Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Świadectwo dla Apple za 2016 rok – czerwonego paska nie będzie

Świadectwo dla Apple za 2016 rok – czerwonego paska nie będzie

45
Dodane: 7 lat temu

Apple w 2016 roku, chyba po raz pierwszy odkąd zacząłem się tą firmą interesować bliżej (czyli już od ponad 10 lat), mnie zawiódł. Nie tylko swoimi nowościami (a raczej ich brakiem), ale również obsługą serwisową – to mocno zaważyło na mojej ocenie firmy z Cupertino, szczycącej się przecież wzorową obsługą klienta.

iPad

iPad-Pro-9.7-inch-hero

Nowy iPad Pro 9,7″, w mniejszym rozmiarze, dołączył do większego brata, z którego mam okazję korzystać prawie od jego premiery. Model 12,9-calowy sprawia mi ogromną przyjemność ze względu na jego rozszerzone UI o większych możliwościach, ale tytułowy model nadal dzierży palmę pierwszeństwa jeśli chodzi o uniwersalność. Ma też przewagę nad większym bratem pod paroma względami. Po pierwsze, ma ekran o rozszerzonym gamucie1, czego mu zazdroszczę. Po drugie, ma funkcję TrueTone. Niestety, zabrakło wsparcia dla prędkości USB 3 przy transferze danych po złączu Lightning (obecnej w modelu 12,9″) oraz wsparcia dla opcjonalnej ładowarki USB-C o mocy 29 watów.

Niestety zabrakło nowego modelu iPada mini, a iPad Pro 12,9″ jest już na rynku ponad rok bez odświeżenia o „bajery” z modelu 9,7″, za co odejmuję z oceny. Sam iPad Pro 9,7″ oceniam na solidne 5 – do 6-tki mu trochę brakuje.

Ocena: 3+


iPhone

apple-iphone7

Oczywiście nie mogło zabraknąć nowych iPhone’ów w 2016. To chyba obecnie jedyny produkt Apple, którego możemy być pewni. O ile design się znacząco nie zmienił, to poprawiono dokładnie to, co mnie wkurzało w poprzednich dwóch generacjach – paski od anten i design obiektywu. Jest w końcu ładnie z obu stron, a nowy kolor tylko zachęca do jego kupna. Nowy przycisk Home działa znakomicie i bardzo szybko się do niego przyzwyczaiłem.

Ocena: 5


Apple Watch

apple-watch-ceramic-edition-2016-hero

Apple uaktualniło w tym roku pierwszą generację swojego smartwatcha. Zdecydowali się też na zaskakujący krok – wprowadzono nie tylko Series 2, z dwurdzeniowym procesorem Apple S2, wyposażonym w GPS, ale obniżyli również cenę modelu aluminiowego pierwszej generacji, wymieniając jednocześnie jego „bebechy”. Apple Watch Series 1 zawiera nowy procesor Apple S1P – również ma dwa rdzenie, ale brakuje mu GPS-a. Jony Ive w tym roku porzucił złoto i rozpoczął eksperymenty z ceramiką w przepięknym (i znacznie tańszym) Apple Watch Edition, którego kolor powinien otrzymać nazwę „Stormtrooper White”.

Ocena: 5


iOS 10 i macOS Sierra

ios-10-macos-10-12-sierra-hero-imagazine

Apple regularnie pracuje nad nowościami do iOS-a i macOS, ale w 2016 roku nie poradził sobie ze wszystkim – zabrakło mi pełnej kompatybilności Wiadomości pomiędzy oba platformami (macOS tutaj jest w tyle). Wszystko na temat iOS 10macOS Sierra już opisałem, więc pozostaje mi tylko je ocenić po kilku miesiącach użytkowania. Nowości są z pozoru drobne, ale zdecydowanie poprawiły komfort korzystania z obu systemów. W obu przypadkach uważam, że Apple podąża w prawidłowym kierunku, nawet jeśli momentami wydaje się nam że robią to za wolno – pamiętajcie, że to nie takie proste.

Gdyby nie początkowe bugi i problemy, to nie dawałbym im minusa. Na szczęście było ich mniej niż przed paroma laty – tragedii w każdym razie nie było.

Ocena iOS 10: 4-
Ocena macOS Sierra: 4-


Mac

apple-mac-lineup-2016-hero

Powyższy obrazek jest tym, który Apple obecnie używa do reprezentowania linii Maców. Widzicie w nim jakiś problem? Jest ich kilka.

Mac Pro – Nie uaktualiony od 2013 roku, czyli od debiutu. Firma wtedy silnie sugerowała, że będzie wspierany i że będzie można w przyszłości spodziewać się szybszych GPU do wymiany we własnym zakresie.

Ocena: 1

Mac Mini – Ostatni update, z 2014 roku, należy uznać za porażkę dla bardziej ambitnych potrzeb. Zrezygnowano z czterordzeniowych procesorów, ale wprowadzono SSD na PCIe. Generalnie ostatni porządny model dla poważniejszych zastosowań pojawił się w 2012 roku.

Ocena: 1

iMac – Nie było update’ów tej linii w 2016 roku, ale należy się jej spodziewać na początku br. Z tego co mi wiadomo, procesory z serii Kaby Lake nie były dostępne w konfiguracjach, które pasowałyby do iMaca. Odjąłem jeden punkt za to, że Apple nadal nie rozwiązało problemu kurzących się matryc (tylko jeden, pomimo że dla mnie to dyskwalifikuje ten produkt całkowicie).

Ocena: 4

MacBook Air – Ten model nie powinien pozostawać w ofercie firmy. Istnieje jedynie z powodu niskiej ceny. Zaakceptowałbym tę decyzję, gdyby był chociaż uaktualniony o nowe CPU.

Ocena: 2

MacBook Pro 13″ i 15″ – Apple niedawno pokazało modele z i bez Touch Bara (w rozmiarze 13″; 15-tka ma zawsze Touch Bara). Osobiście nie znalazłem zastosowania dla tego nowego ekranu, który zastąpił górny rząd klawiszy funkcyjnych – wszystko co wyświetla mogę wywołać za pomocą skrótów klawiszowych – ale znam osoby, które nie korzystają ze skrótów, którym się podoba. Uważam go za zupełnie zbędny bajer. Jest jednak gorzej – Apple mocno przeszacowało czas pracy na baterii. Ich specyfikacja obiecuje „do 10 godzin” pracy, co jest praktycznie nieosiągalne w realnych warunkach. Nie byłoby to może takim problemem, gdyby nie fakt, że historycznie zawsze przebijałem szacunki Apple o 1-2 godziny. Po raz pierwszy nie jestem w stanie tego zrobić. Co więcej, nie jestem w stanie się nawet zbliżyć do tej wartości – na modelu 13″ z Touch Barem osiągam realne 6 godzin pracy. Model 15″ i 13″ bez Touch Bara są nieznacznie lepsze w tym względzie.

Ocena: 3=

MacBook 12″ – W zeszłym roku pojawiło się uaktualnienie tego modelu, które go zdecydowanie poprawiło. Żałuję jedynie, że nie dodali drugiego portu USB-C – można by go wtedy ładować z lewej lub prawej strony, zależnie od tego gdzie znajduje się gniazdko, lub podłączyć coś do niego podczas gdy się ładuje.

Ocena: 4+


AirPods

apple-airpods-open_01

To jest produkt, który mnie absolutnie urzekł. Niekoniecznie wyglądem – to kwestia dyskusyjna oczywiście, ale uważam, że wyglądałbym jak idiota z nimi w uszach – ale magią, tak typową dla Apple, a której tak dawno nie widzieliśmy.

Za tą całą „magię” odpowiedzialny jest specjalny układ – Apple W1 – który jest nakładką na Bluetooth. Poprawia zasięg do 100 metrów, automatyzuje parowanie słuchawek z pozostałymi naszymi urządzeniami na tym samym koncie iCloud. Strasznie podoba mi się też fakt, że wystarczy zbliżyć pudełko do iPhone’a, aby na jego ekranie pojawiło się okienko z informacją ile zostało baterii, w słuchawkach i w samym pudełku.

To takich produktów oczekuję od firmy. Nie kupiłem ich z jednego powodu – czekam aż Apple rozwiąże problemy wieku dziecięcego, bo z moim szczęściem, to trafiłbym na wadliwą parę.

Ocena: 6

Designed by Apple

designed-by-apple-in-california-1-hero

Absolutnie przepięknie wydana książka, dokumentująca wybrane produktu Apple’a, które wyszły spod ręki Jony’ego Ive’a. Rozmiar mały jest ogromny, a rozmiar duży jest kolosalny. Cena, pomimo krytyki, wcale nie jest wygórowana jak na to, co ta książką sobą reprezentuje. Niestety, zabrakło mi więcej opisów i anegdotek związanych z każdym przedmiotem uwiecznionym w niej.

Największym problemem Apple z tą książką, jest fakt, że wydali ją w bardzo niefortunnym okresie – biorąc pod uwagę, że firma obecnie liczy sobie za każdą najmniejszą pierdołę, to dla swojego własnego wizerunku, powinni byli wydać ją za pomocą profesjonalnego wydawnictwa.

Ocena: 4

Obsługa klienta w Polsce

apple-support-hero

Obsługa sprzedaży nowych produktów (Polska) – ta telefoniczna – jest wzorowa. Korzystałem z niej kilkukrotnie w 2016 roku i za każdym razem kończyłem rozmowę zadowolony i uśmiechnięty. Tak powinno to wyglądać w każdej firmie.

Ocena: 6

Support telefoniczny Apple (Polska) – Polska obsługa telefoniczna wsparcia Apple, dla uszkodzonych lub zepsutych produktów, w zeszłym roku, z moich własnych doświadczeń, była poniżej wszelkiej krytyki. Ponad miesiąc próbowałem im udowodnić, że mój iPhone 7 Plus jest uszkodzony, pomimo że przechodzi wszystkie testy diagnostyczne pozytywnie. Zmarnowałem kilka dni na testy, dokumentację i wiele więcej, a na koniec musiałem napisać długiego i „grubego” maila do zarządu firmy. Dopiero wtedy udało mi się uzyskać wymianę telefonu na sprawną sztukę. Ta wymiana zresztą udowodniła, że to nie oprogramowanie było winne pożerania baterii w zastraszającym tempie przez mój egzemplarz.

Ocena: 1

Support telefoniczny Apple (UK) – Na koniec jeszcze tylko dodam, że support odpowiedzialny za UK, do którego kilkukrotnie dzwoniłem, aby się ratować, jest nadal świetny (ale nie wzorowy, bo nie mógł mi pomóc). Niestety, w związku ze zmianami polityki obsługi krajów w Unii Europejskiej, osoby mieszkające w Polsce muszą się kontaktować z ekipą polską.

Ocena: 5


Poczynania i produkty firmy Apple śledzę od wielu lat – jeśli dobrze rachuję, to minęła już dekada. Jeszcze żadnego z poprzedzających lat nie odebrałem tak negatywnie jak to, co działo się w 2016. Niestety, bardzo ewidentne stało się to, że Tim Cook skrajnie inaczej patrzy na pewne aspekty firmy. Apple obecnie każe sobie słono płacić za wszystkie akcesoria i nawet obniżka cen o 30% niewiele w tej kwestii zmieniła. Nowe ładowarki do MacBooków Pro są droższe niż były wcześniej, a w komplecie z komputerem, który jest droższy od poprzedniej generacji, zabrakło ściereczek do ekranu i przedłużaczy do zasilaczy. Same MacBooki Pro również nie zostały ciepło przyjęte, pomimo sporej pracy włożonej we wsparcie Touch Bara przez macOS Sierra.

Jest tylko jedna gwiazdka na niebie, sygnalizująca, że coś ze starego Apple jeszcze żyje – AirPods. Liczę na to, że Apple poważnie weźmie do siebie całą krytykę z zeszłego roku i sprawnie rozwiąże problemy, które obecnie trapią firmę.

Ocena ogólna za 2016 roku: 3+

  1. Display P3.

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 45

Fajny wpis, chociaż ja w paru miejscach oceniłbym poczynania naszej ulubionej firmy trochę surowiej. Dałbym mniej przede wszystkim za oprogramowanie. macOS jeszcze ujdzie (trochę mało funkcji, mogliby poczekać do przyszłego roku i nic by się nie stało), ale dział mobilny to dramat. Biorąc pod uwagę jak niewiele funkcji zostało dodanych oczekiwałbym mniejszej ilości bugów i płynnego działania. Nie wiem czy inni też mają ten problem, ale u mnie strasznie szarpie lista aplikacji w sekcji Dane komórkowe. Myślałem, że to kwestia starego telefonu, ale nie – na iPhone 7 też jest ten problem. Takich mniejszych i większych przycinek w systemie jest cała masa. To słabe, że od czasu premiery iOS 7 się z tym nie uporali. I do tego jeszcze fatalne UI Apple Music.

Nie oceniam sprzedaży telefonicznej, ale wsparcie polskie to zło. Problemy z MacBookiem (soft) – paru konsultantów i gigabajty logów nie pomogły. Ostatnio problem z iPhone 6 i wyłączaniem się na zimnie – nie pomożemy, telefon sprawny, bateria praktycznie idealna, tak wiemy o problemie jak rozwiążemy go kiedyś w przyszłości, to może pomożemy. Mega słabe.

Nie mam żadnych problemów z iOS. było słabo na 7 zaraz po premierze (6S działął płynniej), ale update naprawił wszystko.

Ja przesiadałem się z 5s na 7 przy 9.2 i nie zostałem porażony płynnością. Przewijam np. stronę wykonawcy w Apple Music i spadek FPS jest zauważalny.

chyba 10.2?
akurat nie używam apple music, ale w innych aplikacjach nie widzę problemów.

ciekawa sprawa. u mnie jest idealnie płynnie. sprawdzałem w tym samym miejscu. czym to nagrywałeś?

QuickTime. Pamiętaj by włączyć 60 FPS w wideo ;)

Spróbuj np szybko scrollować YouTube albo instargama – zauważysz małe przecięcia. Też myślałem, że wszystko działa płynnie, aż mi ktoś pokazał, że w takich miejscach przecięcia są częste. Może i nie wina Apple, ale jak na codzień używam Pixela, a wcześnieja Nexusa, to od razu jest to widoczne (miałem krótko iP7+). Dziwne, bo na iPadzie nie mam takiego problemu.

Poza tym, moim zdaniem, jak tylko światło nie jest idealne, to zdjęcia wychodzą mocno żółte i niewyraźne. Brakuje detali. Zacząłem się zastanawiać nawet, że mój sprzęt był jakiś wadliwy. A kontrast robi te zdjęcia strasznie sztuczne.

nie widzę żadnych przycięć. przed chwilą katowałem go instagramem. co do zdjęć to ludzie chyba zapominają, że to tylko telefon. ;) nawet lustrzanką nie zrobisz dobrych zdjęć w ciemności.

co do wad mojej 7
– na początku przycinałą, ale aktualizacja naprawiła problemy,
– ekran był lekko żółty, zastanawiałem się nawet nad zwrotem, ale wszystko samo minęło po kilku tygodniach. po prostu wysechł klej.

oczywiście takie rzeczy nie powinny mieć miejsca, ale roczny cykl wydawniczy, to chyba jednak zbyt dużo i za szybko.

może to kwestia HDR?

powracając do przycięć, to być może problem jest na plusach, bo na małym jest wszystko ok. dzisiaj go nawet na tę okoliczność nieco katowałem.

Akurat tak może być, że wina Plusa, jednak to mnie nie pociesza.

Ogólnie brak detalu przy Nexusie 6P lub GP jest bardzo duży. I to może być wina HDR. Jednak bez HDR nie jest at tak bardzo lepiej.

jasne, powinno być płynnie.
sytuacja pogorszyła się, ponieważ apple zastosowało 4 rdzeniowy procesor. dwa wolne rdzenie obsługują proste czynności, a dwa mocne właczają się tylko wtedy, kiedy według systemu sa potrzebne.

korzyscią jest ograniczenie zużycia energii. i tutaj jest rewelacja. Mój iP7 podczas lekkiej pracy potrafi zużyć 30 % baterii przez cały dzień (wszystko włączone -wifi. LTE, kilka skrzynek PUSH, lokalizacja), a w nocy wskazówka stoi w miejscu.

ceną mogą być lekkie lagi interfejsu. na początku było słabo, ale w kolejnych wersjach wyraźnie to poprawili.

Nie wiedziałem, że było jeszcze gorzej, ale tak jak mówisz, coś za coś.

Mnie się 7+ bardzo spodobał, jednak osobiście u mnie wygrała kamera w sprzętach Google, system też bardzo fajnie chodzi. Jednak design HTC/Google to jakaś porażka. Widać, że telefon “na kolanie” był robiony.

ja po kilku latach z androidem dałem sobie spokój. jezeli wyrzucą designera systemu i zatrudnią kogos z dobrym gustem, to może wrócę. ;)

Ja u siebie też to widzę w Tweetbocie, praktycznie odkąd mam telefon.

ja w tym roku kupiłem zegarek, MacBooka 12 cali i iPhona 7 – każdy z tych produktów działą idealnie i jestem mega zadowolony.
Oby tak dalej.
Dla wszystkich spoglądających na konkurencję – zakupiłem również Surface Booka. – totalnie niedopracowany z masą błędów, zarówno softwarowych, jak i hardwarowych. dotykowy ekran kompletnie niepotrzebny, ale co kto lubi. ;)

Chętnie dowiem się więcej o problemach Surface Booka i spostrzeżeniach szczegółowych.

Przede wszystkim po wyjęciu z pudełka (zapieczętowanego) okazało się, że surface poplamiony jest jakimś czarnym olejem. niby kilka kropek, ale trochę to dziwne.
wady:
– ekran ma wycieki światła,
– klawiatura jest nierównomiernie podświetlona. jedna część klawiszy świeci mocno, inna część słabo,
– mechanizm uwalniania ekranu (część tabletowa) raz działa, raz nie.
– w podłączonej myszce raz na jakiś czas przestaje działać kółko przewijania – konieczny restart systemu.
– zabugowany soft, nigdy nie wiadomo co zadziała. dotyczy to aplikacji UWP, czyli tych dostosowanych do dotyku i trybu tabletowego.
– touchpad haczy i nie ma podstawowych gestów np. cofania do poprzedniej strony. nie rozumiem dlaczego blogerzy piszą, że jest porównywalny z tym w Makach – nie jest.
– dziwna konstrukcja – złe wyważenie, ma sie wrażenie, że laptop za chwilę wywróci się na plecy (w koncu w ekranie jest cała elektronika, plus połowa baterii),
– nie można go otworzyć jedną ręką, a czasem nawet dwoma. trzeba go postawić i siłować się z magnesami.
– brak portów USBC I TB3 – czyli brak przyszłości.

Poza tym całkiem szybki, klawiatura wygodna.
Być może trzecia generacja będzie już ok. Na razie nie polecam.

Uprzedzając pytania – surface book kupiony w oficjalnym sklepie MS w UK.

widać, że to nie jest ta sama firma co za jej wielkiego wizjonera, ale osobiście nie mam do czego się przyczepić.pracuje na 6s i macbook air. odwiedzam iSpot przy okazji zakupu ewentualnych kabli, bo ze sprzętem nie mam problemów

Do niedawna też nie miałem. Ponad 8 lat bez problemów. Aż uderzyły. Trzymam kciuki, żebyś tego nie doświadczyła.

Właśnie mój iPad Pro 9.7 zaczyna mi trzymać na baterii 1 dzień zamiast 3… :/

Ta obsługa klienta to zupełna porażka.
Rozmowa z support apple w store lub telefonicznie,to tak jakby rozmawiać z debilami…
Przechodzę czasami obok apple store i jak sobie przypomnę ile nerwów straciłem i czasu to przechodzą mnie ciarki…

również uważam, że nowe MacBooki zasługują przynajmniej na 4+. A co do tekstu, że skróty wystarczają, nieprawda, touch bar z każdym tygodniem ma o wiele więcej możliwości.

5 to by było jakby trzymał 10 godzin, a nie połowę tego, i TouchBar był opcjonalny w każdym modelu. 😉

Baterię, mam nadzieję, poprawią programowo, w końcu w Consumer Reports udało im się wyciągnąć 20 godzin, więc jest szansa, że 10h przy średnim obciążeniu jest do zrobienia na tym sprzęcie. ;-)

Co do Touch Bara, to ciągle mam nadzieję, że się chociaż przyzwyczaję i nie będzie mi przeszkadzać.

IOS 10 – to brzmi dumnie. System w którym nie można sprawdzić wagi / rozmiaru poszczególnych plików zdjęć czy filmów – np. przed wysłaniem maila – (można kombinować z programami firm trzecich ale nie czytają np. plików video). Praktycznie do zera możliwość zarządzania zdjęciami (skłamał bym w IOS 10 pojawiła się możliwość ich duplikowania). Poczta – wysyłasz zdjęcia, a one nie dość, że są wklejane w tekst (a nie jako załącznik), to za każdym razem z tą samą nazwą – więc odbiorca ma co robić jeśli chce je zapisać na przykład z trzech maili … – Inne programy pocztowe już dawno sobie z tym problemem poradziły. Brak możliwości np. oglądania filmów na youtube przy przeglądaniu safari. czyli brak możliwości pracy dwóch aplikacji równolegle i wyświetlanych na ekranie – np. nawigacja (Sygic) oraz Yanosik – w Androidzie się da. Wiele rzeczy się da w Androidzie a na IOS to nie takie proste. Nie chcę się tu rozpisywać, ale jest wiele rzeczy, których brakuje – wiem taka polityka, ale to jest słabe w mojej opinii. Wiele spraw jest możliwych przez inne aplikacje (jak np. zmiana ustawień w aparacie), ale przecież natywnie było by lepiej i szybciej i pewniej. Jeden, ważny i duży plus dla IOS – jest stabilny i bezpieczny (no dwa).

rzeczy o których piszesz -(dwie aplikacje na raz) wprowadzałyby więcej zamieszania niż pożytku. tym bardziej, że można błyskawicznie sie przełączać, a dżwiek yanosika i tak słychać w tle. ja tak z tego włąśnie korzystam. główna nawigacja na wierzchu a yanosik z komunikatami w tle.

miałem kilka samsungów z takim ekranowym multitaskingiem i nigdy z tego nie korzystałem.

Coś w tym jest niestety, coś złego się z Jabłcem dzieje. Nie chcę wchodzić w jakieś wielce przemądre analizy Tim C. & ska, ale patrząc na konfy (a to jednak najlepszy, bo w sumie jedyny publicznie dostępny barometr tego co w Cupertino piszczy) mam nieodparte wrażenie, że ta firma straciła gdzieś swoją wyjątkową magię, zatraciła swoje DNA (dopracowane do śrubki, dopracowane, nowatorskie, unikalne, inne i po prostu lepsze).

I mamy to co powyżej :( Przecież taki MBPtb edition to produkt w najlepszym razie niedopracowany. Mniejsza już o kontrowersje (bo te zawsze towarzyszyły produktom firmy, z tym że zazwyczaj to Apple miało rację – finalnie), ale o zwyczajne niedoróbki, rzeczy utrudniające życie, zaprzeczające głównym dogmatom: dopracowane, proste & użyteczne, lepsze. Smutne to.

Czas pracy na baterii to tragifarsa, nie da się tego w żaden sposób “bronić” i też nie ma co się dziwić… to musiało się tak skończyć (nowa architektura CPU, TouchBar, mniejsza bateria, brak możliwości optymalizacji w takim zakresie, by te 10 godzin nie wyglądało na pusty slogan reklamowy). Touchbar byłby ciekawy, gdyby dawał JAKIŚ progres w stosunku do tego, co było. A on jest – co najwyżej – inny. Lepszy? No nie, bo zmusza do zupełnie innego sposobu interakcji i – to obiektywne, to fakt, nie opinia – jest to zmiana komplikująca a nie ułatwiająca obsługę. Gdyby za tym szło coś turbo przydatnego, zmieniającego radykalnie sposób korzystania (in plus). Gdyby. Pomijam nowe standardy, bo firma zawsze była dość odważna w robieniu inaczej i tego akurat nie krytykuję (choć nie rozumiem, dlaczego w serii Pro postanowili, przy tej cenie, nie wyposażyć usera w multiportowy adapter… to jest zwyczajnie nie fair).

Kolejna rzecz w nowych MBP to magSafe (tak, boli), brak diodowego oznaczenia dla baterii (może do czegoś touchbar się przyda, tylko to umiejscowienie…). To mniej, nie więcej i to mniej związane jest nie z wprowadzeniem czegoś lepszego, nowszego, tylko zwyczajnie wykastrowaniem konstrukcji z unikalnego udogodnienia (MagS).

Dla mnie porażką równie znaczącą i to bym dopisał, było nieogarnięcie tematu iClouda, ogólnie usług, sypania się tego, braku dostępu, awarii. I tak, chodzi o nowe rzeczy, bo w tym roku, wraz z nowymi wersjami systemów rozwijali te usługi. A tu ludzie nie mogą utworzyć AiD, a to nie mogą zaktualizować sprzętu, a to wywala się błąd podczas instalacji, a to uwalają sprzęty bo Jabłco nie dopilnowało tego, co trzeba. To jest strasznie słabe i to wg. mnie ich słaby punkt (kto wie czy nie najpoważniejsze wyzwanie, bo ekosystem puchnie, produktów, usług coraz więcej, wszystko ma być w ramach i jak widać się często, gęsto pruje). I nie, nie chcę słyszeć, że “a u Was to też murzynów biją”, bo dla mnie A. było wyznacznikiem i przykładem no-problem-solution, a teraz?

Także u mnie ta ocena to tylko trója i to taka wcale nie z rokowaniami na będzie lepiej (choć bardzo bym chciał), a stagnacja, albo równia pochyła w dół :( Dobrze, że tną premie zarządowi, dobrze że nie udaje się zrobić parametrów sprzedażowych, bo może to będzie jakiś czynnik wymuszający zmiany w – mojej opinii – błędnej strategii przyjętej przez TC.

Apple ma być wyjątkowe, a nie rozmieniać się na drobne, a obecnie właśnie to robi. Wysokie standardy są po to, by się ich trzymać. Stagnacja, niewłaściwe decyzje (nowa linia MBP, mało sensowna fragmentacja iPadów z oczywistym brakiem konsekwencji / porządku w tym segmencie, zbyt długie trzymanie się zachowawczego projektu iPhonów z dodatkowym widocznym spadkiem jakości kontroli produkcji – to tak z brzegu, bo można by jeszcze to ciągnąć) i jakaś totalnie niezrozumiała fiksacja na punkcie naprawdę nie kluczowych, a nawet nie ważnych rzeczy, tylko kompletnych pierdół: ma być jeszcze bardziej chudo (bez progresu w zakresie użyteczności, bez dobrego technicznego uzasadnienia), że ma być jeszcze bardziej kolorowo, że ma być emoji wszędzie i najlepiej gadać o tym przy każdej okazji jaka się nadarzy, mają być baloniki, ma być zawsze luz, nawet wtedy, gdy przydałby się… właśnie… konkret i powaga – to wszystko zwyczajnie nie napawa optymizmem (mówiąc delikatnie).

Też jestem rozczarowany, szczególnie że w czerwcu podczas WWDC miałem zupełnie inne odczucia, był optymizm, było sporo rzeczy autentycznie ciekawych, nowych, intrygujących, zapowiadających nowe otwarcie. Jednak wymienione powyżej problemy, lenistwo (tak, myślę, że to jest lenistwo, ta stagnacja wynika z dobrego samopoczucia mocno bezkrytycznego podejścia do własnych słabości i odpuszczenia sobie po całości) i – jednak – brak jakiejś całościowej wizji (płyną, a nie “łamią zasady”) prowadzi firmę na rafy.

Jeszcze do niedawna zwyczajnie byłem pewien sprzętu, pewien oprogramowania i tego, co nam Jabłco zaoferuje. Teraz już nie jestem taki pewien i szczerze, patrzę z dużymi obawami na to, w którym to kierunku zmierza. Trója bez widoków. Tak to widzę :(((

PS. AirPodsy to jednak “trochę” za mało. Taka firma, taki potencjał i… no właśnie. Nie ujmując nic AirPodsom.