Konferencja prasowa Apple 16.07.2010
Dziś odbyła się niespodziewana konferencja prasowa Apple. Skoncentrowano się na niej na problemie z anteną, który pojawia się u wielu użytkowników. Wszystko przez tzw. “uścisk śmierci” (ang. death grip).
Konferencję prowadził Steve Jobs, ale obecni byli jeszcze Tim Cook i Bob Mansfield.
Prezentacja wystartowała punktualnie o 19.00 naszego czasu i zaczęła się od puszczenia obecnym piosenki-parodii nakręconej przez jednego z niezadowolonych użytkowników iPhone 4 – swoją drogą autor ma teraz niezły lans.
Steve Jobs przedstawił wyniki sprzedaży iPhone 4 – m.in. osiągnięty poziom 3.000.000 sprzedanych sztuk w około 3 tygodnie.
Jobs przyznał, że “nie jesteśmy perfekcyjni. Telefony nie są perfekcyjne. Wszyscy wiemy o tym. Ale chcemy aby nasi użytkownicy byli szczęśliwi“.
iPhone 4 osiągnął najwyższy poziom satysfakcji klientów, jednak pojawił się problem z anteną. Apple zaczęło analizować go i doszli do wniosków, że dotyczy on nie tylko ich modelu.
W tym momencie zostały zaprezentowane 3 modele telefonów konkurencyjnych firm obecnie dostępne na rynku: BlackBerry Bold 9700 (Research in Motion), HTC Droid Eris (z Androidem) oraz Samsung Omnia II (z Windows Mobile). Okazuje się, że problem “Antenagate” również ich dotyczy. Jest to zatem zagwozdka dla całej branży.
Apple wydało ponad 100 mln USD na laboratorium do projektowania i testowania anten, którym zatrudnionych jest 18 naukowców, którzy mogą korzystać z 17 specjalistycznych, bezechowych pomieszczeń.
Kolejna część prezentacji dotyczyła poziomu satysfakcji klientów oraz statystyki zwrotów – okazuje się, że wg Apple tylko 0,55% klientów, którzy kupili iPhone 4 zgłosiło problemy. 1,7% użytkowników zdecydowało się zwrócić swoje telefony, co w porównaniu do analogicznego okresu po premierze iPhone 3GS, gdzie zwrotów było 6%, nie jest dużą liczbą, choć i tak jest to około 51 tysięcy (na szybko kalkulując).
Jobs zalecał wszystkim instalację wczorajszej łatki na system iOS 4.0.1.
Jednocześnie wychodząc na przeciw oczekiwaniom klientów Apple proponuje wszystkim, którzy kupią do 30 września swoje iPhone 4, darmowe pokrowce, refundację kosztów jeśli kupiło się razem z telefonem bumpera, a wszystkim tym którzy jednak zdecydują się zwrócić swój telefon Apple gwarantuje zwrot kosztów w przypadku, gdy telefon nie jest zniszczony i zwrot nastąpi do 30 dni od daty zakupu (Norbi, Wojtek – zwracacie swoje telefony??).
Na koniec tej części konferencji Steve Jobs przyznał, że Apple zidentyfikowało jeszcze jeden problem z iPhone 4 – chodzi o wadliwie działający sensor zbliżeniowy. Powiedział, że problem zostanie rozwiązany wraz z kolejną aktualizacją systemu.
Kończąc przedstawił listę kolejnych 17 krajów, w których iPhone 4 pojawi się już 30 lipca. Niestety nie ma w nich Polski…
Prezentacja zajęła około 30 minut, po niej do Jobsa dołączyli Cook i Mansfield i zaczęła się sesja pytań i odpowiedzi. Dziennikarze pytali się m.in. o zdrowie Jobsa (podobno bardzo dobre, wrócił właśnie z wakacji na Hawajach), o zmiany w projekcie anteny, o wpływ tej sytuacji na notowania giełdowe. W tej ostatniej kwestii Steve Jobs powiedział, że na ten temat będą rozmawiali w trakcie przyszłotygodniowej konferencji dotyczącej wyników kwartalnych Apple za Q3.
Czy tego się spodziewaliście? Powiem szczerze – obstawiałem, że Apple będzie rozdawało bumpery, ale liczyłem też na ten klasyczny już “one more thing”. Niestety jego nie było. Szkoda.
Źródło: Endadget.com
Komentarze: 11
„Dziś odbyła się niespodziewana” – ta NIESPODZIEWANA , w jakim ty świecie żyjesz. Taki gwar poderwał się że ta konferencja była tylko kwestia czasu. Wrzało az powietrze od tego całego zamieszania.
Klasa, duże brawa dla PR Apple.
– Odwrócenie uwagi i zbagatelizowanie sprawy poprzez durny film na początku spotkania
– Nikt nie jest doskonały (standardowe zagranie)
– Kolejno chwalenie się sprzedażą i tym że iPhone 4 jest tak wspaniały i cudny że pojawiła się wada którą sam diabeł sprawił (no bo mając takie laboratoria i inne duperele do testów został „przeoczony” taki DEFEKT)
– W 4min10sec słyszycie drwiny w głosie SJ podczas czytania Consumer Reports – oj musieli im krwi napsuć oj musieli :D
– Taki ten system anten zaawansowany że nie do końca sprawny – dobre sobie :)
– Pokazanie siebie na tle konkurencji, te tez zagranie znamy (Tylko czemu w tym teście nie pokazali jako 4 iPhone 4?)
– Zbagatelizowanie problemu na tle 3Gs, AppleCare i zrywanai połączenia.
– Czemu Apple nie wyjaśnił wałka jaki zasadził wszystkim użytkownikom poprzez otwarty list – obiecanki cacanki a głupiemu radość
-Bumpersy dla wszystkich. Czy po to kupujesz telefon za 2,5-3K aby dokupywać „gumkę od majtek”?
– A po 30 wprowadzą kolejny model z modyfikacją, tasiemką z boku :)
– We love our users – O TYM ZAPOMNIELI OJ ZAPOMNIELI!
Najlepsze na końcu dla czego nie pokazali dla innych Q & A a tylko majstersztyk materiał przygotowany przez ludzi od wizerunku?
ps. Spójrzcie na to z boku co się dzieje i jak oczy mydlą. Bumpers, zwrot kosztu bo kochamy użytkowników dla tego kłamiemy im w oczy… :]
Niemniej jednak nadal uważam, że konferencja była zdecydowanie niespodziewana. Skoro w przyszłym tygodniu ma być kolejna konferencja myślałem, że będą się kajać właśnie na niej. Majstersztyk marketingowo-prowy jak zwykle na najwyższym poziomie. Masz pełną rację. Swoją drogą jak po raz pierwszy zobaczyłem te bumpery to pomyślałem, że są jakoś dziwne jak na “pokrowiec”. Myślę, że niestety musieli wiedzieć o “problemie” i to był plan “B”, choć na prawdę wiem, że to jest problem nie tylko ich. W ostatnim naszym podcascie Wojtek Pietrusiewicz opowiada o Nokii i podobnych problemach z nią. Pokazuje nawet skany instrukcji użytkownika ilustrujące “prawidłowe trzymanie telefonu”.
**Dominik Łada** ciesze się że tez zauważyłeś ten wałek z bumpersami.
Co do instrukcji i poprawnego trzymania to widziałem sam. Ale nie ma co się dziwić ostatnio spotkałem kobietę co trzymała telefon odwrócony czyli, tylna obudową przy uchu :)
Jak czytam innych komentarze na temat tej konferencji – śmiać mi się chcę. Nie ma w nich nic a nic z obiektywizmu.
Apple to potężna korporacja, obracająca miliardami. Logiczne jest według mnie iż to nie babka z warzywniaka u której kopiliśmy (wcisnęła nam) zgniłe pomidory i ma to gdzieś. Problem pójdzie echem a ona będzie się z tego śmiała – no po przecież tak się zdarza inni też sprzedają zgniłe warzywa.
Jeszcze raz napiszę. Majstersztyk ludzi od wizerunku.
Ułożyć tak całą konferencję aby pokazać iż to nie tylko my, są tez inni, odwrócić uwagę, pokazać jak my testujemy swoje telefony itd., itd.
liczę na to, że może te egzemplarze, które oficjalnie pojawią się w Polsce u operatorów, będą już miały zaimplementowany jakiś fix.
wszystko byłoby pięknie gdyby nie to, że to właśnie Apple ma być to “najlepsze” a tu babole z zasięgiem rodem z nokii czy htc itd.
Jednego nie rozumiem. Jak to jest, że jest wielu ludzi, którzy wręcz twierdzą, że z zasięgiem nie ma problemu (w Europie?). Jeszcze raz napiszę to co pisałem wielokrotnie. Poświęcę się i przyjmę od rozczarowanych użytkowników pseudo smatrtelefon, pełen wad i niedopracowań o oznaczeniu iPhone 4 oraz bezdusznie głupią zabaweczkę dla sfrustrowanych, znudzonych życiem obywateli – zwaną iPadem (ostatecznie może być wersja 64 GB WiFi + 3G).
Mam taka cicha nadzieję iż telefony w PL będą już bez wad. Bo czas zamienić “dziadka” 3G