Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Wyciekła data premiery iPhone 6s

Wyciekła data premiery iPhone 6s

6
Dodane: 9 lat temu

O ile w zasadzie możemy być pewni, że podobnie jak co roku, Apple na początku września zaprezentuje następcę iPhone 6, to kiedy wejdzie do sprzedaży na razie nie wiemy.

Nowe światło na “datę” rozpoczęcia sprzedaży może rzucić email wysłany przez pracownika Vodafone do serwisu MobileNews, potwierdzający 25 września, jako start sprzedaży z początkiem preorderów 18 września.

Nie podano nazwy – czy to będzie 6s, 7 czy po prostu “iPhone”.

Niestety pojawia się kwestia następcy 6 Plus. Wg MobileNews niekoniecznie może być zaprezentowany, bo “Apple twierdzi, że kanibalizuje on sprzedaż iPada”.

Jeśli faktycznie tak będzie, to pierwszy raz nie będę zmieniał telefonu. Duży iPhone jest tym, czego chciałem od dawna i wreszcie mam. Mam nadzieję, że to tylko nadinterpretacja wypowiedzi w mailu.

Dominik Łada

MacUser od 2001 roku, rowery, fotografia i dobra kuchnia. Redaktor naczelny iMagazine - @dominiklada

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 6

Ten tekst i Twoje odczucia wydają mi się sprzeczne. Skoro jesteś zadowolony z iPhone’a 6+ to dlaczego chcesz tak bardzo premiery jego następcy i nie jesteś zadowolony, że po raz pierwszy nie zmienisz telefonu? :D

Kupiłem ponad rok temu iPada mini z Retiną i jednak byłem zadowolony gdy na jesień pokazali jedynie lekko odświeżony model, w końcu nie miałem powodu, by go kupić, a pieniądze przeznaczyłem na inne, prawdopodobnie lepsze cele.

iPad mini z Retina jest dokładnie tym samym modelem co pokazany rok wczesniej za wyjątkiem dodania TouchID. W wypadku iPhonow jest inaczej. Co roku sa nowości, z których z jednej strony jako gadzeciarz, a z drugiej strony dziennikarz zajmujący sie Apple, chciałbym w pełni korzystać. Jednak w wypadku 6+ wygrywa dla mnie rozmiar. Jesli go nie odświeża to bedzie słabo…

Miejmy nadzieję, że odświeżą 6 plus. W końcu iPad jest jeszcze większy, ale faktem jest, iż nie każdy nabywca 6 plus czuje potrzebę zakupu tabletu z ekranem większym o niecałe 3 cale (o ile wiem iPady zaczynają się od wielkości ok 8 cali). Nie mówiąc już o tym, iż po prostu nie każdego stać na dwa nietanie przecież sprzęty.

iPada można uratować tylko mocnym poprawieniem systemu pod kątem tabletu, bo wciąż nie oferuje praktycznie niczego więcej, niż iPhone niestety. Spodziewałbym się tego po Apple na dzisiejszej konferencji, ale chyba nie wyjdzie z tego zbyt wiele. Nawet po wersji Pro, jeśli taka istnieje