Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Nowe Apple TV z App Store i procesorem A8 ma być zaprezentowane we wrześniu

Nowe Apple TV z App Store i procesorem A8 ma być zaprezentowane we wrześniu

Michał Zieliński
mikeyziel
5
Dodane: 9 lat temu

Obecna generacja Apple TV to odświeżona wersja modelu, który pojawił się na rynku jeszcze w 2010 roku. Od tego czasu nie zmieniła się także filozofia przystawki – interfejs do streamowania obrazu czy to z internetu, czy z innych urządzeń. Zapowiadana wrześniowa aktualizacja Apple TV może być największym odświeżeniem od 5 lat.

Po pierwsze, nowe Apple TV ma obsługiwać aplikacje z App Store. W końcu, chce się krzyknąć! Już wcześniej pisałem, że App Store jest największym argumentem za wyborem produktów Apple i fakt, że nie ma on wersji na największy ekran w domu jest po prostu zaskakujący. Z tej wersji sklepu prawdopodobnie będziemy mogli pobierać setki gier, które zadowolą osoby takie jak ja: nie-graczy, ale raczej kogoś, kto czasem potrzebuje czegoś do zabicia czasu. Zastanawia mnie tylko skąd Apple weźmie aplikacje na Apple TV już we wrześniu – w końcu proces ich pisania trwa dłużej, niż chwilę, a nikt jeszcze nie zaczął (chyba). Programiści mają też dostać specjalne API, które pozwoli im na używanie wybranych funkcji zmodyfikowanego iOS.

Po drugie, nowe Apple TV ma dostać Siri. To jest moim zdaniem ważniejsza nowość, niż sam App Store z prostego powodu: pisanie na wyświetlanej klawiaturze przy użyciu krzyżaka na pilocie w Apple TV jest zwyczajnie męczące. Jeśli mam ochotę spędzić cały dzień z Netfliksem, to każdy wysiłek (a więc i wpisywanie przy użyciu tej niewygodnej metody) jest niepożądany. Pamiętając, że Siri będzie mogła przeszukiwać teraz zawartość aplikacji uważam, że to będzie wystarczający powód, by przesiąść się na nowe Apple TV.

Po trzecie, nowy pilot. Jeśli z jakiegoś powodu nie chcecie używać Siri do wyszukiwania treści to – jeśli wierzyć plotkom – Apple przygotuje dla Was nowy pilot, w którym pięciokierunkowy, okrągły przycisk zostanie zastąpiony tacką dotykową, coś jak Trackpad w MacBookach. Mówi się, że funkcjonalność tego elementu będzie zbliżona do funkcjonalności aplikacji Remote na Apple Watcha. Pilot również będzie troszkę większy od obecnego modelu.

Po czwarte, procesor A8. Oczywiście ta zmiana ma na celu dostarczenie wystarczającej mocy, by napędzić aplikacje z App Store. Apple TV znowu ma służyć od pokazywania treści trzymanych na samej podstawce, a nie udostępnianych z innych urządzeń. Dawna funkcjonalność będzie ciągle dostępna, ale to właśnie aplikacje instalowane na TV mają przyciągnąć nowych użytkowników. A-ósemkę sprawdziliśmy już w iPhonie 6 Plus, który na rozdzielczości znanej z większości telewizorów (Full HD) bez problemów wyświetla nawet te bardziej wymagający gry.

Po piąte, usługa telewizyjna. Mówi się, że Apple chce odmienić sposób, w jaki oglądamy telewizję oferując 25 popularnych w USA kanałów za miesięczną opłatę pomiędzy 30-40 dolarów. Gdzie tu rewolucja? Ano w tym, że te kanały będą udostępniane przez internet, czyli jadąc na wakacje będzie można zapakować Apple TV do torby i wieczorem oglądać ulubiony serial. Niestety, ta usługa trafi na początku tylko do klientów na rynku amerykańskim, a i oni będą mogli z niej korzystać dopiero w przyszłym roku.

Na koniec pomówmy o cenie, bo tej zupełnie nie znamy. W żadnej z plotek, na które trafiłem nie ma słowa o tym, ile przyjdzie nam zapłacić za tak zmienione Apple TV. Zarówno druga, jak i trzecia generacja podstawki startowały z ceną 99 dolarów, a to nie jest dużo. Nie uważam, żeby ta tradycja została zmieniona w tym roku, bo i nie ma ku temu powodów. Procesor A8 może być drogi, ale poprzednie generacje również były wyposażone w najmocniejszy układ dostępny w portfolio producenta w momencie premiery, a mimo to zachowały tę niską cenę. Jednocześnie nie sądzę, by Apple chciało celować w 69 dolarów, czyli aktualną cenę Apple TV. Ta może zostać zarezerwowana dla obecnego modelu, który nie musi koniecznie znikać ze sprzedaży.

Michał Zieliński

Star Wars, samochody i Taylor Swift.

mikeyziel
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 5

Ja za 100 $ będzie to nawet nie ma się nad czym zastanawiać.

Jak za $100 będzie to każdy pokój wyposazam w przynajmniej jedno takie.

“Apple TV znowu ma służyć od pokazywania treści trzymanych na samej podstawce, a nie udostępnianych z innych urządzeń. Dawna funkcjonalność będzie ciągle dostępna, ale to właśnie aplikacje instalowane na TV mają przyciągnąć nowych użytkowników”

powrót do woluminu pamięci jak w ATV 1.0 ?
Oczywiście wersje 2 i 3 również mają tych kilka Gb wbudowanej pamięci, ale służącej wyłącznie jako cache, jeżeli więc nowe Apple TV miałoby mieć pamięć wewnętrzną z prawdziwego zdarzenia na appki czy multimedia, to cena prawdopodobnie nie zatrzyma się na 99$..?

Ojtam, pewnie będzie ATV 16 GB za $100, 64 GB za $249 i 128 GB za $400. Bo oczywiście pamięć jest najdroższą częścią produktów Apple.