Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Warto zrobić upgrade do 6S / 6S Plus z powodu Live Photos

Warto zrobić upgrade do 6S / 6S Plus z powodu Live Photos

20
Dodane: 8 lat temu

Bardzo często ostatnio od Was dostaję pytanie o to czy warto robić upgrade do iPhone’a 6S lub 6S Plus. Poruszałem ten temat w swojej recenzji, więc przede wszystkim zachęcam do przeczytania jej w całości, ale wiem, że nie każdy pofatyguje się do niej zajrzeć (lenie!), więc nie pozostaje mi nic innego jak polecić upgrade, pod kilkoma warunkami.

Po pierwsze, 3D Touch całkowicie zmienił wiele przyzwyczajeń w używaniu aplikacji i UI iOS-a – chociażby często za jego pomocą przełączam się pomiędzy aplikacjami zamiast dwuklik przycisku Home. Inni z kolei w ogóle z niego nie korzystają, więc musicie sobie sami odpowiedzieć, czy warto. Dla mnie tak.

Najważniejszym powodem, dla którego warto robić upgrade do 6S lub 6S Plus (nawet z 6/6+!), to Live Photos. Te zdjęcia są genialne, szczególnie jak się zacznie je umiejętnie wykorzystywać. Ma to szczególne znaczenie w przypadku mniejszych “człowieków” (tzw. dzieci) – część filmowa dodatkowo dodaje kontekst do zdjęcia, do którego cudowanie wrócić po paru dniach, tygodniach czy miesiącach. Wszystkie moje dobre przykłady, mające znaczenie dla mnie, są niestety na tyle prywatnymi wydarzeniami, że nie będę się z Wami nimi dzielił tutaj, ale dzisiaj uchwyciłem fajny kadr, który zyskał dzięki tej funkcji.

Jeśli robicie dużo zdjęć, to gorąco polecam przesiadkę na 6S lub 6S Plus. Na ten drugi tylko jeśli potrzebujecie stabilizowane wideo. OIS może i pomaga, ale nie uważam go za must have.

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 20

Ja nie wyobrażałem sobie zakupu 6+, robiłem nawet krótkie testy w sklepie. Iintuicja powiedziała by jednak spróbować, i tak został. Czas pracy na baterii robi swoje.
Denerwuje mnie jedna rzecz: widok poziomy ikon aktywuje się często gdy wyjmuję telefon z kieszeni, irytujące.

Czy Live Photos są normalnie obsługiwane przez mac’ową aplikację zdjęcia?

ale nie ma zablokowania obrotu podczas wyciągania z kieszeni. To jedyna funkcja z 6+ za którą “tęsknie”, ale go zniszczyłem, A rozmiar 6S lepiej mi pasuje.

Live Photos to mistrzostwo. Szkoda, że np. Google Photos nie obsługuje jeszcze backupów takich zdjęć (zostaje samo nieruchome zdjęcie). Jest w ogóle udostępnione dla developerów API przez Apple? Bo coś długo trwa wprowadzanie tego.

Nawiążę do “Na ten drugi tylko jeśli potrzebujecie stabilizowane wideo.” Czy to nie jest tak, ze w wersjach bez “+” jest stabilizacja tylko cyfrowa? Ja czasami używam iP6 jako kamery samochodowej i mimo różnych drgań w czasie jazdy obraz odtwarzany jest drobniejszych pozbawiony, a te mocniejsze nie są aż tak widoczne.

No tak mam 6. Dzisiaj się dowiedziałem, że muszę kupić 6s. Za 8 miesięcy dowiem się, że jak to nie mam 7? Idąc tym tokiem rozumowania w ciagu 24 miesięcy mam wydać ponad 11000 zł na telefony (daruj argument z odsprzedażą). Powoli zaczyna to brzmieć jak marketing VAG…

Szczerze od serca polecam Live Photos bo z radością oglądam te z ostatnich paru miesięcy i żałuję że nie miałem ich wcześniej.

To czemu sprzedawać? Wszystkie poprzednie oprócz 5S’a porozdawałem rodzinie.

Jak zainstalować tą funkcję na 6s plus jeśli jej nie mam?

Czy ten dwusekundowy filmik to ma być to coś dla którego warto przesiąść się 6S?
Mnie to irytuje, że trwa tylko 2 sekundy i tak nagle się urywa. Przecież lepiej nagrać kilkunastosekundową (lub dłuższą) sekwencję.

Może w iPhonie, albo w Photos to faktycznie dobrze wygląda i robi ważenie. Taka wklejka z YouTube w niskiej jakości psuje efekt.
Czy to live photo jest wykonywane w pełnej rozdzielczości 12mpix, czy pierwsze zdjęcie jest w fullres a sekwencja w mniejszej?

Trochę tego jest do opisania, a mam urlop, więc mam nadzieję, że zrozumiesz dlaczego tam odsyłam. :)

Spoko, zaraz zasiądę do lektury, bo odłożyłem to na później i zupełnie zapomniałem o tym.