Przegląd #8
Każdego dnia w internecie znajduję mnóstwo ciekawych, zwariowanych, inspirujących, genialnych lub kretyńskich treści. Poniżej znajdziecie kilka z nich.
Przypominam, że jeśli macie włączonego jakiegoś adblockera na domenie iMagazine.pl, to prawdopodobnie nie wyświetli się Wam wiele treści poniżej.
Tam, gdzie niebo odbija się w ziemi
Daniel Kordan miał okazję sfotografować niesamowite zjawisko na największym wyschniętym słonym jeziorze na świecie – Salar de Uyuni w Boliwii. W maju 2016 roku teren został zalany wodą, a Daniel miał sposobność na wykorzystanie tego faktu w nocy – sfotografował Drogę Mleczną odbijającą się na powierzchni ziemi za pomocą Nikona D810A z Nikkorem 14–24 mm f/2.8G. Więcej jego niesamowitych zdjęć znajdziecie na jego stronie oraz na 500px.
„Aparat dodaje pięć kilogramów”
When they say
"The camera adds 10 pounds"
they're not kidding.
Here's the effect with different camera lenses: pic.twitter.com/xmwbsflVKd— Jim Zub (@JimZub) July 26, 2016
Jim opublikował bardzo ciekawą animację ilustrującą, jak zmienia się twarz zależnie od zastosowanej ogniskowej w obiektywie. Właśnie ze względu na nietypową perspektywę przy szerokim kącie, poniżej 35 mm, zaleca się stosowanie dłuższych ogniskowych do portretów. Pamiętajcie też, że zasady są to, aby je łamać… w określonych warunkach i świadomie.
Sherlock – sezon 4.
Pojawił się teaser do czwartego sezonu genialnego serialu „Sherlock” z Benedictem Cumberbatchem w roli głównej, z Bilbo (Martin Freeman) w roli Watsona oraz rewelacyjnym Andrew Scottem w roli Moriarty’ego. Nie mogę się doczekać. Pierwsze trzy sezony znajdziecie na Netflixie.
„Wikingowie” – druga część 4. sezonu
O „Wikingach” pisałem kilka wydań temu – to bezwzględnie najlepszy serial, jaki w życiu widziałem. Pobił na mojej liście nawet powyższego Sherlocka, a tego się nie spodziewałem. Ba! „Grę o Tron” rozłożył na łopatki. Czwarty sezon (a właściwie to pierwsza połowa czwartego sezonu składającego się z dziesięciu odcinków) mnie zawiodła – było parę niezrozumiałych wątków, a przejścia pomiędzy wydarzeniami nadmiernie przyspieszone. Nie zmienia to jednak faktu, że nie mogę się doczekać drugiej połowy. „Wikingów” również znajdziecie na Netflixie.
Foka
Le Cut Studio opublikowało film nagrany dronem (DJI Phantom 4), na którym widać, jak foka poluje w ławicy ryb, co daje niesamowity, wizualny taniec. Natura nie przestaje mnie zdumiewać. Przy okazji podpowiem, że na Netflixie warte obejrzenia jest cała seria BBC „Planet Earth”, „Blue Planet” oraz „Cosmos” od National Geographic.
„Benelev… benolve… benelove… fuck me!”
W tym tygodniu pojawił się też tak zwany blooper reel z 6. sezonu „Gry o Tron”, w którym fantastyczny Peter Dinklage ma problem z wymówieniem pewnego słowa. Tak rozbawił tym całą ekipę filmową, że zaczęli sobie z niego żarty robić. Genialne!
Porównanie Apple Maps i Google Maps – część II
W czwartym wydaniu Przeglądu wspominałem o porównaniu dwóch czołowych aplikacji z mapami wykonanego przez Justina O’Beirne’a. Niedawno opublikował drugą część swojego bardzo wnikliwego porównania.
★ Cartography Comparison: Google Maps & Apple Maps – part 2 →
Minimalistyczny Porsche Cayman GT4
Martin Miskolci stworzył serię wyjątkowych plakatów, a dziełem, które mnie najbardziej przypadło do gustu, jest bez wątpienia unikalny plakat/wydruk Porsche Caymana GT4. Można go skonfigurować zgodnie z własnymi potrzebami, podobnie jak podczas kupna samego samochodu.
Klient może wybrać kolor samochodu, felg, zacisków od hamulców, wsparcia spojlera, kierunkowskazów, rodzaj siedzeń oraz dodać lub usunąć klatkę bezpieczeństwa. Dla właścicieli tego samochodu przewidziano jeszcze jeden smakowity kąsek – plakat można podpisać numerem VIN własnego samochodu.
Moja żona jeszcze o tym nie wie, ale planuję wyposażyć ścianę w przynajmniej trzy z tych plakatów. Aston Martin DB5 jest oczywisty, ale w kolorze czy wersja czarnobiała? Ten sam problem (pierwszego świata) mam z Porsche 356 Speedster A.
★ Petrolified →
Droga Mleczna z samolotu
Ian Norman niedawno sfotografował Drogę Mleczną z samolotu. Postanowił nagrać film instruktażowy, by wytłumaczyć, jak to zrobił. Kilka dni temu coś podobnego zrobił nasz redakcyjny kolega – Tomek Szykulski – i również opisał swój proces twórczy.
Astrofotografia sama w sobie jest trudna – wymaga przede wszystkim czystego powietrza oraz miejsca nieskażonego światłem, a o takie w Europie trudno. Na szczęście są mapy, które takie miejsca pokazują. Zwróćcie uwagę, że na terenie Polski w zasadzie nie ma ani jednego prawdziwie dobrego miejsca do astrofotografii. W każdym razie panowie Ian i Tomek mnie zainspirowali – sam się postaram o zdjęcie z samolotu przy najbliższej możliwej okazji.
★ Dark Site Finder →
„Napalm girl”
Ponadczasowe zdjęcie Nicka Uta przedstawiającą poparzoną Kim Phuc jest znane chyba wszystkim – nie bez powodu zdobyło nagrodę World Press Photo i Pulitzera, pośród wielu innych nagród. Poruszający wywiad z Nickiem został opublikowany na łamach PetaPixel w 2012 roku – ostrzegam, że jest przerażający i może wywołać bardzo silne reakcje:
After I had taken a picture of Kim, I thought, “Oh my God.” The girl was running all naked, and when she passed me, I saw her left arm burned and her the skin peeling off her back. I immediately thought that she was going to die. She was very hot even after the bomb. She was screaming and screaming, and I thought, “Oh my God.” That’s when I stopped taking pictures of her.
I had water, so I put water on her body. I then put my four cameras down on Highway One, and began helping her. I borrowed a raincoat to cover her, and then started carrying her. Her uncle said, “Please help the kids and take them to the hospital.” I replied, “Yes, my car is right here.” I put all the kids in my car right away.
In the van with my driver, every time I looked at Kim, she was saying, “I’m dying, I’m dying.” She was telling her brother that. “Brother, I think I’m going to die.”
Zamieszczony poniżej film brytyjskiego ITN pokazuje sceny opisywane przez Nicka Uta, włącznie z babcią Kim Phuc, która biegła z rocznym dzieckiem na rękach. Ponownie ostrzegam – materiał przedstawiony na nim jest dramatyczny i nie dla ludzi o słabych nerwach!