Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Pierwsze wrażenia: PNY Fast Multi-USB Charger

Pierwsze wrażenia: PNY Fast Multi-USB Charger

15
Dodane: 9 lat temu

Liczba urządzeń, których akumulator muszę ładować regularnie, znacznie ostatnio wzrosła. Ładowarka PNY nie uchroni mnie co prawda przed plątaniną kabli, ale przynajmniej sprawi, że zamiast 5 gniazdek, zajęte będę miał tylko jedno, a każdy sprzęt podepnę w dokładnie tym samym miejscu.

Ładowarka firmy PNY służy do ładowania kilku urządzeń jednocześnie – w zależności od wersji ma ona 5 lub 6 portów. Mam obecnie okazję testować tą pierwszą z nich. Urządzenie jest bardzo małe i zgrabne – postawiłem je pod monitorem, gdzie nieszczególnie rzuca się w oczy, a jednocześnie jest zawsze pod ręką. Wyglądem przypomina trochę ładowarki Apple, spora część jej obudowy jest bowiem zrobiona z grubego, błyszczącego plastiku, zaokrąglonego na krawędziach.

IMG_2974

Urządzenie posiada 5 portów USB, w tym dwa o mocy wyjściowej 10,5 W, jeden o mocy 6,5 W oraz dwa o mocy 5 W. Oznacza to, że bez trudu naładuje zarówno iPhone’a, jak i iPada oraz inne sprzęty, wymagające ładowarki o większej mocy. Pomimo rozmieszczenia portów stosunkowo blisko siebie, nie miałem problemu z podłączeniem do nich 5 przewodów jednocześnie, odległości pomiędzy gniazdami są wystarczająco duże. Nie mam też żadnych zastrzeżeń do działania urządzenia – prawidłowo ładuje wszystkie podpięte sprzęty (aczkolwiek robi to wolniej, jeżeli podłączymy jednocześnie 5 urządzeń), nie grzeje się przy tym nadmiernie.

Test urządzenia będziecie mogli przeczytać w czerwcowym wydaniu iMagazine.

Paweł Hać

Ten od Maków i światła. Na Twitterze @pawelhac

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 15

Gdzie to kupić Pawle? Idealnie trafiłeś z artykułem, bo jeszcze wczoraj myślałem właśnie o takim cudzie, kiedy doszło do tego, że musiałem podłączyć przedłużacz do przedłużacza ;)

Mimo wszystko mam wrażenie, że to takie budowanie udogodnień na siłę. Wciąż pracując przy biurku trzeba mieć przy sobie zestaw kabli, a dodatkowo jak wspomniał sam autor tekstu ładowanie tą drogą większą liczbą urządzeń jest trudniejsze.

A uwzględniając cenę tego cuda, nawet podłączanie przedłużacza do przedłużacza wydaje się ekonomiczniejsze. Bo i tak kable idą i tak. A czy od jednej czy wielu ładowarek…

Niestety, ale się nie zgadzam :P Na sam widok plątaniny kabli dostaję spazmów, jest jeszcze gorzej kiedy przychodzi je rozplątywać. Poza tym samo przenoszenie ładowarek do pracy, szkoły czy podczas podróży staje się łatwiejsze, bo zabierasz jedną kostkę a nie pięć. No i na sam koniec zostawiam aspekt wizualny, który jest dla mnie też istotny. Dwa przedłużacze i te całe kongo river pod biurkiem jest po prostu brzydkie, a tak elegancko będzie wpięta jedna ładowarka i pięć slotów się zwolni ;) Co do mocy przy ładowaniu wielu urządzeń – nie przeszkadza mi to zupełnie. Jeśli już ładuję wiele urządzeń na raz to robię to w nocy, wtedy tak czy siak się naładuje na full.

Polecam akcesoria BlueLongue do zapanowania nad plątaniną przewodów. Jakiś czas temu zainwestowałem w parę gadżetów od nich i w cudowny sposób opanowałem rozgardiasz za kinem domowym i ten komputerowy – na biurku. ;)

Kurcze, tylko to wygląda tak, że wymyśla się jakieś urządzenia tylko po to, by zastąpić nimi inne urządzenia. Listwa ma taką zaletę, że można podłączyć do niej wszystko: zasilacz od komputera, monitor, a także komórkę, MP4 itp. A ten sprzęt jest ograniczony tylko do mniejszych urządzeń i może się okazać, że gdy trzeba będzie ładować 5 iPadów, to lekko nie wyrobi. A w tym samym dla listwy i 5 ładowarek nie będzie to żadnym problemem.

Ciężko o listwę elektryczną z wszystkimi bajerami, która ma tak dostatecznie rozsunięte gniazda między sobą, by dało się wszystko podłączyć. Do tego, żeby tych gniazd było >= 5. Jakieś info na ten temat? :)

Listw z 7 albo nawet 9 gniazdami jest bez liku. I w dodatku można wpiąć do nich wszystko i ładowanie wielu urządzeń jednocześnie nie przedłuża procesu ładowania :)

List z 7 albo 9 gniazdami jest dużo, to fakt, ale nigdy nie podłączysz do wszystkich jednocześnie, bo winny jest albo za mała odległość między gniazdami albo za duże zasilacze czy wtyki urządzeń, etc :) Patrz zasilacze od tanich routerów, switchów, etc. Wepniesz w jedno a masz zajęte ze dwa albo trzy i koniec.

Ale do opisywanego w tym wpisie urządzenia też nie podłączysz routera…

Pisałem to abstrahując od opisywanego urządzenia :)

Okej. Tylko po prostu ja uważam, że w porównaniu z tym urządzeniem, zwykła listwa będzie lepsza

a) Można ładować z niej 5 tabletów
b) I tak nie eliminuje problemu kabli, bo jako to różnica czy wychodzi 5 kabli z jednej ładowarki, czy 5 kabli z 5 ładowarek?
c) Listwa jest zwyczajnie tańsza :)

No to prawda :P
Ale zwykła listwa wiesz, emejzingu nie ma, ale co kto lubi :)

“Wkrótce dostępne” – minęło 4 mc od Twojego wpisu, a urządzenia u nas nadal nie ma. żeby tego było mało, to słabo wygląda dostępność w EU.