10 miliardów z AppStore pobrane, ale czy na pewno?
Dzis około godziny 11 został pobrany 10 miliardowy program z AppStore. Czy jednak naprawdę zostało już pobrane 10 miliardów? Mam co do tego sporo wątpliwości. W tym roku wyjątkowo uważnie obserwowałem to odliczanie bo miałem pewien osobisty zakład o to kiedy się zakończy.
Wątpliwości mam dwojakiej natury.
1. Licznik był ewidentnie sztucznie korygowany. Wczoraj około godziny 18:30 do pobrania zostało około 14 milionów aplikacji, potem jednak magicznie około godziny 20:30 licznikowi brakowalo 19 milionów do końca. Podobne korekty były potem jeszcze wprowadzane, ale nie zanotowałem konkretnych danych. Na moje oko komuś chodziło o to, aby odliczanie skończyło się wieczorem amerykańskiego czasu.
2. Ne wiem dlaczego nazywa się to licznik pobranych aplikcji, skoro w regulaminie Apple możemy przeczytać, że nie trzeba kupować aplikacji aby wziąć udział w losowaniu, wystarczy wypełnić specjalny formularz. Co więcej można zrobić to 25 razy na dzień. Ile to mogło dać razem? Pewnie dużo.
Oczywiście oba przypadki mogą się wzajemnie uzupełniać. Możliwe, że nawet korekty opisane w wątpliwości numer 1 były wprowadzane specjalnie, aby odjąć ilości nabite przez osoby biorące udział bez kupowania. To jednak wszystko powoduje, że zarówno ilość pobranych aplikacji jak i wybór szczęśliwca który pobrał tą konkretną 10 miliardową, pozostawiają wiele wątpliwości.
Komentarze: 9
Ha jest jeszcze jeden trikacz. To nie 10 miliardow a duzo mniej plus wszystkie update’y ktore przychodza na wyciagach z iTunes…. Czyli tak z n razy mniej bo aplikacje popularne maja updatey dosc czesto…
Ewidentnie – nie ewidętnie – popraw literówkę.
poprawione, dzięki za uwagę.
Przepraszam za literowkę pisałem na iPhone :(
Tak się namanewrowali i wyszło im w środku amerykańskiej nocy. Przekombinowali? Do tego licznik podawać mail przybliżoną ilość pobrań z App Store. Tak czy siak o szczęściarzu decyduje losowanie – jak podali w regulaminie nie są w stanie określić dokładnie 10 000 000 000 pobrania, więc wezmę trocķę z okolicy tego numerka razem ze zgłoszeniami i wylosują).
Z całym szacunkiem. I sympatią. Co z tego i jakie to ma znaczenie? Nie twórzmy kolejnej teorii spiskowej, mamy ich aż nadto. Szczególnie, że a) jest to całkowicie bez znaczenia b) nie jesteśmy w stanie udowodnić, jak było naprawdę. A może zbliżający się wynik nabił dodatkowe pobrania – przecież to akcja promocyjna. A wracając do tematu. Co z tego? Tak się świat kręci. Nawet jeśli to niedokładnie podana liczba, albo doszło do niej kilka godzin później, to i tak wynik jest imponujący.
te formularze musiały dać dużą liczbę i potem je odjeli od liczby ogólnej i nastąpiło przesunięcie.
Może z tym licznikiem jest tak, jak z pokazywaniem objętości konta Gmail, jakiś prosty skrypt w JavaScript zupełnie od czapy.
Moim zdaniem to nie był żaden licznik tylko stoper/minutnik. Wykonanie oprogramowania (bo zwykły skrypt nie ogarnalby takiego ogromu danych) zliczajacego ściągnięcia aplikacji ze wszystkich tysięcy serwerów obsługujących AppStore i do tego wyświetlenia tych danych W CZASIE RZECZYWISTYM na stronie byłoby piekielnie trudne i samo to zabiloby serwerowa infrastrukturę Apple (czy jakiejkolwiek instytucji).
Raczej wyglądało to tak: informacje o sciagnieciach splywaly co jakiś czas ze wszystkich serwerów i były sumowane z opóźnieniem, a na stronie był wyświetlany ‘licznik’ który tak naprawdę wyswietlal szacunkowy przyrost aplikacji w danym czasie na podstawie POPRZEDNICH statystyk (stad korygowania danych i magiczne zmienjszanie sie liczby aplikacji – akurat założono i wyswietlono ze ściągnięto wiecej niż w rzeczywistości) uwzględniając pewne odchylenia żeby nabijanie wyglądało realistyczniej.
Nie mówię ze Apple tu oszukuje, na pewno pobili 10 mld, po prostu ten licznik był tylko orientacyjny.