Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Jabłko czy pecet? RetroNews nr 05

Jabłko czy pecet? RetroNews nr 05

7
Dodane: 7 lat temu

Dyskusja, która nie słabnie do dziś. Lepsze jabłko czy okno? Lepiej prościej, ale bez możliwości ingerowania w to, co kryją wnętrzności czy może trudniej, ale w krainie gdzie hulaj duszo, piekła nie ma?

Działa

Rok premiery iPhone’a. PC Format1 zdaje się być zszokowany, pisząc w dwustronicowym artykule:

Część funkcji w systemie Apple działa w sposób zaskakujący dla osób używających od lat pecetów. Aby wysunąć płytę CD/DVD z napędu należy umieścić ikonę z zawartością płyty w koszu. […] Do maka możemy włożyć jedynie komponenty firmy Apple lub przez nią certyfikowane.

Po narzekaniu, jak zwykle, przychodzi jednak chwila na refleksję, której skutkiem jest wyróżnienie sporej ilości plusów sadowniczych maszyn:

Przewagą maków nad pecetami, tak że markowymi, a zarazem gwarancją ich stabilności jest łatwy w obsłudze system operacyjny […]

Tutaj nie wiadomo dlaczego autor artykułu użył nazwy:

Mac OS.

Może był prorokiem? Wówczas na rynku był OS X 10.4 Tiger.

Nowy komputer firmy Apple można od razu podłączyć do przewodowej lub bezprzewodowej sieci LAN oraz podpiąć do niego dowolne urządzenie peryferyjne. […] Korzystanie z zainstalowanego oprogramowania jest intuicyjne. […] Maki postrzegane są jako komputery multimedialne. Dostarczony z systemem operacyjnym pakiet iLife składa się ze współpracujących ze sobą programów iPhoto, iMovie HD, iDVD, GarageBand, iTunes oraz iWeb.

Dla bezpieczeństwa podobnie jak ma to miejsce dziś, autor artykułu pozostawia sobie jednak malkontencką furtkę z wytrychem w drzwiach:

Nie oznacza to jednak, że maki upodobniły się do pecetów. Nadal są bardziej stabilne ale nie można ich elastycznie modyfikować ani rozbudowywać.

Na koniec krem de la kem:

Łatki opracowuje się rzadko – nie ma takiej potrzeby, bo wirusów na maki nie ma. Dostępne obecnie łatki zostały przygotowane jeszcze dla platformy PowerPC.

Retrospektywa

Apple jest dziś chyba jedynym producentem oprogramowania, który aktualizuje je tak często, że niektórzy – jak nasz Norbert, instalowanie aktualizacji uczynili sporą częścią swojego życia. Uwaga – dystans wskazany!

Wróćmy jednak do odwiecznego dylematu. Czy Wy też macie wrażenie, że lata mijają a podstawy tych rozterek komputerowych pism, hobbystów branży czy po prostu, klientów – są takie same? Dla mnie pokazuje to jedną rzecz: Apple zaskakuje nas i wymyka się prawom logiki od ponad trzech dekad. Ktoś wskaże drugą taką firmę.

  1. PC Format, 06/2007, str. 112-113.

Krzysztof Kołacz

🎙️ O technologii i nas samych w podcaście oraz newsletterze „Bo czemu nie?”. ☕️ O kawie w podcaście „Kawa. Bo czemu nie?”. 🏃🏻‍♂️ Po godzinach biegam z wdzięczności za życie.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 7