Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu News o iPodach Nano i Shuffle … ostatni

News o iPodach Nano i Shuffle … ostatni

Norbert Cała
norbertcala
19
Dodane: 7 lat temu

Gdy już myślałem, że nie będę pisał więcej o iPodach, Apple robi mi niespodziankę. Niestety niezbyt miłą. Z oferty sklepu online zniknęły dziś iPody Shuffle oraz Nano i tym samym podzielają los iPoda Classic, który został wycofany ze sprzedaży prawie trzy lata temu. Nano i Shuffle będzie można jeszcze kupić w sklepach stacjonarnych, ale z nich też niedługo znikną, więc jeśli chcecie jakiś kupić na pamiątkę, to jest to ostatni moment.

Tym samym zakończyły swoje życie dwie linie klasycznych iPodów, które swój początek miały w 2005 roku. To smutny dzień, ale musiało do tego dojść. Apple muzykę sprzedaje głównie jako usługę Apple Music, a żaden z tych iPodów nie miał wsparcia dla Apple Music. Wcale się nie zdziwię, gdy w bardzo niedługim czasie zniknie możliwość zakupu piosenek w iTunes Store i zostanie tylko Apple Music.

Jednak to jeszcze niedefinitywny koniec iPodów. Ciągle możemy kupić iPoda Touch, który nawet doczekał się aktualizacji. Zniknęła wersja 16GB i w jej miejsce pojawiła się 32GB we wcześniejszej cenie 990,00 zł. To samo się stało z wersją 64GB, którą zastąpiła 128GB w starej cenie 1490,00 zł. Czyli iPod żyje. Pytanie, jak długo?

PS. Moja kolekcja chyba zyskała na wartości, a klasyczny iPod będzie tylko zyskiwał coraz więcej kultowości. 

Norbert Cała

Jedno słowo - Geek.

norbertcala
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 19

Faktycznie smutny news. Liczyłem że zrobią jakiś update do shuffle którego moznaby załadować muzyka offline. Tak jak teraz można na iPhone pobrać albumy z apple music. A tu dupą…

Ja bym powiedział że w końcu usunęli, po co iPody w dobie iPhone i Apple Watch’a? Zawsze się dziwiłem po co trzymają jeszcze te urządzenia i w końcu je usunęli.

Bo mały. Bo można słuchać muzyki nie rozladowujac telefonu. Bo mniejszy żal jak się zgubi lub utopi.

Masz to w Apple Watch, który się nie utopi i jest przypięty na pasku.

… i jest 10x droższy i tez raczej nie uciągnie kilkunastu godzin odtwarzania muzyki

Nano jest znacznie wygodniejszy od Watcha. Jest płaski, dłużej odtwarza muzykę, nie trzeba pilnować ciągłego dołądowywania, jest tani. Mam 6 generację i śmiało mogę stwierdzić, że do codziennego, prostego odtwarzania jest znacznie lepszy do telefonu czy Watcha. Można do niego podłączyć zwykłe słuchawki bez BT. Ma to znaczenie np. przy dłuższych wypadach rowerowych. Słuchawki BT wytrzymują ok. 2-3 godzin ciągłego słuchania. Nano potrafi kilkanaście. Poza tym nie chcę sobie smażyć mózgu kolejnymi falami. Nano w plastikowym mundurku wytrzymuje brutalne traktowanie. Watcha po prosu bałbym się tak potraktować. Reasumując: jeśli nie potrzeba jakichś bajerów za to zależy na zwykłym, długotrwałym i bezproblemowym słuchaniu, bez ciągłych zabaw, konfiguracji, ładowania – iPod nano jest świetny. Wrzucam do kieszeni plecaka owiniętego słuchawkami i zawsze mogę na niego liczyć.

Co za bzdura, że słuchawki BT wytrzymują 2-3 godziny!

Plantronics BackBeat Fit bez problemu działają 8-12 godzin przy ciągłym słuchaniu muzyki na Iphone SE.

ps. Na rowerze bezpieczniej jest jeździć ze słuchawkami BT a co do fal radiowych to pragnę zauważyć, że w XXI wieku wokół każdego człowieka jest GSM/ telewizja DVBT/ radiolinie/ internet bezprzewodowy więc.. bluetooth na głowie to pikuś.

Szkoda! mam ipoda nano na siłownię, nie wyobrażam sobie lepszego sprzętu muzycznego, który jest tak mały i wytrzymuje naprawdę długo na baterii.

Akurat niedawno spadł mi i już nic nie podłączę przez jacka, został tylko BT :)

Trzeba zakupić nowego, cóż już nie zdążę zrobić tego w AOS.