Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Freecom – SSD zatopiony w magnezie

Freecom – SSD zatopiony w magnezie

3
Dodane: 9 lat temu

Co jakiś czas do naszej redakcji trafiają perełki. Produkty, które wyłamują się ze standardowych ram. Technologicznie lub wizualnie. Tym razem w obu kategoriach przoduje dysk Freecom Mobile Drive Mg SSD.

Zastanawiacie się pewnie, dlaczego tak uważam? Dysk Freecoma jest świetnie wykonany, z jednego kawałka… magnezu. Jako pamięć zastosowano tu dysk SSD, a do komunikacji dwa bardzo szybkie porty do wyboru – Thunderbolt oraz USB 3.0.

freeecom_3

Freecom Mobile Drive Mg SSD wygląda jak idealne dopełnienie naszego MacBooka. Świetnie zgrywa się wizualnie z obudową, jednocześnie będąc bardzo szybkim uzupełnieniem wbudowanego dysku. Za wygląd Freecom dostał w 2012 roku nagrodę reddot design award – wtedy był to jeszcze dysk HDD ze złączem USB 2.0. Najnowsza edycja, o której piszę, technologicznie to już zupełnie inna epoka, ale nadal w świetnym opakowaniu, które nic się nie zestarzało.

freeecom_1

Freecom Mobile Drive Mg SSD występuje w trzech wersjach – 128 GB i 256 GB z interfejsem USB 3.0 oraz testowany przeze mnie 256 GB z Thunderbolt i USB 3.0. W każdym z przypadków, jak sama nazwa wskazuje, zamontowany jest dysk SSD, dla którego producent przewiduje 1,5 mln godzin MTBF – czyli w skrócie 1,5 mln godzin pracy bezawaryjnej. Do tego dysk niewiele waży – tylko 175 g.

freeecom_5

Co ciekawe, dysk kupujemy w niesamowitym pokrowcu-etui. Moje pierwsze odczucie to pudełko na biżuterię, jakąś drogą bransoletę czy wisior. Takie opakowanie robi bardzo dobre wrażenie, a jednocześnie świetnie chroni dysk. W etui znajdziemy też dołączone kable – oczywiście USB 3.0 i nieoczywiście Thunderbolt, który jest krótki, a więc bardzo wygodny. To jest pierwszy produkt z interfejsem Thunderbolt, z jakim się spotkałem, do którego producent dodaje za darmo kabel. Dysk od razu sformatowany jest w HFS+, tak że nie ma wątpliwości, do kogo jest kierowany.

rMBP_USB30

Z przeprowadzonych przeze mnie testów wydajności wynika, co mnie zdziwiło, że prędkość dysku podłączonego przez USB 3.0 jest praktycznie taka sama jak w przypadku Thunderbolt, a nawet momentami szybsza ~400/400 MB/s. Spodziewałem się, że będą większe różnice i to oczywiście na korzyść Thunderbolt, ale podejrzewam, że jest to granica prędkości zastosowanego kontrolera lub kości w samym dysku. Niewątpliwą zaletą zastosowania złącza Thunderbolt jest to, że można podłączyć nasz dysk na końcu łańcuszka jako ostatnie urządzenie. Dzięki temu mamy więcej urządzeń na jednym porcie.

freeecom_2

Kończąc, warto dodać, że firma Freecom to… Mitsubishi. O ile możecie nie znać tej pierwszej, to tę drugą znacie na pewno i to powinno wystarczyć za referencję. Dysk Freecom Mobile Drive Mg SSD jest wygodny, mały, szybki, magnezowy i jest bardzo dobrym uzupełnieniem naszego Maca. Niestety trzeba być świadomym ceny, która niska niestety nie jest – 1299 zł.

Plusy:

  • wykonanie
  • etui
  • kable w zestawie
  • SSD

Minusy:

  • zbliżona szybkość na Thunderbolt i USB 3.0
  • cena

Producent: Freecom

Link: http://www.freecom.com/Products/Solid-State-Drives/Mobile-Drive-Mg-SSD

Cena: 1299 zł

Ocena iMagazine: 4/6

Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 02/2015

Dominik Łada

MacUser od 2001 roku, rowery, fotografia i dobra kuchnia. Redaktor naczelny iMagazine - @dominiklada

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 3

Nie widzę informacji, czy mamy tu Thunderbolt I czy II?