Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Test Fibaro Wall Plug – najlepszy, najmniejszy, z Polski

Test Fibaro Wall Plug – najlepszy, najmniejszy, z Polski

Norbert Cała
norbertcala
47
Dodane: 6 lat temu

Swoją przygodę z prostą automatyką domową zaczynałem jakieś sześć lub siedem lat temu od gniazdek sterowanych za pomocą telefonu. W sumie to nie gniazdek, tylko wielkich urządzeń instalowanych w gniazdkach, którymi można było sterować za pomocą aplikacji. Urządzenia te zajmowały bardzo dużo miejsca, zasłaniały gniazdka obok i były po prostu brzydkie. Co ciekawe, działają do dziś – co na to zwolennicy teorii planowanego postarzania produktu? Ale historia zatacza koło i dziś znów testuję podobne rozwiązania, a jakże inne!


Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 12/2017


Fibaro Wall Plug – właśnie do sklepów i do moich testów trafiła wersja zgodna z HomeKit. Tu się na chwilę zatrzymam, bo pytacie o to często. Urządzenia HomeKit nie wymagają do działania żadnej centrali, wystarczy je dodać do naszego Domu i już można nimi sterować z iPhone’a.
Jednocześnie do zdalnego (spoza sieci domowej) sterowania akcesoriami HomeKit potrzebujemy na stałe w domu jedno z tych urządzeń: Apple TV 4K, Apple TV (4. generacji), Apple TV (3. generacji) lub iPada zalogowanych na nasze konto iCloud. Polecam poczytać więcej na temat HomeKit na bardzo dobrze opisującej temat stronie Apple.

Wróćmy jednak do Wall Pluga, to najmniejsze i moim zdaniem najładniejsze urządzenie tego typu dostępne na rynku.

Wróćmy jednak do Wall Pluga, to najmniejsze i moim zdaniem najładniejsze urządzenie tego typu dostępne na rynku. Oczywiście, jak wszystkie inne urządzenia tego typu, wpinamy je w nasze gniazdko, a do niego wpinamy odbiornik prądu. Zaskoczeniem jest wielkość urządzenia. Widziałem wiele podobnych urządzeń, ale żadne nie było nawet bliskie przejścia testu gniazdka podwójnego. Czyli żadne nie było na tyle małe, żeby można było wpiąć dwa obok siebie w podwójne gniazdko. Wall Plug od Fibaro na styk, ale przechodzi ten test. Co więcej, nie dzieje się to wcale kosztem wysokości urządzenia, bo także pod tym względem jest to najmniejsza znana mi konstrukcja tego typu na rynku. Swoją wielkością nie przekracza wielkości typowej wtyczki do gniazdka. Na obudowie mamy tylko jeden mały przycisk, służy on do ręcznego sterownia działaniem gniazdka oraz do resetu ustawień. Serio, nie wiem, jak oni ukryli tam wszystkie potrzebne do działania elementy – znaczy wiem, bo widziałem, jak się produkuje takie urządzenie.

Oprócz tego, że Wall Plug jest bardzo mały i dzięki temu bardzo wygodny, jest jeszcze bardzo ładny. W sumie to jego uroda bierze się z tego, że jest mało widoczny. Patrząc od przodu, widzimy tylko okrągłe gniazdo. Jest ono otoczone przez pierścień LED, który zmienia swój kolor w zależności mocy pobieranej przez podłączone urządzenie. Czyli ten świetlny ring zmienia swój kolor od zielonego po fioletowy, w zależności od tego, ile dane urządzenia pobiera prądu. Zakres pomiaru i działania Wall Pluga zawiera się w od 0 do 2300 W. Jest przy tym bardzo precyzyjny. Możemy bez problemu zmierzyć, ile pobiera ładowarka do iPhone’a 7, jak i lampka nocna 20 W, czajnik elektryczny 1500 W lub żelazko ponad 2000 W. Tu dochodzi kolejna ważna cecha, czyli właśnie możliwość przekazania dużej mocy. Inne podobne konstrukcje nie dawały rady np. z moim żelazkiem, z którym Wall Plug nie ma żadnego problemu. Oczywiście, jeśli przeszkadza Wam świecący ring, to możecie go wyłączyć zupełnie lub ustawić dowolny kolor w aplikacji Fibaro.

Jeśli już jesteśmy przy aplikacji. Testowana wersja Wall Pluga jest zgodna z HomeKit. Czyli, aby ją dodać, wystarczy podać w aplikacji Dom kod umieszczony na urządzeniu… wróć, Fibaro ten kod podaje w instrukcji użytkowania. To mało wygodne i nieintuicyjne w świecie HomeKit, ale obiecali mi, że coś z tym zrobią.

Dzięki zastosowaniu Wi-Fi do komunikacji nie mamy problemu z dostępem zdalnym. O ile Wall Plug jest w zasięgu domowego Wi-Fi, a my mamy też w tej samej sieci Apple TV, to już mamy dostęp.

Po takiej czynności gniazdko automatycznie łączy się z naszą siecią Wi-Fi i dodaje je do naszej sieci domowej. Nie musimy podawać żadnych haseł Wi-Fi ani nic innego. Wall Plug wyposażony jest zarówno w Bluetooth, jak i Wi-Fi. Przy czym Wi-Fi służy do komunikacji, a BT do konfiguracji. Dzięki zastosowaniu Wi-Fi do komunikacji nie mamy problemu z dostępem zdalnym. O ile Wall Plug jest w zasięgu domowego Wi-Fi, a my mamy też w tej samej sieci Apple TV, to już mamy dostęp. Produkty konkurencji często mają tylko Bluetooth, co mocno ogranicza widzialność urządzeń w większych domach.

Niestety samo dodanie do Domu nie daje nam pełni możliwości tego gniazdka. Natywna aplikacja do obsługi HomeKit jest bowiem ułomna i pozwala nam jedynie na sterowanie włącz/wyłącz. Dopiero z aplikacją Fibaro, która może się podobać lub nie – zdania są różne – uzyskujemy dostęp do pełni możliwości tego urządzenia. Po pierwsze możemy sterować włącz/wyłącz, możemy zdecydować, jak działa świetlny ring, możemy zobaczyć dokładnie, ile mocy w danej chwili pobiera podpięte urządzenie, wreszcie możemy włączyć zabezpieczenie przeciwobciążeniowe oraz powiadomienia o zmianie poboru mocy. To ostatnie pozwoli nam kontrolować poprawność działania danego urządzenia.

Nagły spadek lub wzrost poboru mocy zazwyczaj świadczy o awarii podpiętego urządzenia. Wall Plug jest tak zaprojektowany, że po zaniku prądu uruchomi się w stanie sprzed tego zdarzenia. Czyli jeśli był włączony, to po pojawianiu się prądu włączy się ponownie. Co pozwala go wykorzystać do monitoringu stanu sieci energetycznej. A jako że jest urządzeniem zgodnym z HomeKit, możemy je wykorzystać w różnych automatyzacjach opartych o działanie czujników zmierzchu, ruchu lub geofencingu.

Wall Plug jak każde inne urządzenie Fibaro ma na spodzie napis “Made in Poland”. Daleki jestem od nacjonalizmów, ale to miłe, że najlepsze, unikatowe urządzenie w swojej klasie wykonane jest od początku do końca w Polsce.

Przez cały okres testów nie napotkałem żadnego problemu z urządzeniem. Działało zawsze pewnie i sprawnie. Dzięki temu, że ma Wi-Fi, a nie BT do komunikacji, to jego reakcja na polecenie z aplikacji jest natychmiastowa. Na koniec trzeba wspomnieć, że Wall Plug, jak każde inne urządzenie Fibaro, ma na spodzie napis “Made in Poland”. Daleki jestem od nacjonalizmów, ale to miłe, że najlepsze, wyjątkowe urządzenie w swojej klasie wykonane jest od początku do końca w Polsce. Przy tym jest konkurencyjne cenowo (269 złotych) w stosunku do chińskich produktów.

Norbert Cała

Jedno słowo - Geek.

norbertcala
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 47

Norbert, wielkość to nie argument :) Eve ma dużo lepszą aplikację do zarządzania.

Wielkość to czasem wielki argument – w HomeKit możesz dowolnym urządzenia zarządzać z dowolnej Appki. Np gniazdkiem Fibaro z appki Elato, które to fakt ma genialną appkę

Fibaro wprowadza na rynek coraz gorszej jakości produkty. Są badania, również takie przeprowadzane na moich oczach, które wybuchają te urządzenia wciąż będąc w widełkach granic bezpieczeństwa – domowych. Nigdy w życiu nie zostawiłbym tego badziewia w gniazdku wychodząc z domu. Inna sprawa, że żadna konkurencja nie chce iść z nimi na wojnę (mimo, że każda ma takie dowody w badaniach labolatoryjnych) bo chłopaki inwestują głównie w prawników. Sprytnie ;)

Jak przeczytasz całość, to wszystko jest tam wyjaśnione, a sam autor tego wpisu- instalator systemów po kablu btw, pisze tak:

„(…)0
@Fibaro_Home_Intelligence dziękuję za tą wiadomość. Czuję się co najmniej dopieszczony. Dziękuję też za wyprowadzenie mnie z błędu w kwestii przewodu sieciowego do wzmacniaczy opartej na centrali. W wielu przypadkach przyznaję Wam rację. Myślę, że Fibaro ma ogromny potencjał, już sporo namieszał na rynku smart Home i – po dalszej rozbudowie i usprawnieniach – może namieszać jeszcze bardziej.

Wiem, że nie mam żadnej siły przebicia, wiem, że głęboko w filozofii macie wpisaną bezprzewodowość, ale być może kiedyś zwrócicie oczy ku rozwiązaniom przewodowym jako uzupełnienie Waszej linii produktów.(…)

My nie rozmawiamy o jednym niezadowolonym. Chyba, że rozumiem, że normy są od tego, żeby je łamać. Bo przecież czemu miałby je produkt spełniać. Pożar w środku nocy to normalka. Łamanie prawa również. Wszystko cacy ;)

Ja mam w gniazdku od dawna, byłem też w Fabryce – wszystko OK

Rozumiem, że od wchodzenia do fabryki, urządzenia nagle zaczynają spełniać normy CE? :D

Przeczytaj jeszcze raz ten art. Pokukaj, poguglaj. Rozmawiałem z niejedną konkurencją, którą się zwyczajnie zastrasza. To taki dobry przykład “dobrze” działającego kapitalizmu. A – jak mówiłem – sam wybuchałem te urządzenia “zgodne z CE”. Nigdy w życiu nie zamontuję czegoś takiego blisko swojego domu. Czy osoby.

I dlatego dostali normy CE, przeszli Applowe testy itp. Sorki bardziej wierzę w to niż zastraszaną anonimową konkurencję

CE nadaje się samemu. Badania robisz tylko dla siebie aby “dopełnić należytej staranności” i upewnić się, że spełniasz limity określone w normach.
Wallplug nie spełnia bezpiecznych odległości zarówno bezpośrednich jak i po powierzchni pomiędzy liniami L i N które według norm muszą być większe lub równe 3mm. Tam jest PCB o grubości 1mm gdzie po obu stronach znajdują się scieżki o wspomnianych potencjałach. Blisko krawędzi PCB znajdują się pola lutownicze.
Osobiście bardzo mi się podobają rozwiązania Fibaro, design, pomysł, funkcjonalność. Minusem jest cena ale przede wszystkim wspomniane problemy związane z bezpieczeństwem.
Mnie samemu jedna z takich wtyczek spłonęła pod moją nieobecność. Z tego względu zrezygnowałem z wszelkich urządzeń Fibaro, które mają kontakt z siecią.

Widzę że nie tylko ja byłem sceptyczny we wczorajszych komentarzach ;-))))))

Działa sprawnie. Za 100zł raczej ciężko. Ale jak dla mnie ma jeden duży minus. Jest bardzo duże i montując nawet jedno w podwójnym złączu, nie da się korzystać z tego drugiego. Sytuacja wyglada jeszcze gorzej w przypadku listwy zasilania. Tracimy sporo. Ja się pytam dlaczego nie zrobiono pod homekit listwy zasilającej, w której każde gniazdo możemy sterować i programować jak nam się podoba.

Jest również EU ale wszystkie się wyprzedały. Będą lada dzień ;-))))))

Fibaro trochę po macoszemu traktuję homekit. Nawet nie ma natywnej aplikacji na ipada. Warto też dodać, że funkcjonalność tego gniazdka, w zależności od wykorzystanego urządzenia jest różna. Nie wszystkie da się od razu włączyć, po przywróceniu zasilania na gniazdku, a przechodzą tylko w stan czuwania. Trzeba sprawdzić przed zakupem. Z aplikacji polecam elgato, ma o wiele więcej możliwości konfiguracji.

niestety czujka ruchu fibaro homekit ma duze opoznienia rzędu- 6-7 sekund co ją dyskwalifikuje na dzień dzisiejszy, w zamian uzywam philips motion hue która działa błyskawicznie. Owszem fibaro moze jest ładne, ale wygląd to nie wszystko..

Troche boje sie ryzykować zakup fibaro switch homekit…….

Norbercie ty udziały masz jakieś w tym Fibaro czy co? pod niebiosa chwalisz a to nie do końca produkt dobry jest… no w każdym bądź razie nazwijmy to.. “kontrowersyjny”..

No właśnie co w nim kontrowersyjnego. Działa jak trzeba, jest mały, jest ładny.

A Tak mam udziały w Fibaro i w Apple tez ;)

Tak w nawiązaniu do automatyki domowej ( homekit) polecam ikea tradfri. System IKEA kompatybilny z homekit. Oczywiście w aplikacji DOM są widoczne tylko żarówki( koszt około 60-100 zł), co niestety jest minusem, wolałbym dopłacić 100% do ceny czujki ruchu czyli w sumie 110-120 zł, i fajnie by było odczytywać ruch w aplikacji., lub zrobić jakąs automatykę. Ale niestety pewnie to się nie zmieni.

Czyli gorsze przekaźniki zastosowali? Zastanawia mnie dlaczego tak bronisz tej Firmy. Fajnie że polska i że daję sprzęt ale Twój obiektywizm tym razem nie powala ;/

no tak. Poczytałem i chciałem kupić. Tylko gdzie? Na stronie producenta – mętnie i chyba nie da się. Łatwiej kupić w Chile :) Coś tam jest na aledrogo. Ale jak się połapać co jest zwave a co home kit? Porażka albo ja jestem mało kumaty

Drogi bazylu, dziękujemy za Twój komentarz, ale nie możemy zostawić go bez odpowiedzi. Chcielibyśmy zapewnić, że produkowane przez nas urządzenia cechują się wysoką niezawodnością (reklamacje są u nas rzadkością, np. zwroty urządzeń wysokoprądowaych szacujemy na mniej niż 1%), a przed wprowadzeniem na rynek są gruntownie testowane, nie tylko w wyznaczonym do tego dziale naszej poznańskiej fabryki, ale również przez niezależne ośrodki badawcze (m.in. DEKRA). Jako producent, deklarujemy, że urządzenie jest zgodne z normą CE, co potwierdziły liczne testy. Dodatkowo nasz sprzęt w wersji HomeKit przechodzi przez bardzo restrykcyjny proces certyfikacji Apple. Nie spotkaliśmy się również z przypadkiem wybuchania naszych urządzeń. Jeśli posiadasz wiarygodne badania, które pokazują, że nasz produkt może zagrażać użytkownikom w przypadku eksploatacji urządzenia zgodnie z jego przeznaczeniem, to będziemy wdzięczni za kontakt z naszym działem wsparcia technicznego i niezwłocznie wprowadzimy procedury naprawcze. Napisz na support@fibaro.com.

Cena pewnie nie jest jakoś strasznie duża w porównaniu z innymi podobnymi urządzeniami ale taka cena to nadal zapora dla wielu. W przyszłości zapewnie takie urządzenia trafią pod strzechy za 30-50 zł. Dziś to ciekawostka.