Mastodon

Refleksje nad Operą w iPhonie

10
Dodane: 15 lat temu

Teoretycznie dobrze gdy jest konkurencja, ale w wypadku konkurencji od strony Opery Mini, przynajmniej na razie, Safari mobilne nie ma się czego obawiać.

Po pierwsze nowa Opera jest taka jakaś niedopracowana. Kanciasta. Niezbyt dobrze radzi sobie z bardziej skomplikowanymi stronami. Poniżej możecie zobaczyć zrzut z Safari i Opery Mini pokazujący mobilną wersję YouTube – coś tu nie gra. Obrazek się nie załadował, ramki też, tekst najeżdża na siebie.

Safari

Opera Mini

Prędkość. Tu też jest tak sobie. Zapowiadana przez Operę “trzecia kosmiczna” jakoś chyba nie jest do końca możliwa. Testując połączenie poprzez WiFi różnic nie było prawie widać. W sieci 3G, teoretycznie w miejscu gdzie Opera powinna pokazać pazurki, okazała się … 2 razy wolniejsza od Safari.

Testowałem kilka stron, zarówno tych, które mają swoje wersje mobilne jak i tych które nie mają, i powiem szczerze w tym miejscu najbardziej się rozczarowałem – 49,6 sekund Opera w stosunku do 23,6 Safari. To są wyniki ostatniego pomiary dokonanego podczas ładowania się jednego z bardziej popularnych polskich blogów dotyczących internetu – Antyweb.pl. Przy okazji zauważyłem dosyć dziwne zachowanie Opery – pasek stanu ładowania dochodzi do końca i już znika, podczas gdy strona, niejako w tle, nadal się ładuje. Dziwnie to wygląda. Zdezorientowany w pierwszym podejściu zatrzymałem nawet stoper myśląc, że strona dalej już się nie załaduje, podczas gdy zaczęło pojawiać się kolejne elementy.

Może kolejne aktualizacje poprawią problemy wieku dziecinnego. Na razie wolę szybkość i poprawność – wybieram Safari.

Dominik Łada

MacUser od 2001 roku, rowery, fotografia i dobra kuchnia. Redaktor naczelny iMagazine - @dominiklada

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 10

antyweb.pl
safari 56s
opera 20s
Mi trochę przeszkadza to że po załadowaniu strony tekst jest nieczytelny, dopiero po zomie można rozeznać się o treść…
Poza tym bije safari na łeb
-pokazywanie wcześniejszych 4 stron bez ponownego pobierania danych
-wyszukiwanie treści na stronach

Mnie też jakoś szczególnie nie przypadla do gustu iPhonowa Opera.
Najbardziej zniechecilo mnie zoomowanie stron. Opera nie rozpoznaje zsuwanie oraz rozsuwania palców w celu powiekszenia strony lub zmniejszenia. A dodatko producent ograniczyl sie do pokazania calej strony na telefonie lub tylko jednokrotnego zoom-u. Generalnie mówiac: jesli iPhone do kożystania z internetu to tylko z Safari, bynajmniej narazie :)

Fajny widok kart. Za to daje plus.
Minus za zoom itp.
Dodatkowo brakuje opcji przeskakiwania po okienkach ktore wypelniamy oraz autowypełnienia.
Rzecz na ktora liczyłem w sofcie 4.0 a ktora sie pojawiła w Operze. Pełna rotacja ekranu. Ale nie tylko tryb landscape. Pełna czyli taka jaka jest w iPadzie. Teraz moge pokazac komus jakies zdjecie na stronie osobie ktora stoi przedemna po prostu obracajac telefon. Za to wielki plus. Jednak cala aplikacja potrzebuje wielu poprawek.

Nie przypadła mi do gustu…
Sporo stron wyświetla zdeformowanie.
Dodatkowo brak obsługi “dwóch palców” nie da sie powiększyć np: zdjęcia na stronie.
Ogólnie z szybkością też nie jest rewelacyjnie. Strony wczytują się dłużej niż na Safari.
Uruchamiając Operę jest takie lekkie opóźnienie.