Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Zostać przy HFS+ czy przejść na APFS – oto jest pytanie

Zostać przy HFS+ czy przejść na APFS – oto jest pytanie →

20
Dodane: 7 lat temu

Mike Bombich, autor Carbon Copy Cloner, ma kilka bardzo ciekawych uwag na temat APFS.

There’s a lot of excitement these days about the new APFS filesystem coming from Apple. I’m certainly excited about it; some of the promised features sound great. However, I’m going to make a bold suggestion: Don’t convert your production startup disk to APFS this Fall. Wait for the new filesystem to get some more mileage before making the switch. HFS+ is still a supported configuration for High Sierra, and sticking with the tried-and-true filesystem may save a lot of headaches and wasted time.

Carbon Copy Cloner to program, z którego korzystam codziennie (a w zasadzie, on uruchamia się automatycznie każdego dnia na moim Hack-Mac i klonuje dane na dyskach na zewnętrzny HDD), więc naturalnie istotne dla mnie jest, aby on działał po przejściu na High Sierra.

Mike znalazł sporo problemów, w tym brak dokumentacji na temat snapshotów, czy plik y jest klonem pliku x i więcej. Na obecną chwilę deweloperzy nie mają nawet dostępu do API od snapshotów. Do tego dochodzą problemy z aplikacjami trzecimi, bo wiele z nich może nie działać prawidłowo, podobnie jak na przykład Adobe Photoshop (i inne programy tej firmy) nadal nie wspiera dysków w case-sensitive HFS+.

Mike kończy swój wpis jedną radą: jeśli chcecie ograniczyć problemy z niedziałającymi programami i bugami, to wstrzymajcie się z konwersją HFS+ na APFS przy instalacji High Sierra (dotyczy również bety).

Ja się wstrzymuję – nie mam czasu na szukanie nowego systemu backupów, nawet jeśli wszystkie aplikacje będą mi działały prawidłowo.

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 20

Podczas instalacji bety macOS High Sierra na iMacu 27” mid 2011 nie było możliwości wybrania konwersji do APFS. Czy ten system plików posiada limity zgodności z konkretnymi komputerami zgodnymi z High Sierrą?

Wiem, że nie są wspierane Mac Pro z 2012, ale mają wkrótce zostać dodane do listy. iMac powinien działać… ale skoro nie było, to widocznie nie był wspierany.

APFS działa tylko na dyskach ssd, więc jeśli system nie stoi na ssd nie będziesz miał możliwości konwersji.

Z FAQ Apple:

„Can I use Apple File System with my existing hard disk drive?

Yes. Apple File System is optimized for Flash/SSD storage, but can also be used with traditional hard disk drives (HDD) and external, direct-attached storage.”

Rzeczywiście masz rację, gdzieś wyczytałem że nie obsługuje i nie sprawdziłem tego.

Nie obsługuje i chyba już nigdy nie będzie obsługiwał Fusion Drive.

Odnośnie APFS z dyskami HDD. Mam 2 dwa zwykle dyski twarde HDD, podzielone na wiele różnych partycji w tym w HFS+ i mam na nich dużo danych. Drugi z dysków 2TB (zewnętrzny wsuwany do PC hackintosha jako kieszeń) jest w zasadzie kopią zapasową pierwszego dysku 3TB. Wiem, że można na HDD używać schematu APFS i zastanawiam się czy nie zrobić migracji z HFS+ do APFS (albo format od nowa i skopiowanie zpowrotem albo metoda konwersji w locie). W przypadku dysku do backupu może to nie być potrzebne i wskazane, nie odczuje się specjalnie różnicy. Ale słyszałem od Miłosza Staszewskiego, że dyski w HFS+ mają problemy z gubieniem danych, błędami gdy dysk jest pełny (a ja mam jedną partycję HFS+ pełną, ale ogólnie cały dysk nie jest zajęty). Mówił, też dawno kiedyś że APFS może wpłynąć na mniejszą żywotność dysku HDD niż w schemacie HFS+ (ale nie wiem czy to prawda). Bardziej mogę odczuć różnicę APFS w szybkości pracy na dysku na którym trzymam na codzień różne dane, ale nie jest to dysk startowy z macOS od tego mam jeszcze inny dysk SSD z APFS, na którym działa mi sprawnie ok hackintosh High Sierra. Do backupu używam znany program SuperDuper, ale on nie ma jeszcze wsparcia dla APFS, dlatego ostatnio używałem Carbon Copy Cloner, który obsługuje nowy system plików. Wstrzymam decyzję o migracji do jesieni, kiedy się więcej wyjaśni i dopracują APFS oraz wszystko w koło niego – narzędzia, obsługę itd. APFS robi dużo zmian, modyfikacji na dysku tworząc kontenery partycji i może to mieć wpływ na różne programy korzystające z takiego dysku np. aplikacje do partycjonowania, problemy kompatybilności i wiele innych…

Czy Miłosz Staszewski wspominał o obsłudze APFS w Fusion Drive?

APFS jest podobno case-sensitive. Zastanawiam się czy wszystkie aplikacje będą z nim poprawnie działać, bo na HFS+ case-sensitive było sporo niekompatybilnych aplikacji (np. większość gier wydanych na Maca przez Feral).

Faktycznie, jakoś mi to umknęło ;-)
Czyli pewnie nie będzie mi dane korzystać z największej nowości w High Sierra jeszcze przez dłuższą chwilę.

To teraz ja posłużę się cytatem z FAQ Apple:

How does Apple File System handle filenames?

APFS accepts only valid UTF-8 encoded filenames for creation, and preserves both case and normalization of the filename on disk in all variants. APFS, like HFS+, is case-sensitive on iOS and is available in case-sensitive and case-insensitive variants on macOS, with case-insensitive being the default.

Trochę na wyrost te obawy. Używam macOS High Sierra od pierwszej bety. Skonwertowałem dysk na APFS i nie mam żadnych problemów. Wszystko chodzi aż miło. Nie zauważyłem, by jakaś aplikacja nie działała prawidłowo. W pierwszej becie nie było szyfrowania dysku, od ostatniej bety można już włączyć szyfrowanie (nie wiem jeszcze w jaki sposób działa szyfrowanie pojedynczego pliku). TimeMachine również działa prawidłowo, choć wyłączyłem ją, ponieważ przy obecnej sytuacji kiedy wszystkie dokumenty przechowywane są w iCloud nie ma ona dla mnie żadnego zastosowania. Filmów nie mam w komputerze, a na dysku sieciowym, a muzyki słucham z Apple Music. Wszystkie zdjęcia również w chmurze. Biurko w iCloud. Pozostają rzeczy w “download”, ale to zazwyczaj tymczasowe śmieci. No i aplikacje, ale z nimi żaden problem żeby pobrać raz jeszcze.
APFS ma też sporo cech, dla których warto konwertować – m.in. oszczędność miejsca (bloki inaczej są zapisywane), mega szybkie wyświetlanie zajętości katalogów (bez przeliczania ich na nowo).

Jest aplikacja nie wspiera systemu plików case sensitive to kolejne jej pobranie nie zmieni faktu, że nie będzie działała.

Nie instaluję bet na kompach które muszą działać w 100%. Dlatego mam tylko na 5S oraz iPad 12.9″.

Akurat ja przeszedłem na apfs, ale musiałem zrobić powtórną instalację, bo okazało się, że bootcamp assistant nie wspiera podziału partycji apfs – w ogóle jej nie widzi.
Pogrzebałem głębiej i okazało się ze manipulacje z partycją apfs są możliwe tylko z terminala a zmiana wielkości jest możliwa tylko w górę ( grow ) (sic !?) i nie ma możliwości dzielenia takiej partycji.