Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Czyżby faktycznie zbliżał się koniec iPhone X?

Czyżby faktycznie zbliżał się koniec iPhone X?

21
Dodane: 6 lat temu

Od jakiegoś czasu słyszymy plotki, że Apple zmniejsza produkcję iPhone X, co odbija się na Samsungu, który produkuje do niego wyświetlacze. Kolejna plotka, to że rzekomo w ogóle miałaby się zakończyć produkcja iPhone X, bo nie sprzedaje się tak, jak zakładali.

Mówi się, że w każdej plotce jest ziarno prawdy. Dziś do naszej redakcji trafiła ciekawa informacja. Dostaliśmy kopię maila z Orange1, w którym wyraźnie wspomniana jest data przełomu kwietnia i maja, jako końca sprzedaży iPhone X. Rzekomo Orange już ich nawet nie zamawia, tylko robi to interwencyjnie, pod konkretnych klientów, doliczając specjalną opłatę w wysokości 800 PLN.

Czy to jest potwierdzenie końca sprzedaży iPhone X? Na pewno pokazuje, że coś jest na rzeczy i ewidentnie najbliższe miesiące będą bardzo ciekawe.

Wspominana korespondencja może świadczyć o tym, że albo faktycznie Apple kończy produkcję iPhone X, albo jest jakieś globalne tarcie na linii z operatorem Orange.

iPhone X, powiedzmy po raz kolejny szczerze,  jest koszmarnie drogi. Nawet dla mieszkańców zachodu. Jego sprzedaż egzemplarzowa, pomimo, że jest świetny, przełomowy i zdecydowanie najlepszym iPhonem w dotychczasowej historii, raczej nie jest najwyższa. Apple prawdopodobnie wyprodukowało wystarczającą ilość X-tek, aby zapewnić jego sprzedaż swoimi kanałami do premiery nowych modeli we wrześniu. W tym kontekście, faktycznie nie ma prawdopodobnie sensu dalsza produkcja na pełnych obrotach.

Ci klienci, którzy mieli kupić X, już to zrobili. Reszta albo czeka na większy model, albo… tańszy, a że nie mamy raczej na co liczyć w temacie przecen2, większość zadowala się starszymi wersjami lub nową ósemką.

Byłby to bardzo dziwny ruch ze strony Apple. Jeszcze nigdy, o ile mnie pamięć nie myli, nie było takiego ruchu w “nowożytnej” historii Apple. Z drugiej strony Apple jest nieprzewidywalne. Czy Apple się kończy? Wątpię, ale ciekawe co Wy o tym sądzicie.

  1. Niestety nie możemy go upublicznić.
  2. Apple z zasady nie przecenia swoich produktów w trakcie roku.

Dominik Łada

MacUser od 2001 roku, rowery, fotografia i dobra kuchnia. Redaktor naczelny iMagazine - @dominiklada

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 21

iPhone X jak już wszyscy wiedza jest drogi 😉 ale właśnie tylko dzięki niemu mamy połączenie telefonu „kompaktowego”. Jako że jest to dwuobiektywowy aparat w małej formie który spełnia moje oczekiwania a zarazem ukazuje nam możliwości programowe dzięki którym otrzymujemy tryb portretowy – podchodziłem do tego z dużym dystansem ponieważ często dziwnie ucinało włosy ale po wczorajszej „sesji” w plenerze naprawdę urzekła mnie ta funkcja – telefon który mam zawsze przy sobie robi naprawdę bardzo dobre zdjęcia 🙂.

Moja teoria – na premierę we wrześniu Apple z czymś nie zdążyło i X jest wariantem tymczasowym. Może z nowym CPU, albo z aparatem. Musieli mieć nowy model i zrobili go, ale miał bardziej przerastać 8. I teraz, przed czasem będzie model Xs, który już dostanie np. procesor A11x albo coś takiego. Był taki iPad 3 retina, który został zastąpiony po pół roku. Apple nie może zaryzykować niedostępności X, ale może go ulepszyć.

Pytanie jest czy jakikolwiek telefon potrzebuje takiej mocy?, po jakiego grzyba mu np.A11X? czlowieku OGARNIJ sie! dam Ci przyklad, moj MacBookPro 15″ Quad Core Intel i7model 2015 osiaga wynik w tescie Geekbench 4 3098 – 13832 natomiast iPhone X w tym samam tescie osiaga wyniki 4261 – 10414, jak widac na pojedynczym rdzeniu iPhone X jest lepszy od MacBook’a Pro! Tylko Po jakiego GRZYBA? Niby co bedziesz robic na iPhone aby wykorzystac jego moc? bedziesz renderowal filmy?, gral w wiedzmina? tabele kalkulacyjne tworzyl? dokumenty?itp…itd bez chlodzenia, z ekranem co zajmuje tyle miejsca co dlon, bez fizycznych przyciskow do sterowania itd…itd…

A ja myślę, że to idzie w kierunku przygotowywania się do switcha właśnie na zastępowanie komputerów przez telefony, coś jak w filmie “Her”, albo co robi Samsung z Dexem

Trochę futurystyczne – powiedziałby ktoś – ale ja sam oglądając ten film, rejestrowałem coraz to więcej scen prawie z życia wziętych …

WojtekB – niezbyt wierzę w Twoją teorię (chociaż jest logiczna) z tego powodu, gdyż iPhone X miał się ukazać w 2017r. ponieważ miał się ukazać jako model jubileuszowy na 10-lecie iPhone. Nie mogli wypuścić produktu “na odwal się”. Z tego powodu nie wierzę w tą teorię. Jest cholernie drogi i gdybym nie był walnięty na punkcie Apple to bym go nie kupił.

Faktycznie, ale myślisz, że wypuścili by “niedoróbkę” na rynek? Z premedytacją wypuszczając ją i mając w planach wycofanie jej po roku? …

Nawet dla mieszkanca USA iPhone jest drogi! pomimo, ze w USA kosztuje 999$. Dla większości europejczyków jest On KOSMICZNIE DROGI! np w De 1149€, tym bardziej ze to Byl! i Jest! TELEFON! i nic nie wskazuje aby mialo byc inaczej, fakt Madry bo Madry ale TELEFON, mozna sobie sprawdzic poczte, pobuszowac w internecie, sprawdzic drogę, zagrac w jakas prosta gre itd. Jak narazie iPhone nie zastapi nam komputera ani tabletu, ze wzgledu na swoje ograniczenia, a Apple kaze sobie za cos takiego placic tyle pieniędzy. Ci co mieli to juz Go kupili i w większości zaluja swojego zakupu. Jesli idzie o statystyki sprzedazy to proponuje poczekac do maja i sierpnia, wtedy zostana podane wyniki za 1 kwartal 2018 oraz 2 kwartal 2018, jesli beda podobne do wynikow z 4 kwartalu 2017 r to bedzie ciekawie! nawet bardzo ciekawie!!!

a mi się wydaje, że z iPhonem X tak miało być. Nie żebym chciał usprawiedliwiać, bo nie ma czego. Ale to było 10-lecie iPhona, wypuścili model oderwany od pozostałej linii, dali zaporową cenę i urywają jego produkcję bez kompromisów, prób promocji, wyprzedaży itd.
Z mojego punktu widzenia, chcieli raczej zrobić unikatowy produkt, kolekcjonerski, jubileuszowy, jednorazowo. Za rok/dwa a tym bardziej po wielu latach pewnie będzie unikatem, wersją kolekcjonerską i będzie sprzedawany jeszcze drożej. To się trochę wpisuje w marketing Apple i budowanie wokół siebie legendy. Dlatego kolejny telefon to będzie normalny iPhone 9/8s jakby nigdy nic, a później to już coś wymyślą z nazewnictwem.

Dokładnie, prawdopodobne to jest, 256GB też nie było przynajmniej ostatnio i proponowali znajomemu 64 lub iPhone 8

Może się okazać, że FaceID nie zawsze działa tak, jak powinien i Apple już szykuje nowsze usprawnione modele. Oby z lepszym FaceID i mniejszym wycięciem u góry ekranu. Poza tym jest tez problem trwałości ekranów OLED. Niby ekran iPhone X jest pod tym względem lepszy od Samsunga (testował to koreański portal), ale jednak trwałość ekranu OLED jest niższa i trzeba uważać na stałe wyświetlanie jednakowych elementów, po po długim czasie mogą one zostać na zawsze jako wypalone „duchy”

Face ID dziala bezproblemowo przeciez. A wycięcie w ogole nie przeszkadza.

Dokładnie, Face ID działa bardzo dobrze, bez żadnych problemów, wcięcia nie “widzę” w codziennym użytkowaniu.
Dla mnie to najlepszy telefon jaki miałem i absolutnie nie żałuję, że go kupiłem.

Inna sprawa, że jest faktycznie nieprzyzwoicie drogi.

Apple zabilo X wprowadzajac iPhone 8 w tym samym czasie (i na dobitke dalo cene z kosmosu X’a)

Mieszkam w UK – stac mnie na WIELE ale nie oglopiajmy sie – nawet £800 wydawaloby mi sie zbyt drogo za tego X’a – zatem drogo TYLKO temu iz widze ceny takich flagowcow jak Xiaomi za jakos £500 – i to nie jest ze uh – iPhone X £1000 – a Xiaomi £900 – i ze kit – wole dolozyc glupia £100 i miec Apple – tu jest mowa o jakos £500!!!!!!! za to moge skombinowac sobie prawie 2 tyg All Inclusive w Hiszpanii!!!

Zatem co mnie trzyma u Apple?! TYLKO software/ekosystem!!! (iOS macOS)