Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu ISE 2018 – targi ekranów i głośników w wydaniu pro

ISE 2018 – targi ekranów i głośników w wydaniu pro

Paweł Okopień
paweloko
5
Dodane: 6 lat temu

Targi ISE w Amsterdamie poświęcone są tematyce audio i wideo w wydaniu profesjonalnym. Miałem okazję po raz pierwszy w nich uczestniczyć i zobaczyć świat dźwięku i obrazu od zupełnie innej strony niż na CES, czy IFA. Jednocześnie nadal były to produkty, które trafiają do naszych domów, ewentualnie do nieco bardziej zamożniejszych domów. Innymi produktami z ISE jesteśmy otoczeni na co dzień, ale ich nie zauważamy.

Integrated Systems Europe to przegląd rozwiązań dla profesjonalistów – tu prezentowane są na przykład projektory do wideomapingu, systemy oświetlenia i nagłośnienia koncertów, sal konferencyjnych. Producenci tacy jak Samsung prezentują tu przede wszystkim rozwiązania związane z wyświetlaczami reklam wielkopowierzchniowych, systemy wyświetlaczy informacyjnych i temu podobne urządzenia. Nie brakuje jednak rozwiązań do domów, choć raczej bardziej trafnym określeniem będą rezydencje. Produktów z ISE raczej nie kupimy w elektromarkecie, musimy udać się do firm zajmujących się instalacją systemów, które wykonają dla nas prawdziwe kino domowe, zaawansowany system multiroom audio, czy system inteligentnego domu. Na ISE na przykład nie ma Fibaro, jest za to multum rozwiązań opartych o standard KNX.

Z targów ISE wrócę z czterema informacjami – interaktywne tablice to „must have” każdej firmy w 2018 roku, projektory 4K stały się powszechniejsze, kino domowe może być praktycznie niewidoczne, mając olbrzymie budżety można tworzyć niesamowite rozwiązania w sklepach.

Interaktywne tablice to „must have” każdej firmy w 2018 roku

Podczas targów CES w Las Vegas na początku stycznia praktycznie pominąłem urządzenie o nazwie Samsung Flip. Na ISE widać wyraźnie, że dla Samsunga to ważny produkt w biznesowym portfolio, a jednocześnie nie brakuje mu konkurentów. Interaktywne tablice do współpracy były praktycznie wszędzie na targach IS, w formie dużych dotykowych ekranów, tablicy od Google, czyli Jamboard, w formie projektorów dla sektora edukacyjnego itd. To nie jest nowość, ale to właśnie w wydaniu Koreańczyków urządzenie ma szansę stać się powszechniejsze i przystępniejsze także dla mniejszych firm.

 

Flip to 55-calowy ekran na specjalnym standzie, który może być jednocześnie obsługiwany przez 4 osoby. Działa na własnym oprogramowaniu i opiera się na byciu wygodną tablicą do wymiany pomysłów, notowania na zdjęciach itd. Flip nie należy do tanich, urządzenie trafia właśnie do sprzedawców biznesowych i kosztuje ok. 11-12 tysięcy złotych. Microsoft Surface Hub to wydatek minimum 8999 dolarów, Google Jamboard kosztuje 5 tysięcy dolarów, Cisco Spark Board ponad 6 tysięcy dolarów.

Niezależnie jednak, jaki produkt wybierze wasza firma, to warto zastanowić się, czy nie czas na inwestycje w tego typu rozwiązanie. Interaktywne tablice w obecnej formie mogą znacząco usprawnić pracę nad projektami, czy zapisywanie pomysłów ze spotkań. Wydaje się to być dużo praktyczniejsze od klasycznych tablic, czy też wyświetlaczy podłączonych bezpośrednio do komputerów. Bariera wejścia w tego typu narzędzie zdaje się być coraz niższa i to jest pierwsza dobra informacja z ISE 2018. Podobnie jak szeroki wybór rozwiązań.

Projektory 4K stały się powszechniejsze

Targi ISE można nazwać targami projektorowymi – tutaj są obecni wszyscy najwięksi producenci – Barco dostarczający świetne projektory cyfrowe do kin, BenQ, Canon, Epson, Sony, NEC, Panasonic, Optoma i wielu innych. Przede wszystkim prezentowane są rozwiązania biznesowe i instalacyjne.

Nie brakuje jednak także sprzętu do kina domowego zarówno tego budżetowego, jak i high-endowego. Zresztą na ISE nie brakuje stoisk z akcesoriami takimi jak ekskluzywne fotele do kina domowego, systemy wygłuszenia itd. Ważne jest, że wreszcie obserwujemy wysyp projektorów 4K w każdej z technologii i niemal w każdym budżecie. Projektory radzące sobie z ultrawysoką rozdzielczością pojawiają się już w cenach od 6 tysięcy złotych. Jeszcze dwa lata temu trudno było znaleźć sprzęt poniżej 20 tysięcy złotych. I to jest doskonała wiadomość dla wszystkich tych, którzy marzą o projektorze.

Niestety mam też złą wiadomość – projektor, który rzeczywiście jest w stanie rywalizować z telewizorem pod względem jakości obrazu w 4K, HDR, szerokiej palecie kolorów to nadal wydatek ponad 20 tysięcy złotych. Potrzebujemy też zaciemnionego pomieszczenia i dobrej jakości ekranu, by uzyskać świetne efekty. Projektory tracą obecnie na atrakcyjności dla przeciętnego filmożercy w domowym zaciszu. Dekadę temu, gdy szczytem był 40-calowy telewizor projektor z FullHD za 5 tysięcy złotych oferujący 100-cali był super pomysłem. Obecnie za mniej niż 20 tysięcy złotych możemy mieć 82-calowy telewizor z HDR, 4K, wygodną obsługą i dobrą jasnością zarówno w dzień, jak i w nocy.

Nie zmienia to faktu, że mając budżet i warunki warto myśleć o dedykowanej salce kinowej w swoim domu. Jeśli będziecie się decydować na taki wybór, znajdźcie ekspertów, którzy stworzą wam profesjonalną instalację.

Kino domowe może być praktycznie niewidoczne

Największym zaskoczeniem na targach ISE był dla mnie wysyp głośników instalacyjnych. Takie rozwiązania prezentowały firmy, które kojarzą mi się zawsze z designerskimi głośnikami. Tymczasem Bowers&Wilkins, Bang&Olufsen, Dali i wielu innych na stoiskach skupiało się na głośnikach, które można zabudować. Nie zabrakło nawet soundbarów montowanych w ścianie.

Głośniki instalacyjne to nie jest nowość. Jednak przez fanów audio zwykle były postrzegane jako coś złego, natomiast u innych użytkowników nie była wyrobiona zbytnia świadomość o ich istnieniu. Wygląda na to, że w dobie coraz większego zwracania uwagi na aranżację wnętrz głośniki instalacyjne będą nabierały na znaczeniu. Zabrzmi to trochę stereotypowo, ale moje doświadczenie pokazuje, że płeć piękną bardzo ciężko przekonać do dużego sprzętu audio w salonie. Dzięki głośnikom instalacyjnym można stworzyć przestrzeń, gdzie głośniki są praktycznie niewidoczne, wkomponowane w otoczenie.

Przy czym po raz kolejny problemem jest brak świadomości użytkowników. Architekci wnętrz w dużej większości nie mają pojęcia o nowych rozwiązaniach, o istniejących technologiach. Sztuką jest połączyć praktyczność, jakość oraz design. Jednocześnie nie jest to niewykonalne. Głośniki instalacyjne to ułatwiają i są dostępne dla osób o różnych budżetach.

Reklama wizualna w sklepach, może być rewolucyjna

 

To co na ISE prezentuje Samsung, Toshiba, Philips, LG i mniejsze firmy z zakresu ekranów profesjonalnych jest niesamowite, a jednocześnie jesteśmy otoczeni tym na co dzień. Od jakiegoś czasu wchodząc do Biedronki zamiast papierowej reklamy, wita nas ekran z najświeższą promocją. Ekrany otaczają nas w centrach handlowych, na lotniskach, dworcach i w wielu innych miejscach. Te na ISE to na przykład przezroczyste ekrany OLED, szerokie paski, które mogą trafić na różne standy. Ekrany połączone z sensorami, dzięki którym na wyświetlaczu prezentowana jest szczegółowa informacja o produkcie, który mamy teraz w ręce. Nie zabrakło też interaktywnych wyświetlaczy ukrytych w lustrach.

Problemem tych technologii są koszty, dlatego nie widujemy jeszcze takich rozwiązań w każdej galerii handlowej. Mając jednak duży budżet, firmy dysponują dziś narzędziami rodem z filmów science fiction. Wyobraźmy sobie zwykły supermarket, na którym wyspa ze słodyczami wyposażona jest w ekrany LCD na których prezentowane są reklamy i dodatkowe informacje. Bardziej na wyobraźnię działa jednak ekskluzywny butik, gdzie z wystawy witają nas olbrzymie wyświetlacze, a w przymierzalni lustro pokazuje nam aktualne promocje, informacje, a nawet wskazówki co do naszego ubioru.

Targi ISE to targi technologii, której na co dzień nie widać. To targi, które pokazują rozwiązania dla firm, ale też dla zwykłych osób. Mając budżet można stworzyć wyśmienitą salę kinową w domu oraz sklep pełen wodotrysków. Na ISE 2018 nikt nie mówił o przyszłości, jak to było na targach CES 2018. Zaprezentowano tu technologie, które już dziś mogą zostać zaimplementowane i to robi niesamowite wrażenie.

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 5

Jaki model panasa masz? Czaję się na zakup, ale nie wiem na co się zdecydować