∞ Moje przewidywania co do WWDC 2012
WWDC jest już za rogiem i jak zwykle pojawia się mnóstwo plotek i przecieków, naturalnie mniej lub bardziej wiarygodnych. W poniedziałek będziemy w ramach Nadgryzionych Live prowadzili w tym temacie rozmowę z Dominikiem i być może jeszcze jedną osobą – pomyślałem sobie, że tradycyjnie spiszę swoje przewidywania i podejrzenia – sprawdzimy jak się one spełniły. Aha – do Nadgryzionych będziecie się mogli tradycyjnie włączyć za pomocą Ustream, poprzez WWW lub aplikacje na platformy, na których jest dostępny.
Mac
Myślę, że już na 99% możemy spodziewać się nowych Maków na WWDC. Po pierwsze, Intel już dostarcza od jakiegoś czasu następcę Sandy Bridge’a – Ivy Bridge. Po drugie, inni przez ostatnie kilka dni prezentują własne uaktualnienia sprzętowe oparte o nie.
Prawdopodobne jest wyposażenie całej gamy w porty USB 3.0, obok Thunderbolt i FireWire. Jeśli ten ostatni nadal będzie wbudowany w Maki, to podejrzewam, że wkrótce umrze śmiercią naturalną – Apple może się bać krytyki użytkowników, którzy sporo zainwestowali w akcesoria wyposażonych w to złącze. Chociaż, z drugiej strony, jeśli jego brak pozowoli na wyraźne zyski w innych dziedzinach, to wyleci już teraz.
MacBook Air
Spodziewam się jedynie aktualizacji procesorów i kart graficznych w tej kategorii. Design jest nowy, dopiero otrzymał patent na wygląd1 i nie powinien był się nikomu znudzić. Chciałbym jednak, aby Apple coś zrobił z tą gumą wokół ekranu – nie podoba mi się od początku. Nie sądzę też, aby pojawiła się opcja z większymi SSD, np. 512GB – cena byłaby przerażająca.
MacBook Pro 13″
MBP 13″ został w zasadzie zastąpiony przez MBA 13″. Testy wydajności przedstawiają znikome różnice, a największą z nich jest dysk twardy. Model Pro oferuje dzięki HDD większą przestrzeń do przechowywania plików i to w zasadzie jedyny powód, dla którego warto się nad nim zastanawiać. No może jeszcze cena …
Spodziewam się, że MacBook Pro 13″ stanie się „białasem” oferty laptopowej Apple – pozostanie niezmieniony na dzień dzisiejszy pod względem designu, ale otrzyma nowe podzespoły. Nie zdziwiłbym się również, gdyby jego cena została obniżona do $999. Aha – matryca pozostanie przy 1280×800.
MacBook Pro 15″
Ostatnie przecieki wskazują na całkowity redesign tego modelu. Mówi się o ekranie o rozdzielczości 2560×1600 (16:10) i cieńszej obudowie oraz znacznie niższej wadze. Podejrzewam, że jednocześnie zniknie SuperDrive, aby było więcej miejsca na baterię, która może okazać się potrzebne do zapewnienia odpowiedniej długości pracy dla tak gęstej matrycy. Z przecieków wynika, że w podstawie nadal będą oferowane HDD, a SSD pozostaną opcjonalne. Osobiście nadal chciałbym zobaczyć dwudyskowe rozwiązanie.
MacBook Pro 17″
Szczerze mówiać to nie wiem co sądzić o tym modelu – Apple prawdopodobnie sprzedaje go w tak znikomych ilościach, że być może właśnie się z nim pożegnamy. Jeśli nie, to myślę, że uaktualnienie na poziomie tego, które otrzyma 15-tka jest jak najbardziej możliwe.
Mac mini
Maluszek ze stajni Apple powinien doczekać się uaktualnienia pod względem CPU oraz porty USB 3.0 – mobilne Ivy Bridge pasowałyby idealnie do niego. Pytanie tylko czy update nie pojawi się w późniejszym terminie, po WWDC?
Mac Pro
Apple i użytkownicy już od dwóch lat czekają na uaktualenienie tego modelu. Intel niedawno zaprezentował procesory Xeon SB-E, które powinny do niego trafić. Powinien też pojawić się Thunderbolt.
iMac
To mój zdecydowany ulubieniec z całej linii Maków. Przecieki wspominają również o nowych iMakach, ale wątpię abyśmy otrzymali pełny redesign. Spodziewam się raczej tego samego wyglądu, z nowymi procesorami, USB 3.0 oraz ekranami Retina, chociaż na te ostatnie być może będziemy musieli trochę poczekać.
iOS 6 i OS X 10.8 Mountain Lion
Spodziewam się, że oba systemy zostaną uwolnione dla developerów. Mobilny powinien pojawić się jako beta z premierą jesienną wraz z nowym iPhonem, a OS X pojawi się jako GM, a po tygodniu lub dwóch powinien być dostępny w Mac App Store.
Nowy mapy
Ostatnie demo nowego kierunku map Google w zasadzie potwierdziło, że Apple zdecyduje się zrezygnować z usług giganta z Mountain View i skupić się na własnych rozwiązaniach. Od paru lat skupują firmy i ludzi zawiązanych z tą technologią, a jako że wątpię, aby Apple chciało uruchomić serwis WWW, to zobaczymy go najpierw w iOS.
Obecnie dostępna aplikacja Maps.app nie należy do Google – korzysta jedynie z jego map. W takiej sytuacji podejrzewam, że ona pozostanie częścią systemu, ale zostanie rozbudowana o nową funkcjonalność oraz mapy Apple. Jednocześnie podejrzewam, że Google wyda swoją własną aplikację dla iOS, pomimo że ich mapy działają z poziomu Safari.
Sporo się ostatnio mówi o Facebooku … W iOS 5 to Twitter został zintegrowany z systemem i podejrzewam, że jeśli dojdzie to jakiegokolwiek porozumienia pomiędzy Cupertino, a Palo Alto, to właśnie na podobnej zasadzie. W Preferencjach będziemy mogli się zalogować do naszego konta i aplikacje potrzebujące autoryzacji nie będą już musiały tego robić przez WWW. W takiej sytuacji Facebook powinien również trafić do Share Sheets – tego przycisku, pod którym możemy się dzielić zdjęciami, filmami czy linkami z innymi.
Redesign iOS
iOS ma niebieskie zabarwienie UI na iPhonie, a na iPadzie ma z kolei srebrne gradienty. Ostatnie aplikacje Apple natomiast pokazują jeszcze inne grafiki – mam tutaj na myśli przede wszystkim iPhoto dla iOS. Ten jest zorientowany bardziej w kierunku bieli i poniekąd odchodzi od dotychczasowo przyjętych standardów pod względem wyglądu. Tym samym być może już czas najwyższy na zmiany w UIKit – standardowych paskach, oknach i przyciskach dialogowych z SDK. Tutaj spodziewam się podążania bardziej w kierunku srebrnego i bieli.
Siri
Tim Cook wspominał o tym, że wkrótce Siri stanie się jeszcze lepsza. Usługa nadal jest w, nietypowym dla Apple, trybie beta czego nie pochwalam. Patrząc z ich perspektywy to potrzebowali czegoś takiego, aby bardziej wypromować iPhone’a 4S, ale z drugiej strony – 3GS poradził sobie bardzo dobrze bez tego. Widać jednak, że pomysł podchwycił – Samsung przecież skopiował ją pod względem designu, ale i wprowadził kilka własnych funkcji, jak chociażby głosowa aktywacja. Niezależnie od tego co Apple zrobi nowego pod względem funkcjonalności to spodziewam się, że iOS 6 w wersji iPadowej może w końcu wprowadzić Siri na tablety.
Wielką niewiadomą pozostaje fakt, czy developerzy otrzymają dostęp do Siri za pomocą odpowiednich i nowych API – może to być po prostu zbyt skomplikowane na dzień dzisiejszy. Jeśli jednak byłaby możliwość chociażby prostego sterowania aplikacjami, rozpoczęłoby to rewolucję sterowania całym telefonem. Oczywiście musielibyśmy poczekać, aż wszyscy wprowazdą odpowiednią funkcjonalność do swoich aplikacji, ale potencjał tutaj jest przeogromny.
Współdzielenie
Jedną z pięt achillesowych iOS jest ograniczona możliwość współdzielenia się plikami, zdjęciami czy innymi danymi pomiędzy różnymi aplikacjami. Chciałbym, przykładowo, mieć możliwość wysłania wybranych zdjęć bezpośrednio do Dropboxa, Instagrama czy gdziekolwiek indziej, podczas przeglądania zdjęć w natywnym Photos.app. Tutaj Android ma wyraźną przewagę – można się współdzielić z praktycznie wszystkim. Niestety iOS, poniekąd ze względu na bezpieczeństwo, bardzo powoli rozwija tą część systemu. Co prawda otwierając np. PDF w Safari od razu pokazuje się opcja przesłania go do iBooks czy innych aplikacji, ale jest to nadal zdecydowanie zbyt proste.
Niestety nie ma żadnej pewności, że ta funkcjonalność trafi pojawi się w iOS 6 – lista rzeczy oczekujących na implementację jest długa i są ważniejsze pozycje. Znając też Apple, nie wprowadzą niczego dopóki nie będzie to dopracowane. Ten akapit zatem traktuję jako życzenie niż przewidywaną funkcję.
iCloud
Chmura Apple wyróżnią się od konkurencji jedną bardzo ważną cechą – jej implementacja powoduje, że nie widzimy struktury plików ani danych. Niestety osoby uparcie podążające tradycyjnym tokiem rozumowania krytykują to roziązanie2, ale dla nich na szczęście pozostaje Dropbox, SkyDrive, GDrive i mnóstwo innych rozwiązań.
iCloud na pewno będzie rozbudowywane i w pierwszego kolejności spodziewam się, że rozszerzą możliwości synchronizacji danych, ustawień i tym podobnych rzeczy pomiędzy aplikacjami na różnych urządzeniach. Z używanych przeze mnie programów, jedynie Tweetbot ma to fantastycznie rozwiązane – automatycznie przesuwa Timeline do miejsca, w którym ostatnio skończyliśmy czytać. To wszystko naturalnie jest niezależne od urządzenia, na którym pracujemy.
Apple ma tutaj szanse wprowadzić podobną funkcjonalność chociażby do Safari, który mógłby sychronizować zakładki pomiędzy wersjami na iOS i OS X. Bookmarki już się przecież synchronizują, podobnie jak fantastycznie nazwana „Lista Czytelnia”.
Centrum powiadomień i widgety
Centrum powiadomień nie jest idealne, chociaż bardzo je sobie chwalę. Ma też dwa dostępne widgety – pogodę i akcje. Prawdę mówiąc pod tym względem jestem w kropce – szanse na rozwoju tego elementu systemu w iOS 6 oceniam na 50/50. Na pewno przydałaby się możliwość wyczyszczenia całości jednym przyciskiem lub gestem. Powiadomienia powinny być również synchronizowane pomiędzy wszystkimi naszymi urządzeniami iOS oraz nadchodzącym Mountain Lionem. Nie chcę sytuacji, w której muszę coś odznaczyć na trzech różnych urządzeniach.
Mam też apel do developerów korzystających z powiadomień – Facebook nie potrafi tego wykorzystać prawidłowo, Google+ również. Niezależnie gdzie odznaczę coś jako przeczytane – poprzez WWW czy aplikację – powinno się to automatycznie aktualizować. Do roboty!
iPhone 5
Na koniec zostawiłem temat iPhone’a – jak już mówiłem wcześniej, spodziewam się, że Apple go dopiero zaprezentuje na jesieni razem z nowymi iPodami. Osobiście nie wierzę w ekran o zmienionych proporcjach z 3:2 na 16:9. Z Norbertem i Michałem mamy zresztą mały zakład o PPiP3, więc może być ciekawie …