobie zostawili – patenty oraz dział nowych technologii (opracował Moto Makera, pracował nad projektem Ara). Czy to dużo, czy mało – ja nie czuję się na siłach, by oceniać;) Jest mi przykro, że Google postanowiło odpuścić w sferze hardware, bo odświeżona marka Motoroli bardzo do nich pasowała.