Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Apple przechodzi na złotówki w App Store

Apple przechodzi na złotówki w App Store

Paweł Okopień
paweloko
40
Dodane: 7 lat temu

Euro po 4,59 5 zł.1 Tak w skrócie można podsumować najświeższe wieści z Cupertino. W ciągu najbliższych dni w App Store ceny będą podawane w złotówkach. Mogliśmy się tego spodziewać po podobnej zapowiedzi w przypadku iBooks Store.

Apple rozesłało właśnie maila, że w App Store dla iOS oraz macOS wprowadzone zostaną krajowe waluty w wybranych krajach. Zmiany z euro na krajowe waluty dotyczą Polski, Węgier, Rumunii, Czech oraz Bułgarii. Amerykański dolar zniknie natomiast z App Store w Chile, Chorwacji, Kolumbii i Peru.

To pewne ułatwienie, zwłaszcza że niektórzy użytkownicy mogli obawiać się kosztów przewalutowywania przez bank. Jednocześnie przelicznik, po jakim Apple ustawił progi cenowe, nie jest korzystny. Podstawowy próg cenowy to 4,99 PLN. Jeszcze niedawno podstawową ceną było 0,99 euro, od niedawna jest to 1,09 euro. Przy średnim kursie z dziś otrzymujemy 4,59 pln. Do tego jednak dochodzą ceny alternatywne. Najtańsza płatna aplikacja będzie kosztować 1,99 zł, drugi taki próg to 2,99 zł. Maksymalna kwota za aplikację w App Store może wynieść 4799,99 zł.

Trudno stwierdzić skąd dość nagła zmiana polityki walutowej w cyfrowych sklepach Apple’a. Chciałbym wierzyć, że jest to spowodowane chęcią lepszego podejścia do lokalnego rynku. Z pewnością w ten sposób łatwiej będzie promować aplikacje w mediach podając ceny w złotówkach. Nie będziemy też aż tak bardzo narażeni na ryzyko kursowe. Można też lekko się uśmiechnąć i stwierdzić, że Polska oddala się od strefy euro. Nie wiadomo jeszcze kiedy (bo czy to prawie pewne) zmienią się ceny za usługi Apple takie jak większe pakiety dyskowe w iCloud, czy abonament za Apple Music.


Ponownie dziękujemy Markowi Moi za pomoc.

  1. Do niedawna podstawowa cena aplikacji wynosiła 0,99 euro, teraz wynosi 1,09 euro, a w Polsce będzie to 4,99 zł.

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 40

Ja już po informacjach o zmienia waluty w iBooks postanowiłem zrezygnować z Apple Music. Niestety będzie to najdroższa opcja w tym momencie.

spotify oferuje teraz w promocji pierwsze 3 miesiące za 20zł.

Dlatego, nie ma co się trzymać kurczowo przy Apple Music.

dopóki jest konkurencja, można i nawet należy spokojnie skakać pomiędzy dostawcami.

Trochę mi szkoda nie powiem, ponieważ Apple Music fajnie współpracowało z Apple Watch. Chodzi mu konkretnie o sterowanie muzyką, chociaż jak czytałem ostatnio to Spotify też za jakiś czas będzie miało swoją apkę

To prawda, ale tylko dla tych, którzy nigdy nie mieli konta premium. Ja miałem i zrezygnowałem, dlatego jest 20zł.

W jakim sensie “najdroższa opcja w tym momencie”?

Z Siri sytuacja jest o tyle śmieszna, że wielu z ludzi, którzy obecnie tak strasznie wyczekują polskiej wersji, po jej wprowadzeniu pobawi się kilka dni, po czym zapomni o Siri. Pay to coś, co faktycznie wygląda na bardzo wygodną rzecz, dlatego mam nadzieję, że Pay pojawi się w Polsce przed Siri, ale nie zakładam się jakby co ;)

Tak będzie.

A Apple Pay będzie bardzo wygodne, tak jak już jest Android Pay, z którego korzystam prawie codziennie…

Ja osobiście bardzo czekam na polską Siri i będę jej używał. Nie mówię że np w pociągu czy autobusie ale ułatwi to niektóre czynności.

Czy z Siri nie jest tak wszędzie? Ludzie się bawią i zapominają, to jest jedna z funkcji telefonu, używa się jej częściej lub rzadziej ale chciałbym żeby przynajmniej potrafiła przeczytać nazwiska po Polsku. To samo z predyktywną klawiaturą…

“Nie będziemy też aż tak bardzo narażeni na ryzyko kursowe.”
Absurdalny argument (choć na usta ciśnie się dosadniejsze określenie). Dzisiejszy kurs euro to 4,2 zł. Zawyżony kurs raczej ciężko zaliczyć na plus…

Dokładnie, wolę “ryzyko” kursowe bo specjalnie założyłem kartę rozliczaną w Euro. Teraz Apple będzie mnie dymał Euro o wartości 5 złotych które nie pamiętam czy taki kurs kiedykolwiek miało – może bardzo dawno temu. Cieszy minimalna cena za aplikację.

Było kiedyś 1 EUR po 5,02 złotego (jakoś tak koło 2004-05 roku). Ale ten stan był chyba przez ok. 3 godziny potem spadło do 4,98 zł->EUR. Nawet w tym dniu wystawiłem Klientowi jedną jak okazało później historyczną fakturę. Co do cen sprzedaży w MAS. Mnie wo wisi i powiewa bo raczej co chciałem to kupiłem, a moi ulubieni developerzy już dawno na MAS się wypieli.

Nie 5 zł, tylko 4,58. Jest to pewna różnica.

W dodatku przy wyższych cenach przelicznich jest korzystniejszy.

nie mam pod ręką szczegółów, ale można zmienić sklep przypisany do Apple ID, tyle tylko, że wszystko co kupiłeś w polskim sklepie, nie będzie już kupione w amerykańskim, co oznacza, że jeśli np. polegasz na odtwarzaniu iOS-a z kopii w iCloud, to niestety nie pobierze Ci z automatu wszystkich aplikacji, bo ich zwyczajnie nie będziesz miał.

mam dokładnie ten sam problem, tyle, że w drugą stronę – jestem ciągle w amerykańskim sklepie (konto założone, jak jeszcze nie było polskiego) i przejście do naszego sklepu wiązałoby się z wydaniem nieco grosza na płatne aplikacje, z których korzystam, a na które już wydałem dolary.

4,58, nie 5. 4,99/1,09 = ok. 4,58…

wczoraj kupiłem euro na wakacje za 4,21zł. mam też kartę walutowa i płącę bezpośrednio w euro bez żadnych przeliczników.
dla mnie przejście Apple na złotówki to porażka .

Raczej powinno się zestawić z oryginalną ceną – czyli USD.
Nadal jest najniższy próg $ 0,99 czy 0,89?

Mówimy o podstawowej walucie.
0,99 USD ~ 3,80 PLN

A wg Apple 4,99 PLN. Gdy są ceny w EUR to VAT był w liczony w cenę o było 0,99 USD = 0,99 EUR.

Nie wiem skąd bierzesz to 4.99.

1,09 EUR = 4,59 PLN (trzeba pamiętać że w UE wiele krajów ma sporo niższy VAT niż u nas).
Nie ma już tier 0.99 EUR.

0,99 USD + podatek stanowy 8,875% = 1,08 USD.
0,99 USD + VAT 23% = 4,61 PLN.

Jesteśmy więc 38 gorszy w plecy na tier 1.

Na tier 2 wygląda to tak:

1,99 USD + VAT 23% = 9,26 PLN
2,29 EUR = 9,65 PLN

Tymczasem nasz tier 2 to 8,99, czyli jesteśmy 35 lub 74 grosze do przodu, zależnie czy liczysz z EUR czy USD.

Rzecz w tym, że nie ma co przeliczać z USD, bo Apple w EU rozlicza się w EUR. Płacimy do Apple w Europie a nie USA.

Niekorzystny jest jedynie pierwszy “tier” … Zobaczcie że przy drugim już (2.29€) 8.99zł jest korzystniejsze i to o 70gr. Przy kolejnych jest podobnie, niektóre mają minimalną różnicę na niekorzyść, większość jednak wypada w złotówkach podobnie albo korzystniej.

Jeżeli chodzi o Apple Music, to zależy czy zostawią obecne ceny w eur czy też je podwyższą, jeżeli podniosą i użyją przeliczników z obecnych tierów to będzie mniej więcej podobnie. Stawiam jednak na to że zrobią tak żeby dostosować się do konkurencji i pojedyncza subskrypcja będzie po 19.99zł

Pierwszy też źle przeanalizował, bo jest tam 4,58, nie 5 zł za euro.

Analizowałem pierwszy i odnosiłem się do cen przed ostatnią podwyżką. Jeszcze parę tygodni temu podstawowa stawka wynosiła 0,99 euro stąd we wstępie piszę o 5 zł. Dalej to wyjaśniam.
Ponadto tekst powstał kilka minut po udostępnieniu przez Apple nowych cen. Newsy rządzą się pewnymi prawami, na gorąco trudno o kompletne analizy. Gdy pojawią się ceny z iTunes Store, Apple Music oraz iCloud przyjdzie pora na kompletne podsumowanie, które z pewnością przygotujemy.

czyli wiesz o błędzie w tekście i go nie poprawiasz, tylko brniesz dalej ;] okeeeej

Przecież w tekście wszystko jest prawidłowo – Podstawowy próg cenowy to 4,99 PLN. Jeszcze niedawno podstawową ceną było 0,99 euro, od niedawna jest to 1,09 euro. Przy średnim kursie z dziś otrzymujemy 4,59 pln.

Kilka tygodni temu prowadziłem z kimś na ten temat rozmowę i tłumaczyłem jak krowie na rowie, że dopóki jest euro, to jest to dla nas cenowo korzystne.

No, ale teraz może zobaczy w praktyce, jak wyglądają rozliczenia w złotówkach. ;)
Google też ma tak “korzystny” przelicznik.