Wybieram iPada WiFi+3G 32GB

Dominik Łada

9

Dodane: 15 lat temu

Przemek mnie ubiegł w podobnym wpisie, ale przynajmniej mamy inne oczekiwania oraz inny padł wybór.

Ja wybieram iPada 32GB z WiFi i modułem 3G. Dlaczego?

Po pierwsze nie mam oporów z poruszaniem się z nim po mieście, a tak na prawdę właśnie do tego celu jest mi potrzebny. Jest zdecydowanie mniejszy od mojego 17″ laptopa, a do moich celów, w drodze, w zupełności wystarczy. Skoro ma to być urządzenie do działania w drodze, to zdecydowanie powinien mieć moduł 3G, bo mimo wszystko pokrycie WiFi w Polsce jest takie sobie, a przy okazji z tego co zauważyłem ludzie zaczęli zwracać uwagę na bezpieczeństwo swoich sieci i ciężko znaleźć “otwarte” WiFi. Moduł 3G w takich sytuacjach będzie bezcenny – będę mógł spokojnie odbierać maile i korzystać z internetu oraz całej masy usług będąc cały czas w “zasięgu”.

Model z modułem 3G ma wbudowany GPS. Jest to idealne zestawienie – wszystkie usługi oparte o geolokalizacje, które do tej pory były dostępne na iPhone, ze względu na ekran nabierają zupełnie nowej jakości. Mapy, rozszerzona rzeczywistość itp, na takim ekranie to będzie istna perełka.

32GB to jest optymalny rozmiar. Teoretycznie najlepiej zawsze kupować “najmocniejszą wersję” i zazwyczaj tak robię z innymi urządzeniami, ale w przypadku iPada 64GB jest on wg mnie zdecydowanie za drogi. Dlaczego 32GB to jest optymalny rozmiar? W swoim iPhone 3GS też mam 32GB z czego wykorzystane mam połowę. Muzyki w iPadzie nie będę raczej miał, bo do tego, uważam podobnie jak Przemek, iPhone nadaje się lepiej – jest po prostu mniejszy i wygodniejszy. Ale z kolei taka pojemność w zupełności starczy do wrzuceniu kilku filmów i całej masy książek i zdjęc. I właśnie o te zdjęcia najbardziej mi chodzi. Mój iPad będzie działał też jako przenośny backup moich kart pamięci. W 32GB iPadzie spokojnie zmieszcze 2-3 zrzuty zdjęć z kart z aparatu – powinno to starczyć nawet na dłuższą wycieczkę. Poza tym obsługa RAW to jest to. We wszystkich innych kwestiach pamięć wg mnie nie jest aż tak potrzebna – w każdym momencie możemy przecież go zsynchronizować z komputerem i powymieniać zawartość na taką jaką będziemy chcieli. W końcu chyba wszystkiego na raz nie będziemy potrzebowali.

Oczywiście oprócz zdjęć będzie mi idealnie służył, podobnie jak większości, jako czytnik książek i czasopism, narzędzie do pisania i odbierania maili, oraz do korzystania z internetu. Ostatnio odkryłem też jak wygodne jest zdalne korzystanie z komputera. Na iPhonie mogę praktycznie wszystko zrobić łącząc się z moim komputerem zostawionym w biurze. Na iPadzie będzie to przyjemność biorąc pod uwagę rozmiar i rozdzielczość jego ekranu.

Nawiązując do tego co wcześniej napisałem – skoro mam go używać w drodze, będzie potrzebny mi pokrowiec, podoba mi się bardzo ten applowy, oraz koniecznie zestaw do podłączenia aparatu. Dock na biurku też będzie wygodnym rozwiązaniem. Mój rachunek wyniesie zatem 826USD, co w przeliczeniu na złotówki wyniosłoby ok. 2370PLN….tyle, że w USA i to bez podatku. Zobaczymy ile będzie kosztował w Europie i co za tym idzie jaka będzie cena takiego zestawu w Polsce. Obawiam się, że raczej wysoka.

Poza tym podoba mi się ten czarny pasek w iPadzie 3G, taki sam jak jest na obudowach srebrnych Macbooków Pro – ten, którego tak Heidi nie znosi ;-)

Na koniec jeszcze dodam, iż martwi mnie koncepcja dotycząca wymiany całego iPada w momencie zepsucia się baterii. Co ważne wymiana będzie płatna 99USD – nie wiem jak wyglądać to będzie w Polsce, ale wydaje mi się, że istnieje coś takiego jak rękojmia i nawet w sytuacji takiej jak padnięta bateria, która zazwyczaj nie jest objęta gwarancją, producent nie powinien wymagać kupienia całkowicie nowego urządzenia. Nie wiem jak to jest dokładnie, tylko głośno zastanawiam się. Jeśli ktoś wie coś więcej w tej materii to proszę o informację w komentarzach.

Przypominam, że jeszcze do końca dzisiejszego dnia możecie zagłosować czy kupujecie iPada oraz opisać swoje koncepcje wykorzystania iPada i wygrać książkę “Być jak Steve Jobs”.

Dominik Łada

MacUser od 2001 roku, rowery, fotografia i dobra kuchnia. Redaktor naczelny iMagazine - @dominiklada