“Steve Jobs” Waltera Isaacsona w iBookstore po polsku
W polskim iBookstore pojawiła się wreszcie długo wyczekiwana biografia Steva Jobsa autorstwa Waltera Isaacsona w polskiej wersji językowej. eBooka można czytać poprzez aplikację iBooks na wszystkich urządzeniach z iOS – iPadzie, iPhonie i iPodzie Touch.
– W „iBookowej” edycji biografii Steve Jobsa znajdują się poprawki wszelkich dostrzeżonych przy kolejnych dodrukach wersji papierowej drobnych usterek tekstu (w przeważającej liczbie kosmetycznych i technicznych). Tekst biografii Jobsa w iBooks można zatem uważać za referencyjny – mówi Tomasz Brzozowski z wydawnictwa Insignis.
– Dołożyliśmy wszelkich starań, by koszt zakupu książki w iBookstore był dla polskiego czytelnika jak najkorzystniejszy. Osiągnęliśmy to m.in. decydując się na bezpośrednią współpracę z Apple. Cena biografii Jobsa w iBookstore wynosi 10,99 euro i jest najniższą spośród wszystkich międzynarodowych edycji tej książki (dla porównania: edycja czeska kosztuje 13,99 euro, hiszpańska 14,99 euro, niemiecka i fińska – 19,99 euro).
Trochę zajęło wydawnictwu Insignis wydanie w iBookstore, ale wiemy, że nie było to ich intencją. Niestety kwestie formalne w iTunes zajmują bardzo długo, o czym sami przekonaliśmy się ostatnio w kwestii ostatniej aktualizacji naszej aplikacji.
Komentarze: 7
Dla porządku, przepisuję pytania.
Ja mam pytanie w sprawie ceny – czy może mi ktoś wyjaśnić czemu epub tyle kosztuje ?? Ja rozumiem i cieszę się, że jest najtańsza z dostępnych, ale nadal wynosi jak dla mnie kosmicznie dużo, prawie tyle samo co papierowa, nie wspominając już o tych w innych językach. ~15zł mniej ( moja papierowa kosztowała 60zł ), to lekko za mało. W czym jest problem, czy może mi ktoś wyjaśnić na co idę te pieniądze i w jakiej ilości, że cena jest taka, a nie inna ?? Kto zdziera kasę ?? W czym tu tkwi problem ?? Jeśli łaska, to niech mi to ktoś wyjaśni, bo nie chcę “psów wieszać” na kimś, nie znając choć trochę drugiej strony medalu. Tylko błagam – bez odpowiedzi w stylu, bo tak, bo mam muchy w nosie… No i czemu nie ma możliwości kupna wersji elektronicznej w niższej cenie, jak ma się papierową ?? Co niby stoi na przeszkodzie ?? Z góry dzięki za odpowiedź, zanim mnie szlag trafi…
Ceny ustala wydawca na podstawie licencji i sytuacji na rynku. Za dużo, proste – nie kupuj. Tym bardziej skoro masz już wersję papierową. Jeśli są klienci, to cena musi przynieść zwrot poniesionych kosztów. Nie będzie klientów, to cena spadnie. Ekonomia. Nie jest to instytucja charytatywna i musi zarabiać, a pamiętaj, że w iBookstore muszą oddac 30% Apple. W druku oddajesz drukarni i transportowi, w iBookstore – Apple. Taki lajf;-)
30% z książki, to tyle samo, ile trzeba dać drukarni i transportowi ?? W sumie, tak nie pomyślałem, wydawało mi się, że będzie to więcej %. No to w takim razie, paradoksalnie, nie ma argumentu, iż coś jest tańsze. Apple zdziera…
Oczywiście, jeśli mi cena nie pasuje, to nie kupię i w pełni rozumiem to, ale po prostu staram się stanąć tak nad tym wszystkim i dowiedzieć się, czy to ja jestem skąpy, czy wydawcy są zachłanni i usilnie robią ze mnie dojną krowę.
Z tym spadkiem ceny, to wątpię… najpierw cena będzie na siłę utrzymywana, a potem dopiero może spadnie, choć i to w cale nie jest pewne. Teraz łatwo się dogadać i zrobić monopol na rynku. Wszyscy dają podobną cenę “konkurując” ze sobą w granicy 5zł… Taka sztuczna konkurencja.
Dobrze, a co z kwestią dołączania redeem’a do papierowej wersji, nie wspominam już o kwestii, że może to działać i w drugą stronę. Czemu po kupnie wersji papierowej, nie mogę kupić epub’a, za te np. 40%-50% ceny drukowanej wersji ?? 30% do Apple, reszta na jakieś tam prace nad epub’em. No chyba, że takie książki robi się oddzielnie zupełnie, czyli tak jakby 2x ta sama robota.
musisz oddzielić papier od ebooka. Może dla Ciebie to jeden produkt, ale dla wydawcy są to dwa produkty. Ja to rozumiem.
A z kodami redeem nie jest tak prosto, bo Apple nie daje ich bez końca developerom, tylko z tego co wiem około 100 sztuk na jeden program/książke/film itd.
Acha, no to wielka szkoda, że dla wydawcy są to dwa oddzielne produkty :/. Mógłby ktoś to udoskonalić, tak by robiąc jedną książkę otrzymać od razu wersje papierową i ebook’a. A mógłbyś przybliżyć powód, tudzież przyczynę przez którą trzeba to tak traktować ??
Hmm… no to jak Apple nie daje kodów, to rzeczywiście lipa… Ciekawe czy specjalnie to robią. W końcu 30% z większej ceny, to więcej kasy dla nich… Szczerze mówiąc nie podoba mi się to i powinni to zmienić. Taki sobie ten iBooks Store w takim razie. Wszystko jest pięknie, jak ma się kupę kasy, gorzej, jak chce się trochę zaoszczędzić i ciut inaczej podejść do tematu. No, ale przynajmniej ładnie wygląda…
A tak btw. to do tej pory nie wgrała mi się ta super ekstra książka w formacie .ibooks… Dużo szumu, a to nawet nie chce działać. iTunes, poza tym, że pozwolił dodać format do biblioteki ( że w ogóle udało się to znaleźć poprzez iTunes, to chyba już za wielki sukces mogę uznać ), to w opcjach synchronizacji w ogóle nie widać tej książki :/. Bez sensu…
Za drogo nie kupuj jakos do mnie nie trafia… Prawie 11 € ja za moja papierowa dalem 39,99zł ludzie ! Gdzie tu logika…? Papierowe tansze od wersji elektronicznej?!
Jak to Jasio mówił “gdzie tu sens, gdzie tu logika” :P ??