Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu 5712 dni z Plusem i nagroda za bycie wiernym klientem

5712 dni z Plusem i nagroda za bycie wiernym klientem

48
Dodane: 7 lat temu

Dzisiaj, jak piszę te słowa, mija 5849 dni odkąd mój numer został pierwszy raz aktywowany, dnia 19 lipca 2001 roku. To dokładnie 16 lat i 5 dni, i w tym czasie był w jednej sieci – u Plusa. Z tej okazji, w marcu br. dostałem list od operatora…

List był osobisty. Nie zaczynał się od „Panie Wojciechu”, tylko od „Wojciechu!”. Z wykrzyknikiem. Musieli chyba gdzieś doczytać, że nie przepadam za tytułowaniem mnie per pan – zrobili research! Już byłem pod wrażeniem… więc czytam dalej…

W dniu napisania listu byłem z Plusem już 5712 dni. Wkrótce też zbliżał się kolejny termin odnowy umowy – obecnie wypada bodajże za niecałe dwa miesiące – więc spodziewałem się jakiegoś… śmiem to powiedzieć (?)… prezentu z tej okazji? Wyróżnienia?

Dostałem go! Przygotowano dla mnie „propozycję na przedłużenie umowy”, czyli ofertę z „nowoczesnym smartfonem”… wróć… „NOWOCZESNYM SMARTFONEM” (tak, dużymi literami) oraz nielimitowanym wszystkim. Poza rozmowami w UE. Oraz internetem. Oraz roamingiem.

Ale to nie wszystko…

Oprócz tego, wyróżniono mnie możliwością podjęcia pracy dla Plusa. Jeśli znajdę im nie więcej niż pięć klientów – nowych! – to dostanę za każdego 50 złotych. Polskich oczywiście. Nowych. Doprawdy, nie spodziewałem się, że w dzisiejszych, tak przecież trudnych czasach, mój własny operator będzie szukał akwizytorów wśród swoich klientów.

Ale bądźmy poważni…

Nie spodziewam się wyjątkowego traktowania z tego tytułu, pomimo że podejrzewam, że niewielu jest klientów, którzy od tylu lat posiadają jeden numer u jednego operatora. Spodziewam się natomiast, że dostanę przynajmniej tak samo dobrą ofertę jak klient nowy lub przenoszący numer. Tylko tyle i aż tyle.

Ale ja przecież jestem największym frajerem, bo naiwnie liczę na premiowanie lojalności! Ci co przenoszą się co dwa lata mają najwięcej, bo operatorzy im najwięcej oferują! A zatem… moja oferta, po 16 latach korzystania z usług operatora, jest dokładnie taka sama jak dla osoby, która przedłuża umowę po latach dwóch. Jest też wyraźnie gorsza od klientów przenoszących numer lub podpisujących nową umowę.

Przyznam, że nie miałem w tym roku zamiaru zmieniać operatora. Podpisałbym grzecznie umowę na kolejne dwa lata, być może wywalczył coś więcej… ale po otrzymaniu tego listu wraz z ofertą akwizytorską, szlag mnie trafił. Cierpliwie czekałem, aż Plus będzie oficjalnie wspierał iPhone’a, bo pomimo że są plusy braku tego wsparcia, to odkąd pojawił się Wi-Fi Calling i podobne funkcje, minusów zaczyna przybywać, ale przestałem już w to wierzyć. Zacząłem się rozglądać co oferuje konkurencja…

Na obecną chwilę jedynym bonusem pozostania w Plusie jest to, ile oferuja mi GB w roamingu w UE – dwukrotnie więcej w najgorszym przypadku niż u kogokolwiek innego. To oraz opcja z HBO GO. Dla jasności, płacę obecnie 50 PLN za iPhone’a (5,5 GB internetu i reszta bez limitów) oraz 25 PLN za internet do iPada (40 GB), czyli 75 PLN. Internet nie jest w jednej dużej puli…

Najbardziej kusi mnie nju, bo mają dużo GB i wspólną pulę danych dla iPhone’a i iPada, przy dodatkowej karcie. Będzie też taniej miesięcznie o 25 lub 15 PLN, zależnie od opcji, na którą się zdecyduję. Wstępnie celuję w Najwięcej za 39 PLN (20 GB internetu) lub Wszystko za 29 PLN (10 GB internetu) z nju Internet Dodatkowy za 19 PLN (20 GB na dzień dobry, 40 GB po 6 miesiącach, 50 GB po 12 i 60 GB po 24 miesiącach). W sumie 48 lub 58 PLN.

Oferta Orange jest też z pozoru ciekawa, ale oferują przez pierwsze 3 miesiące 9 lub 20 GB internetu za 40 lub 60 PLN, który potem spada do poziomu 5 lub 10 GB, a to za mało. Do tego 40 GB internetu kosztuje 50 PLN, co w sumie daje 90 lub 110 PLN – drożej i mam tyle samo lub mniej. Być może jest jakiś rabat, jeśli ma się dwie usługi, ale Orange takiej oferty nie przedstawia na stronie lub nie znalazłem tej opcji.

Przeglądam też ofertę T-Mobile i ma ona kilka zalet – do 10 GB internetu (piszą też o „bez limitu”, ale lejek oznacza dla mnie limit1) oraz opcja oglądania YouTube’a, korzystania z Twittera i wielu innych serwisów, bez naruszania swojej puli GB. Ceny są podobne do Plusowych – rejon 50-70 PLN za telefon. Niestety, oferta internetu na kartę jest dziwna, bo w wersji „bez urządzenia” można tylko wziąć pakiet „bez limitu” za 80 PLN2.


Skoro nie mam pojęcia co robić, a decyzję muszę podjąć w ciągu najbliższego miesiąca lub dwóch, to może podpowiecie coś sensownego?

  1. T-Mobile potwierdziło na Twitterze, że po 20 GB włącza się lejek.
  2. Zakładam, że tutaj lejek 1 Mbps również włącza się po 20 GB.

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 48

Ja byłem z Plusem od 1999 roku ale kilka lat temu zmieniłem na T-Mobile właśnie ze względu na brak wsparcia dla iPhone. Był wtedy czas uruchomienia usługi hotspot osobisty, która sprawiała problemy w Plusie. To samo z MMS. Dziś pewnie wszystko działa, ale denerwowało mnie to. Jakie są plusy korzystania z usług operatora, który nie ma oficjalnego wsparcia dla iPhone?

Taki, że hotspot działał mi zawsze. Że Plus mi nie spieprzy dnia wysyłając błędne ustawienia operatora, a pamiętam, że takie jaja były… Iwona ma ciągłe problemy właśnie z tym u Orange – raz coś działa, potem przestaje, a BOK rozkłada ręce.

Ja byłem w Plusie chyba 11 lat. 4 miesiące temu odszedłem do Nju, bo miałem dość takiego traktowania. Nie żałuję. W pełni zadowolony jestem. Płacę mniejsze rachunki, za 2 miesiące będę miał już 20GB netu (później jeszcze więcej) i od razu mam umowę na czas nieokreślony, którą mogę w razie czego zerwać, jeśli mi się zechce iść gdzieś indziej. Polecam.

Oczywiście podstawowe dane w pakiecie też zwiększają się z stażem. Pamiętaj też że za 9zł / miesiąc można dodać drugą osobę do abonamentu – korzysta z nie limitowanych minut i pakietu danych głównego numeru. Generalnie polecam volte wificalling jest, w razie czego można zrezygnować w dowolnej chwili (co w sumie motywuje operatora do regularnego uaktualniania tej oferty w przeciwieństwie do cyrografów). “Największa” wada to brak appki iOSowej do zarządzania kontem i iosowej skrzynki głosowej.

“wada to brak appki iOSowej do zarządzania kontem i iosowej skrzynki głosowej” – jeżeli ta apka miałaby wyglądać tak jak wersja na androida to może lepiej że jej nie ma :)

Nie do końca rozumiem ideę abonamentów w 2017/2018r. Taryfy na kartę są rewelacyjne.
Podam przykład: byłem w VirginMobile przez 1,5 roku i płaciłem 29zł za no-limit i 8gb Internetu. Niestety nie wprowadzili roamingu takiego, jak konkurencja. Zatem, w ciągu 24h byłem już w T-Mobile.
Za 25zł mam nielimitowane wszystko + 10GB Internetu.

Jednak okazało się, że zasięg T-Mobile jest w moim miejscu zamieszkania poniżej wszelkiej krytyki i nie da się dzwonić z mojego domu (to Warszawa, serio…).
Dlatego po powrocie z wakacji przeniosę się do Plush, gdzie za 25zł jest identyczna oferta.

Jeżeli Plush mi nie będzie odpowiadał, wybiorę jeszcze coś innego.

Dodatkowo, ustawienie doładowań cyklicznych jest super wygodne, bo co miesiąc pobiera mi z karty pieniądze i telefon staje się naprawdę bezobsługowy.

Nie widzę absolutnie żadnych korzyści wiązania się z operatorem na 24 miesiące, chyba że jest się dużą firmą z setkami rachunków.

Wtedy dedykowany konsultant biznesowy przedstawia solidną ofertę i daje dobre rabaty na telefony, a po 2 latach operator stara się, żeby nie stracić dużego Klienta (nie tak jak u Ciebie – list z kpinami)

Virgin nie ma Wi-Fi callingu i VoLTE.
T-Mobile nie ma Wi-Fi Callingu i VoLTE w prepaid.
Orange nie ma połączeń oczekujących i konferencyjnych w prepaid.
PLAY – nie ma VoLTE w ogóle.
O brakach VoLTE/VoWi-Fi wspominam, bo autor chce wykorzystać w pełni możliwości swojego telefonu.
Nju – umowa na czas nieokreślony, nie na 2 lata. Jest VoLTE, Wi-Fi Calling, połączenia oczekujące i konferencyjne. Czyli komplet.

Ja bym brał nju w takim przypadku. Korzystne ceny no i internet będzie się powiększał. :)

No tak, święta racja. Nju z miesięcznym wypowiedzeniem traktuję również jako kolejną ofertę na kartę.

Dlatego po powrocie z wakacji rozważam właśnie przejście z T-Mobile do Plush albo do właśnie Nju. Zobaczę.

Idąc na zakupy do dowolnego centrum handlowego, wszystkie salony operatorów są w jednym miejscu. Jak nie ma kolejki, to podpisuję kilka kartek, chowam nową kartę SIM do portfela i po 10 min sprawa zamknięta.

Mam PLAY na kartę i rozmowy przez Wi-Fi śmigają :)

Ale zastanawiam się czy nie przejść do Nju jak skończy się promocyjne 200zł za przeniesienie numeru.

A czy ja napisałem, że nie śmigają? :) Też mam Play na kartę i Wi-Fi Calling działa. VoLTE nie działa. I działać nie będzie. Sieć PLAY nie ma VoLTE.

Też twierdzę, że VoWi-Fi daje klientowi większe korzyści, niż VoLTE. Jedyny minus braku VoLTE to przerywanie rozmowy, kiedy tracimy połączenie Wi-Fi, choć dla mnie to też nie jest jakiś problem. Wi-Fi używam tylko w domu, mało kiedy rozmawiam wychodząc z niego, praktycznie w ogóle tak nie robię.

Ja tak samo bo w domu często nie mam zasięgu. A tak problemu już nie mam. Z czasem jednak zobaczę czy nie przenieść numeru do NJU. Mam na kartę to nic mnie nie trzyma.

Wedle wzoru, każde wydane 5 zł (z VAT) na usługi krajowe daje nam 257 MB limitu w roamingu UE. Czyli ma 1,25 GB.
Nie dotyczy Virgin, Vikings itp.

Dokładnie tak jest ze wzoru. Na infolinii jeszcze upewniłem się (T-Mobile) i podobno to 1,3 GB.

Aczkolwiek na infolinii powiedziano mi też, że w T-Mobile na kartę i ofercie za 25zl nie ma LTE i jest tylko 3G. Także informacji od nich nie traktuje jako wiążących.

Bo teoretycznie, domyślnie w T-Mobile na kartę nie ma LTE tylko trzeba prosić o aktywację, choć może coś się zmieniło :)
Z internetem powiedzieli Ci dobrze.

Nie zmieniło się. Ogólnie mam wrażenie, jakbym cofnął się do 2000r jak cokolwiek próbuje załatwić. A zasięg to naprawdę porażka. Szybkość transmisji danych też. Mam druga kartę z Plusa w Xiaomi i w samym centrum Warszawy Speed test pokazuje 30-35mb/s.
W T-Mobile na iP 7 Plus jest 15mb/s. Oba to LTE oczywiście, zasięg pełny. Akurat stałem w kolejce po kartę EKUZ, więc się miałem dużo czasu, żeby sprawdzić :D

Ogolnie Virgin mobile było najlepsze pod względem obsługi klienta. Od razu łączą z konsultantem i stają na uszach żeby pomóc.
Niestety brak dobrego roamingu ich przekreślił :(

“W T-Mobile na iP 7 Plus jest 15mb/s. Oba to LTE oczywiście, zasięg pełny.”

Ale to jest ograniczenie Twojej oferty, nie sieci. Oferta T-Mobile na kartę, ta za 25 zł no-limit + 10 GB ma regulaminowe ograniczenie prędkości do DL 15 Mb/s i UL 15 Mb/s.

Tak samo mobilne Vikings, dużo rzeczy da się załatwić szybko przez maila. Szkoda ze nie mają WiFi Calling.

“Nie do końca rozumiem ideę abonamentów w 2017/2018r.”
Abonent Lite Mobile here. Umowa na rok. Połączenia do komórkowych, stacjonarnych, sms, mms bez ograniczeń 10gb netu. Nadajniki plusa. Miesięczny koszt: 16 zł z hakiem. Pzdr

@PiotrDeptuch:disqus – Virgin Mobile wprowadziło w zeszłym tygodniu Plan 3 w abonamencie z umową na 24 miesiące, w którym masz bez limitu SMS, MMS, minuty komórkowe i stacjonarne oraz 15GB + pełen roaming bez limitu z 1,96GB transferu. Może warto?

6 miesięcy temu przeszedłem z Orange do Nju, aktualnie mam abonament Najwięcej za 39 zł a ze stażem 6 miesięcznym powiększony pakiet danych do 40 GB. Jedyny minus Nju to brak aplikacji do zarządzania kontem dla iOS.

A czym tam niby chcesz zarządzać? Limitów nie ma, pakietów nie ma, nowa taryfa raz na dwa lata to co tyle można chyba na stronie się zwyczajnie zalogować i zmienić?

Ja w Plusie byłem 14 lat. Teraz przeszedłem do Plusha. Niby ta sama sieć, ale płacę 40 zł za 2 numery, na których mam wszystko bez limitu + po 15 gb na każdy numer + FB, Messenger + instagram + WhatsApp bez wliczania w pakiet danych.
I tylko szkoda że nie ma wsparcia iPhone.

Prawda jest taka, że każdy operator ma w głębokim poważaniu klienta już pozyskanego. Najrozsądniejsza wydaje się oferta Nju i jeśli miałbym skorzystać kiedyś z W4 to chyba wybrałbym ich właśnie. Jest też druga strona medalu :) czasem nie musi być tanio a musi być dobrze.

Jako były już pracownik pewnej sieci powiem tak: interesował nas tylko nowy klient. Stary prędzej czy później przedłużał umowę a nawet jak odszedł to na jego miejsce wskakiwało 3-5 nowych klientów, którzy przeskakiwali zysk z tego jedno starego klienta czasami nawet trzykrotnie (jak się udało namówić na dokupienie telefonu w ratach) ;)

Jesteśmy od ponad 20 lat klientem T-Mobile (dawniej w Polsce Era). Ponoć jesteśmy uprzywilejowani bardziej (opcja logowania do BTS z tzw. opcją “Q” z wyższym priorytetem dostępu do BTS niż pozostali, jeśli to prawda, chociaż faktycznie wyświetla się na iPhone “T-Mobile.pl Q” ;-) Dobre (chyba) rabaty na sprzęt, np. rok temu iPady Air 2 GSM 64 GB kupiliśmy w T-Mobile bez abonamentu po 1 zł ;-) Faktycznie było tak, że stałego klienta traktowano gorzej, niż nowego. Rok temu zauważyłem, że poprawiło się na plus i zmieniono politykę wobec stałych klientów. W styczniu 2018 wychodzi nam kilka umów, zobaczymy co dalej ;-)

Ja za to w ostatnim roku przeszedłem z Orange (numer od ponad 10 lat) przez T-m (najgorsza obsługa ever!), Vikingów (wszystko super, tylko zasięg playa beznadziejny), do właśnie Plusa. I jestem mega zadowolony.
Mam pełny no-limit (rozmowy kom, stacjo, mms, sms – wszystko z roamingiem), 10 GB netu (w EU 1,3 GB + za darmo fb, mess, inst, whatsapp) i płacę mniej niż 20 zł za msc. I jestem wyjątkowy zadowolony z jakości połączeń, jak i obsługi.

Plus na kartę? Jaka to oferta? Brzmi bardzo dobrze :)

Dokładniej: Plush na kartę.

Licząc, że 5 doładowanie jest gratis wychodzi mi 20 zł za msc, gdzie jeszcze kilka razy Plus podwoił doładowanie, więc jeszcze mniej

Orange polecam – Orange Free na kartę – każde doładowanie to dodatkowe GB ( za sam fakt doładowania np. 30 zł. = 30 GB). Przenosząc numer, wybierając pakiet all inclusive otrzymujemy: nielimitowane rozmowy i SMS-y + 8 GB , które co miesiąc wzrasta o 1GB, czyli po 1 m-cu 9GB, po 2 m-cu 10GB, …itd.
Dodam, że w Orange cykl jest co 31 dni a nie jak u wielu innych operatorów 30 dni – a robi to różnicę bo niweluje cenę miesięczną wybranego pakietu np. w Play to samo “free” za 25 zł. 30 dni / Orange 28 zł. 31 dni.
Za kilka dni odnawia mi się pakiet i już 13 GB (4 m-ce w Orange po przeniesieniu), za doładowania mam uzbierane i do wykorzystania 101 GB. Zauważyłem też, że GB z planu taryfowego kumulują się, ponieważ mam 18 GB (pakiet internet) + 101GB (pakiet Bonus internet) = 119GB.
Także oferta uważam godna uwagi. Warta zainteresowania.
Za mało GB ? / w Orange można dokupić dodatkowe GB w każdej taryfie np: -> 1 złotówka = 1 GB = 1 dzień, 50zł = 50GB =50 dni, itd.
Nju również ciekawa ale wybrałem Orange ponieważ, jak niektórzy piszą: “ponoć jesteśmy uprzywilejowani bardziej” (opcja logowania do BTS z wyższym priorytetem dostępu).
Po roku w Play -> 4 m-ce w Orange = bardzo zadowolony.

właśnie przenoszę numer do pomarańczowych, na kartę
możesz podpowiedzieć mi, jakie usługi/w jakiej kolejności powinienem włączyć?
celuję w 23 gb netu + no limit za 29 pln

Orange.pl – Oferta – Oferta na kartę – Przenieś numer :-)
1. Przenosząc numer trzeba od razu zgłosić lub później samemu zmienić na taryfę: Orange Free na Kartę (nie zawsze przenoszą z tą taryfą) – bo to w tej taryfie mamy dodatkowe GB za doładowania / 2. zasilić konto ( i tu uwaga: Orange miało błąd w systemie ponieważ, pierwsze doładowanie min. 30 zł. a to błąd bo – cena to 35 zł. dopiero po weryfikacji że numer przenoszony do Orange cena spada do 28 zł dlatego min.35pln – mieli to poprawić) / 3. po zasileniu konta aktywować : all inclusive – nielimitowane rozmowy i SMS-y + 8GB (+1GB więcej ) w pakiecie/ 31 dni.
“celuję w 23 gb netu + no limit za 29 pln” -> to ile internetu zależy od kwoty doładowania / teraz Orange ma promocję: doładuj 200 zł. i dostaniesz 1410 GB na 155 dni + z taryfy 8GB, 9,10,11….itd.

23 GB to gdy co miesiąc doładujesz tylko 30 zł (15GB + 8GB) = 28 zł.

Dzięki za opisanie krok po kroku :)
Ja dodam jeszcze od siebie usługę Skarbonka, która konwertuje zasilenia na 5% bonus odkładany, jeśli dobrze ich rozumiem :)

Przez ponad 8 lat byłem w T-mobile i to jak traktowali stałego klienta od nowego przeważył za wybraniem jakieś 3 lata temu Nju. Obecnie płacę 39 zł, 40 GB Internetu i rozmowy no limit, nie mam stałego łącza więc całą pulę prawie zużywam :) a w UE jest 2 GB. Zero problemów, działa idealnie.

Mimo wszystko proponuje plush na kartę albo w abonamencie Plush bez umowy. Na marginesie, dwa numery wraz z elektroniczną fakturą to po 20pln za numer. Za Jeden wyjdzie 25. Social media gratis. Po 20 latach przeszedłem na kartę z abonamentu dla firm, bo nic mi ciekawego nie zaproponowali. Z tego co się orientowałem to też dochodzą dane za staż w sieci i doładowania.

Jestem z nju od kilku lat i jak wspomniałeś, za staż premiują coraz to większym pakietem GB (chyba więc jako jedyni dają coś więcej stałym klientom). Tak też, jeżeli masz w okolicy dobre transfery, po dwóch latach możesz mieć całkiem przyzwoity internet LTE w domu za jedyne 19 zł.