Wypalanie się ekranów w Retina MacBookach Pro
Wkrótce po otrzymaniu przez pierwszych klientów najnowszych MacBooków Pro z ekranami Retina, na forach dyskusyjnych Apple zaczęły się pojawiać wpisy raportujące problemy z samymi wyświetlaczami. Niektórych spotkała niemiła niespodzianka w postaci wypalonych na matrycy obrazków.
To efekt, który jest najlepiej znany z telewizorów wykonanych w technologii plazmowej, ale dotyczy również monitorów CRT i LCD. Różnica polega tylko na tym, że na LCD-kach obraz musi pozostać bez zmian przez znacznie dłuższy okres czasu – przynajmniej kilka do kilkunastu godzin. Pamiętam jeszcze instrukcję od swojego starego monitora CRT 17″, w którym było jasno napisane, żeby stosować screensaver, ponieważ w przeciwnym wypadku obraz może się wypalić na ekranie. Na jego całkowite zniknięcie producent przewidywał nawet kilka dni.
O ile monitory LCD mogą się wypalać, spotkałem się tylko z takim przypadkiem w sytuacji, w której ta sama zawartość ekranu, z tymi samymi stałymi elementami, były wyświetlane przez ponad miesiąc, po którym to pojawiły się pierwsze ślady “duchów”.
Ewidentnie coś jest na rzeczy, ponieważ problem zgłasza więcej niż jedna osoba, ale jednocześnie reakcja Apple na te problemy jest jak najbardziej prawidłowa – jeśli wierzyć słowom osób na forach, to Apple bez zbędnych pytań wymienia na sprzęt wolny od wad.
Tak właśnie powinno się podchodzić do klienta.
Komentarze: 30
Niestety, takie podejście do klienta nie obowiązuje w iSpotach ;)
Ale iSpoty to nie Apple… To jakaś tam firma sprzedająca między innymi produkty Apple.
iSpot to SAD Sp. z o.o., to największa sieć salonów sprzedających produkty Apple (i akcesoria), trudno nazwać ich “jakąś” firmą.
W porównaniu do Apple są “żadną” firmą… I nie mają najlepszej opinii…
W rzeczy samej, ale to oni są niemalże Apple u nas. Reprezentują ich, ale niestety w sposób szargający opinię Apple.
Apple jest w Polsce więc oni są TYLKO resellerem… Ja mam ich głęboko…
Tak, ale nie ma u nas fizycznych Apple Store, to gdzie pójdziesz z Apple porozmawiać?
Nazywają to telefon… Bell go opatentował ;-)
wow ja to mam w iPadzie2 :/ kontrastowe elementy potrafią mi pozostać na ekranie już po 1minucie używania :/
W rMBR jest ekran IPS, mam również ekran IPS w Lenovo X220 i ghost efekt jest również widoczny. Lenovo zaleca używanie wygaszacza ekranu itp ale czas potrzebny do utrwalenia obrazu wcale nie jest długi. Oczywiście później efekt znika ale przy pracy z grafiką czasem denerwuje.
Zaskoczony jestem reakcją Apple – jeśli wymieniają sprzęt na nowy to ewidentnie wiedzą jak sobie z tym poradzić
To żaden argument, że IPS. Nie powinno tego być po paru minutach i tyle.
Zgadzam się z Tobą, szukam tylko jakiegoś logicznego wytłumaczenia sytuacji i akurat dwa ekrany IPS mają taką przypadłość. Lenovo właśnie pomogło mi podjąć decyzję odnośnie zmiany komputera odmawiając mi wymiany LCD który ma wadliwe piksele uzasadniając że grupa 26 wadliwych pikseli z boku ekranu nie wpływa na komfort użytkowania.
No to po takim tekście pożegnałbym się z tą firmą raz na zawsze.
iPad zmienił sposób w jaki korzystam z komputera (albo raczej ograniczam korzystanie) i nie mam już potrzeby na mały mobilny komputer więc mój wybór to rMBP.
Jak na sprzęt za ponad 10k to bieda. Znając Apple, to problem nie zostanie rozwiązany (jak np. pękające MacBooki i kurzące się iMaki) tylko w okresie gwarancji będą sprzęt wymieniać. Problem pojawi się w momencie jak gwarancja się skończy.
Jeśli przeczytałeś artykuł, a z Twoich wniosków można twierdzić, że nie, to wiedziałbyś, że problemy są natychmiastowe i nie dotyczą całej produkcji.
A tak przy okazji – Apple wymienia w iMakach matryce nawet po gwarancji jeśli się zakurzą.
Ty z kolei widzę, że nie bardzo zrozumiałeś to, co napisałem, bo czepiasz się tego, czego tam nie ma. Gdzie napisałem, że problem dotyczy wszystkich egzemplarzy? Zbyt długo mam styczność z zabawkami Apple, aby sądzić inaczej niż napisałem – powtarzać się nie mam zamiaru. Sprzęt za taką kasę powinien być wolny od tego typu wad Chcę natomiast widzieć jak np, po 2 latach od wygaśnięcia gwarancji na iMaka Apple wymieni Tobie matrycę :) – zrobi to ale za 3 tysiące. Na jakim ty świecie żyjesz :)
Na takim, w którym już dwukrotnie miałem wymienioną poza gwarancją. Poza tym Dominik w ACD 24″ miał też po gwarancji wymienioną matrycę. Ojcu po gwarancji wymienili natomiast i matrycę w MBA 1 gen.
Matrycę w iMaku wymienisz poza gwarancją – taka polityka, przynajmniej w Polsce.
ACD Dominika nie było jakoś długo po gwarancji, a w przypadku MBA jest cały czas program wymiany matryc z zawiasami, więc to jakoś nie dziwi.
A w iMakach wymieniają … :-)
OK, oby tak było w każdym przypadku :)
Czy rok po gwarancji to jest krótko?
Czymże jest rok w nieskończoności wszechświata?
Widzę, że spodobał Ci się mój tekst z dzisiejszego smsa ;-P
jedną maleńką chwilunią ;)
Super. Czy w sprawie wymiany matrycy w moim 27″ iMacu powinienem zgłościć to to Apple, czy do sprzedawcy? Masz jakieś doświadczenia w tym temacie?
Zadzwoń do Apple i powiedz w czym problem. Albo napisz maila.
przez dłuższy okres lub przez dłuższy czas, okres czasu jest błędem ;)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pomoc:Powszechne_b%C5%82%C4%99dy_j%C4%99zykowe
Problem stary jak iMac.
Nie wiem czy to nie jest związane zawsze z tym gdy Apple chce wytanić i znów kupuje matryce od LG? Moja matryca w miesiąc po wymianie wypaliła się tak że żadna biała kartka zostawiana na godziny jej nie wyczyści. A jedynie zasnąłem przy filmie… w sumie kilka godzin.