Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu MacBook – cieńszy niż Powietrze

MacBook – cieńszy niż Powietrze

64
Dodane: 9 lat temu

Chyba wszyscy liczyli, że dzisiejsza konferencja będzie w większości poświęcona zegarkowi od Apple. Tymczasem jako pierwszy zaprezentowany został nowy komputer – MacBook.

Mamy więc trzecią grupę komputerów – obok MacBooków Air i Pro. Nowy MacBook to najcieńszy komputer w dotychczasowej ofercie Apple – w najgrubszym miejscu ma nieco ponad 13 milimetrów i waży niecały kilogram (ok. 900 gram) posiadając przy tym dwunastocalowy ekran typu Retina o rozdzielczości 2304 × 1440 pikseli. Grubość jego ekranu to 0.88 milimetra (ciekawe, czy będzie się wyginać) i pobiera 30% mniej energii.

W środku znajdziemy płytę główną, która jest aż 67% mniejsza od tej, którą spotkamy w MacBooku Air. Będzie to również najcichszy MacBook w historii, bo nie wyposażono go w wiatraki. Procesor taktowany jest częstotliwością 1,1 GHz (lub 1,2 GHz w wyższej wersji) ze zintegrowaną grafiką Intel HD Graphics 5300, do tego mamy również 8GB RAM-u. Do wyboru będą dwie pojemności dysków SSD – 256 GB oraz 512 GB. Ceny to 1299 $ za opcję tańszą i 1599 $ za droższą.

MacBook wyposażony został również w nowy gładzik – Force Touch Trackpad – który będzie wykrywał także siłę nacisku i na tej podstawie wykonywał odpowiednie akcje, np. szybciej przewijał film w QuickTime.

Klawiatura będzie zajmować całą szerokość komputera, co powinno zachować komfort pracy. Zastosowano także nowy mechanizm wciskania klawiszy, który pozwolił zaoszczędzić dodatkowe miejsce. Każdy z przycisków ma również indywidualne podświetlenie LED.

Wbudowana bateria pozwalać będzie na 9 godzin pracy na przeglądaniu internetu lub do 10 godzin słuchania muzyki przez iTunes.

MacBook będzie również dostępny w trzech kolorach: srebrnym, gwiezdnej szarości oraz złotym (sic!).

Wreszcie kwestia zasilania oraz podłączania innych peryferii. Potwierdziły się plotki, że dostępne będzie tylko jedno złącze (dwa, jeśli policzyć złącze słuchawkowe) – w standardzie USB-C, które cechuje się mniejszą wtyczką oraz odwracalnością wtyczki. W celu podłączenia peryferiów będzie trzeba posługiwać się odpowiednimi przejściówkami.

MacBook dostępny będzie w sprzedaży 10 kwietnia.

I co myślicie o nowym notebook’u Apple?

Maciej Skrzypczak

Użytkownik sprzętu z nadgryzionym jabłkiem, grafik komputerowy, Redaktor iMagazine.pl. Mastodon: mcskrzypczak@c.im

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 64

Akurat kosztuje dokładnie tyle samo co MBA 13 z tą samą ilością RAM/SSD.

Nie nie jest ulepszony , to że ma RETINE nie oznacza niczego więcej, procek słabszy i za to droższy , Air ma przynajmniej dwa porty USB oraz Thunderbolt

Kolejna konferencja, kolejne rozczrowanie. Czy oni naprawde nie potrafia juz wymyslic nic przelomowego ? Apple Watch – strzal w stope (obym sie mylil ale ceny kosmos), nowy MacBook… sorry nic za co chcialbym zmienic mojego rMBP, a najsmieszniejsze bylo odkrycie HBO w Apple TV… dla mnie kolejna kompromitacja.
Brak Jobs’a… niestety.

Nic dziwnego, że nie chciałbyś zmienić rMBP, bo to w końcu dwa zupełnie inne komputery kierowane do zupełnie innych odbiorców.

I kolejny lament i przysłowiowe sranie żarem. Jak zwykle po każdej konferencji. I te wielkie słowa rzucane na wiatr “kompromitacja”, “brak Jobsa”.
To, że ceny nie pasują Tobie nie znaczy, że nie będzie to sukces rynkowy. To, że kogoś nie stać na Ferrari czy inne Lamborghini nie znaczy, że nie sprzedają się one jak ciepłe bułeczki.
Co do strzałów w stopę, to jest nim raczej Twoje porównywanie MacBooka Pro Retina do, z założenia gorszego sprzętu i przeznaczonego do kompletnie innej rzeszy odbiorców. Więc już nie marudź, że nie wymienisz “dużej wygodnej limuzyny” na “malutkie i zwinne cabrio”. Uwierz, ale są ludzie, którzy kupują kabriolety, które są w cenie limuzyn, bo mają taką potrzebę.

Ten komputer jest dla tych, którzy używają myszki bezprzewodowej (a najlepiej wbudowanego touchpada) a pliki przesyłają przez internet. Niestety.

Super. Przyjdzie do mnie klient do biura z materiałami do zgrania z Pendrive’a, to mu powiem, żeby sobie wrócił, wysłał mi to przez internet i przyszedł jeszcze raz :)

przy okazji warto pamiętać – dysk wbudowany w tego mb jest mały, więc zewnętrzny może być nieodzowny (przynajmniej w moim przypadku), a część dysków nie działa przez huba. Znakomite udogodnienie dla osoby pracującej przy big data ;)

Ale nie oszukujmy się, od tego jest macbook pro i Apple dość wyraźnie posegregował swoje komputery. Air w założeniu najwyraźniej nie służy do pracy dla fotografów, grafików ani filmowców. Więc nie ma priorytetów w thunderboldach

W takiej sytuacji nie kupuj tego komputera. Problem z głowy. To tak jakbyś narzekał na to, że z iMakiem nie można usiąść w parku i pracować. Jeśli bardzo Ci zależy na MB to możesz dokupić przejściówkę i oszczędzić klientowi wycieczki.

jeżeli chcesz pracować to chyba nie myślisz poważnie o tym modelu :D do pracy jest PRO – chyba po nazwie widać

z tym że ten komputer jest po prostu przepiękny. A akurat w tym roku mam kratkę na zmianę :)

akurat myszka (do macbooka) nie potrzebuje wtyczek. Co do pendrive, to cóż.. wygląda na to, że każdy będzie musiał posiadać co najmniej jedną wtyczkę jako obowiązkową, czyli usb. Reszta jak do tego typu urządzenia powinna być zbędna

Czy tak nie było by lepiej……….Klawiatura będzie zajmować całą szerokość
komputera, co powinno pozwolić zachować komfort pracy. Zastosowano także nowy
mechanizm wciskania klawiszy, dzięki któremu zaoszczędzono dodatkowe
miejsce. Każdy z przycisków ma również indywidualne podświetlenie LED……

1299*3.78(dzisiejszy kurs USD)=4910
Różnica jest za duża mimo opłat celnych.
W Polsce to produkt luksusowy i dla bogatych lub namiętnie oszczędzających.

Ogólnie nowy MacBook to sprzęt atrakcyjny, ekran rewelacja, dużo nowości technicznych.

1299*1,23*3,8 = 6071,53. Ten komputer trzeba dostarczyć do Polski (Apple nie ma magazynów w Polsce) oraz należy wziąć poprawkę na rosnący kurs dolara – w przeciwnym wypadku cena zmieniana by była codziennie. Nic się nie zmieniło od lat w tej kwestii.

tylko jak dolar taniał to tez cena nie szla w doł wiec bilansowo pewnie sie wyrownalo

Kiedy dolar spadł 30% w ciągu 6 miesięcu? Apple podnosząc ceny w Europie zmniejsza eksport, co przyczyni się do obiżki kursu dolara do euro.

dolar w ostatnich 6msc wzrosl o ok 17%. W 2012 o tyle samo spadl w ciagu 6 msc. Ceny u reselerow nie poszly w dol

ale reselerzy biora sprzet od Apple wiec jakby Apple podwyzszalo im ceny po kurs dolara wzrosl analogicznie powinni obnizyc co reselerzy w mniejszym lu wiekszym stopniu by przelozyli na cenę na klienta

a co z iPadem?. Przecież także cena jest w dolarach. Nie bądź śmieszny, próbując mi wmówić, że wszystko zależy od rynku walutowego forex.
Lepiej napisz jak ceny mają się do rejonu gdzie są sprzedawane.
Pozdrawiam jabłkowo.

iPad Air 2 według dzisiejszego kursu powinien kosztować prawie 2400 złotych w podstawowej wersji, tymczasem można go kupić za 2099 PLN. Gdyby podnieśli mu cenę, sprzedaż poszłaby jeszcze bardziej w dół (już i tak spada z każdym kwartałem, tak dla przypomnienia).

Nic Ci nie wmawiam, po prostu poprawiłem Twoje błędy w wyliczeniach. Jak ceny mają się do rejonu, gdzie są sprzedawane? Nijak. Apple nie jest organizacją charytatywną, a firmą, dla której liczą się zyski. Ustala światową cenę netto sprzętów w USD, a ta następnie jest przewalutowywana, doliczane są podatki i dodatkowe koszty związane z transportem oraz dystrybucją.

Podniesienie cen działa na niekorzyść Apple, to chyba oczywiste (w końcu oni też te złotówki muszą wymienić na dolary). Gdybym kupował ich produkty w Polsce, to prawdopodobnie byłbym zniesmaczony (tak jak Ty teraz jesteś). Ale jeśli jedyne, na czym mi zależy to jak najniższy kurs dolara do euro, wyższe ceny działają na moją korzyść.

Mam nadzieję, że wyjaśniłem wszystkie wątpliwości.

Dziękuję Michał. Ostatecznie i tak sprzedaż będzie całkiem całkiem:-).
Nie jestem zniesmaczony, bo nie stać mnie nawet na używane jabłka, jestem tylko sympatykiem.
Pozdrawiam jabłkowo.

Wcale nie ostatnio.
Bodajże w apple nr 1 było tylko gniazdo do klawiatury czy myszy (nie pamiętam) bo Jobs się uparł, że inne gniazda peryferii są niepotrzebne….

Ale faktycznie, nie wiem do kogo ten sprzęt jest skierowany biorąc pod uwagę, wielkość, cenę i możliwości.

przyjąłbym port ładowania plus coś tam, ale zawsze ładuję iphona z kompa i muszę mieć podpięte zasilanie, więc mój MBPr 15 jest super

Chociażby do dziennikarzy, blogerów i programistów.

Bardzo boli mnie fakt, że Apple nadal nie rozwiązał wielu problemów chociażby z Yosemite (u mnie na póki co najnowszym MBP praktycznie nie działa wifi – fuks, że mam nieograniczony plan netu z komórki bo miałbym maszynę do klepania w eclipse i ewentualnie w Wordzie). Nie widzę żadnego postępu w tej sprawie – Yosemite żre pamięć jak głupi, compressed memory praktycznie nie istnieje, z updatu na update czekam na poprawki, Apple mówi że są na to poprawki a potem okazuje się że jest jeszcze gorzej.

To w takim razie gdzie podwyżki iPad, iMac?.
Kolejny zaspokajacz jabłkowego sumienia.
Jako sympatyk Apple stwierdzam, że śmieszą mnie niektóre argumentacje.

Pozwól innym wyrażać swoją opinię i zdanie. Bądź obiektywny.
Pozdrawiam jabłkowo :-).

Kieruj się obiektywnymi przesłankami, nie bądź adwokatem za wszelką cenę.
Kiedy iPad i iMac zdrożeje?

Chłopie, wyluzuj gumkę. Uważasz, że masz prawo mówić mi jakimi przesłankami mam się kierować?
Może Ci się to nie podobać, ale dolar poszedł w górę, więc w końcu i ceny musiały się ruszyć. Podnieśli cenę tych konkretnych sprzętów – to oni sprzedają swój sprzęt, taką widocznie mają strategie. Nie chcesz kupować, nie kupuj.

Jak piszesz nieobiektywnie to muszę cię karcić w prawości.
Chciałem od ciebie wydusić troszkę mądrej argumentacji. Czyli: polityka cenowa dla tych konkretnych urządzeń.
Amen

Sam również nie podałeś żadnej konkretnej argumentacji. Ani ja, ani Ty, ani nikt stąd nie ma szczegółowej wiedzy na temat strategii cenowej Apple, więc możemy sobie gdybać. Można się domyślać z dużym prawdopodobieństwem, że kurs dolara ma na to, w tym momencie największy wpływ, ale to Apple decyduje o tym, które urządzenia pójdą w górę i o ile.

Mam strasznie mieszane uczucia odnośnie tego komputera. Cena z kosmosu a funkcje rodem z iPada tylko zamiast iOS to OS X. Komputer dla hobbystów ewentualnie ludzi przeglądających prasę w kawiarni. Szkoda że nie ma Retiny w większym MB Air. Trzeba widać brać niwa wersje Pro. Z cena tez zbyt ostro pojechali

Niedawno kupiłem żonie ASUS’a ZenBook UX305, który ma 12.3 mm grubości również z prockiem Intel Core M. Matryca FullHD, 8GB ram, dysk 256GB za nieco ponad 3500 zł. Cena tego pięknego MacBooka jest mocno przesadzona.

Coś jak “niedawno kupiłem żonie Golfa za 70tys. zł. Cena tych pięknych Audi A3 jest mocno przesadzona”.

No nie do końca. Podzespoły niemal identyczne. Wymiary również. Pokazuje tylko, że jest alternatywa ;)

A ja się zastanawiam czy ten ekran pobiera 30% mniej energii ogólnie jako Retina, czy od macBooka Air? Bo jeżeli od Retiny, to wyjdzie na to, że pobiera więcej prądu niż MBA.

Miał być iPad Pro mamy powrót do Mac Booka który kiedyś był pomostem pomiędzy Air a Pro a teraz pomiędzy iPad a Air . Cóż czasy się zmieniają , co komu przeszkadzały porty USB tradycyjne oraz moim zdaniem świetnie wymyślone MAGSAFE