iPhone SE pojawił się w idealnym momencie. Akurat zarówno moja żona, jak i mój syn, muszą zmienić telefon. Jedno musi się przesiąść z 5S, a drugie z 6. Jedno i drugie nie chciało mieć… FaceID, nie pytajcie, a teraz, w dobie masek, tym bardziej. W tym kontekście nowy iPhone SE ze swoim „starym” designem i TouchID idealnie się wpasował. Raptem „konkurencja” nie ma już argumentów do hejtowania, tym bardziej, że cena też jest świetna.
Wreszcie się udało i mamy specjalnie dla Was wszystkie nowości Apple, jakie pojawiły się w ostatnim czasie. Niewątpliwym hitem będzie zaprezentowany iPhone SE. Cena i podzespoły z modelu iPhone 11 rekompensują „stary” design. Jednak trzeba pamiętać, że to jest produkt dla specyficznej grupy użytkowników, dla których nie jest najważniejszy FaceID i duży ekran. Mamy też najnowszego iPada Pro wyposażonego w radar LiDAR wraz z Magic Keyboard….
Już (prawie)wszystko o iPhone SE napisał Wojtek i Patrycja, ale postanowiłem podzielić się też swoimi spostrzeżeniami skoro dojechał też do mnie, oczywiście czerwony egzemplarz. Zamówiony dla żony… albo syna.
Moja pierwsza myśl po zobaczeniu na stronie Apple nowego iPhone SE brzmiała: „Przecież to ósemka. Ósemka z lepszym procesorem i trybem portretowym. Bez sensu…”. Potem jednak sobie pomyślałam, że w sumie to ta konstrukcja zawsze najbardziej mi się podobała.
Apple w końcu wypuściło następcę bardzo cenionego przez wielu iPhone’a SE z 4-calowym ekranem, ale tym razem oferuje go nie na podstawie iPhone’a 5 i 5S, ale na bazie konstrukcji znanej z iPhone’a 6, 6S, 7 i 8. Ma 4,7-calowy ekran, Touch ID i nowsze podzespoły. Ma też stosunkowo niską cenę, ale czy wystarczająco?
Długo wyczekiwany iPhone SE 2 generacji właśnie został oficjalnie zaprezentowany przez Apple. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, wyposażony jest w procesor A13 Bionic, swoją konstrukcją nawiązuje do linii iPhone’ów 6/6s/7/8 i posiada ekran 4,7”. Zamawiać go można już od najbliższego piątku, 17 kwietnia.
Apple dzisiaj, oprócz nowego koloru dla iPhone’ów 7 i 7 Plus, zaprezentowało również odświeżony model mniejszego iPhone’a SE.
Gdy czytacie te słowa, mija miesiąc od naszej wygranej w sądzie. Dokładnie 1 kwietnia 2016 roku, po trzech latach sądowej batalii w dwóch instancjach, zakończył się nasz spór z firmą, która usiłowała przejąć tytuł prasowy „iMag”. Wyrok jest już prawomocny i wykonalny. Potwierdza on naruszenie naszych praw przez spółkę BizBi Media i zakazuje tej spółce wykorzystywania tytułu „iMag” do oznaczania jej czasopisma.
