We Want an iTunes Store in Poland
Jak pewnie zdążyliście się zorientować w Polsce nie mamy iTunes Store :)
Jeśli chcecie coś zmienić w tym temacie warto zapoznać się i podpisać pod petycja www.wewantitunes.pl. Możecie też zostać fanem akcji na Facebooku. Nie wiemy czy to coś da, ale przecież nic szkodzi się podpisać.
W Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej iTunes Store ruszył 28 kwietnia 2003 roku i natychmiast stał się największym i najpopularniejszym źródłem legalnej muzyki w USA. W następnych latach Apple Inc. wprowadziło do oferty sklepu również filmy.
Mimo, że na Polskim rynku Apple oferuje swoje produkty, a zwłaszcza iPody oraz AppleTV, to Polacy wciąż nie mogą w legalny sposób korzystać z oferty iTunes Store. W ciągu 7 lat na polskim rynku również, nie pojawiła się żadna alternatywa. Większość zarówno Polskich firm jak i zagranicznych tłumaczy tą sytuację polskim prawem oraz problemami z ZAIKS’em. W opinii polskiej branży muzycznej zakupy muzyki przez sieć nie spowodują spadku piractwa, ale spowodują jeszcze większy spadek dochodów z wydawnictw. Chcemy udowodnić wszystkim, że są ludzie którzy, wyciągną z swoich portfeli plastikowe karty i zakupią wybrane przez siebie utwory czy pełne albumy nie wychodząc z domu.
Komentarze: 6
Nie wróżę tej akcji zbytniego powodzenia (chciałbym się mylić), bo Polska jest takim dziwnym krajem, gdzie sprzedaż muzyki w Internecie maleje, a nie rośnie, jak wszędzie indziej.
Heidi chciałbym się mylić, ale masz rację.
Przyzwyczaiłem się do kupowania tam muzyki. Wydaję dużo więcej i kupuję dużo więcej niż nabywając CD w Empiku.
Chciałbym to robić w pełni legalnie płacą polską karta płatniczą.
Ad Norbert: To należysz do mniejszości. W Polsce zamykają się kolejne sklepy internetowe z muzyką. Cena utworu w nich to około 3 zł. Znacznie za dużo. Dochodowa wydaje się być tylko Muzodajnia, w której cena za utwór to nawet 20 gr. Wniosek z tego prosty: w Polsce o sukcesie decyduje cena. Ale…
Skoro Apple wszędzie indziej za utwór zgarnia około 4 zł (1 euro), dlaczego dla jakiegoś marginalnego rynku miałaby robić wyjątek? Ten mityczny ZAIKS nie ma tu nic do rzeczy, bo jak widać po przykładach innych sklepów, cena z błogosławieństwem tej instytucji wcale nie przekracza tego, co Apple liczy sobie w swoim sklepie. Tylko kto kupi po 4 zł za utwór, skoro 3 zł to już było za dużo?
A ja wolę płyty na nośniku CD. iTunes?… fuj ;-)
ja też nie wierzę że to przyniesie efekt.
Polska jest traktowana w tej dziedzinie jak kraj trzeciego świata.
Powoli się to owszem zmienia… ale zbyt powoli w obecnej dobie technologii.
Nie ma co szukać daleko… nawet Microsoft oprogramowanie wydaje w języku angielskim dla maca i nawiązuje to do Offica for Mac. Tylko słownik wydali… katastrofa.
Ja pozostane przy swoim fikcyjnym koncie w iTunes w USA bo przynajmniej po zakupie kodów zakupię sobie taką muzykę jaką lubie… szkoda że zasilam iTunes w USA bo mógłbym zasilać iTunes PL.
Czy oto chodzi iTunes Store?
Albo zaczne naprawdę przyglądać się na Microsoft Store …. koszmar
Ad Andrzej: Polski słownik dla Microsoft Office 2008 wydała firma iSource, a nie Microsoft. Microsoft nie zapewnił nawet tego minimum.