Nadgryzieni – 14 – Biedronka z IBM i MacBook Air

mackozer a gdzie w radomiu??:D chetnie przyjde ocenie talencik:D zrobimy mam talent radom edition:D

A tak apropos Artrosis i MacKozer’a to serdecznie ich polecam. “szmaragdowa noc” jest genialna (mówię o połączenie smyczków z gitara basowa), jako ze zmobilizowany jestem to swietnie mi się jeździ po krakowskich bezdrożach bo inaczej naszych pseudo autostrad nazwać nie mogę. A propo waszej wokalistki to jakoś mi Dody nie przypomina (ladniejsza i naturalniejsza, rzekł bym wręcz ze piękna kobieta choć preferuje ciemno włose niewiasty) a kawałki Artrosis’u polecam wszystkim którzy podróżują niemieckimi Autobahn’ami. Przyjemnie jest depnac gaz z trojramienna gwiazda na masce (W220, wtajemniczeni znają ten model) z taka muzyka na audio

@Michał: booki pro są stworzone do mobilnej pracy profesjonalistów i nie sade by wyparły je airy choć może za kilka lat ale to już dalejsza przyszłość. Sam zamierzam kupić 15stke pro i nie widzę bym pracował na jakimś krasnalku 11 calowym. Owszem są świetne ale tylko do konsumpcji internetu a nie do produktywności. Spróbuj na nim zrobić jakiś ios app nie mówiąc już o game

jak jeszcze macie te jedenastki to prosze, odpalcie iobench – przypuszczam ze roznica bedzie w iops :)

Hmmm, ja widzę cztery grupy odbiorców MacBooka Air:

1. Kobiety – jako ciekawa i zaawansowana technologicznie biżuteria (przyciągająca uwagę facetów) :-D
2. Konsumenci treści, ludzie chcący być wszędzie na bieżąco z wiadomościami z całego świata, ślący i odbierający e-maile, korzystający z komunikatorów
3. Ludzie spędzający życie w różnych sieciach społecznościowych typu Facebook
4. Gadżeciarze, bo to kawał ładnego sprzętu.

Przychylam się do opinii, że jedenastka jest optymalna. Dobrze jednak, że Apple nie decyduje za kupującego i daje wybór oferując 13.

Pozdrowienia dla Bartka Skowronka. Szkoda, że zaprzestał blogowania. Do dnia dzisiejszego w moim regale pręży się “Inaczej niż w raju”. Przyznam szczerze, że po cichu liczyłem na drugą część. :-(

Swietny podcast ale ja znowu wsadze swoje piec groszu.

Ja rozumiem, ze sa koszty, ze czas i w ogole i dlatego nagrywacie za pomoca Skype’a. OK. ale na litosc boska przesluchajcie to pod wzgledem poziomu dzwieku. Jeden z was mowi wyraznie i glosno, reszte slychac jak za swiatow. Na drugim podcascie jest odwrotnie. Nie wiem, moze wiekszosc slucha podcastow w domu, kiedy jest cicho i spokojnie. Ja jednak wole robic to np kiedy ide na spacer, badz z/do pracy, gdzie mijam ruchliwe ulice, centrum miasta itp itd. Wtedy jest problem, gdyz nie da sie wogole tego sluchac. Jakosc dzwieku nie gra roli. Znormalizujcie tylko jego poziom. Niech wszystkich rozmowcow bedzie slychac jednakowo glosno.

Dziwi mnie fakt, ze nikt inny tutaj na to nie zwraca uwagi…

@SZ3FU – nie zrozumiałeś mnie – tak jak rozumiem zachwyty nad 11 – jako super mobilnego laptopa, tak nie rozumiem opinii chłopaków, że 13 jest bez sensu, bo nie jest. Bo wreszcie Air 13 to maszyna, która w pełni może być jedynym kompem kogoś, kto nie tylko “konsumuje” media, ale właśnie je tworzy. Ja zawsze miałem tylko Aira 13 od Rev A po Rev C. Teraz kupując najnowszego wreszcie czuję, że nie muszę już stawiać żadnych kompromisów. Mam super szybką maszynę i do tego lekką i do tego z super baterią… i do tego wreszcie Air się nie grzeje i działa tak jak powinien. A skoro jest szybszy od PRO 13, to właśnie uważam, że nie ma sensu kupować PRO 13, a warto Aira.

Co więcej, PRO 13 z dyskiem SSD jest droższy (sporo) od Aira z takim dyskiem, więc tym bardziej PRO 13 się po prostu nie opłaca. Stąd mój argument. Nie wziąłbym Aira 11 jako jedynego kompa (chociaż to też możliwe dla niektórych) ale 13 to wg idealny balans między mobilnością a mocą do pracy. Jestem pod niezłym wrażeniem tego kompa. W końcu “Macbook Air done right”. Długo na to czekałem.

@Wojtek: wierze, tylko juz zaczynalem zastanawiac sie nad zmiana sluchawek albo nad pujsciem do laryngologa, bo do tej pory to tylko ja zwrocilem na to uwage ;) Mam nadzieje ze reszta da sie przekonac do nabycia lepszego mikrofonu…

@Tomasz: no niestety, ja w domu raczej malo kiedy mam czas usiasc w spokoju i posluchac czegos (2 i pol letni szkrab potrafi zajac kazda wolna minute) dlatego podcastow slucham jak wychodze z domu ;)

@Gepard: Rozumiem;)
Ja jestem w pierwszej klasie technikum więc jeszcze przez jakieś 15 lat będę mógł słuchać podcastów w ciszy i spokoju ;)

Odcinek jak zwykle interesujący, nawet dla humanistów lubiących jabłka;) A propos screevsenera to soft rewelacyjnie sie zapowiada ściágnąłem triala i wlałem mój piszący się w bólach doktorat, i wygląda ze to wreszcie soft dla mnie. BSoft ten pozwolilby mi na pozegnanie z ms officem do pisania dluzszych artykułów i ksiązek, no i tak integracja z nitatkami na ipada i iphona, mniam;) jednym słowem zapisuję się do konkursu. pozdrowienia dla całej redakcji iMagazine z zasypanego po uszy Krakowa :0

Trzech uczestników walczyło o licencję na Scrivener.

Jutro napiszę wpis ze zwycięzcami, a w międzyczasie zastanawiajcie się któż mógł wygrać. :-) Będzie niespodzianka w każdym razie.

Lista kandydatów:
1. Michał
2. Rafał
3. M.

Jeśli kogoś ominąłem to proszę szybciutko o komentarz — już trzy razy sprawdzałem.