Mastodon

Dostosuj swojego SIMa do wersji nanoSIM

33
Dodane: 12 lat temu

iPhone 5 będzie w Polsce oficjalnie już niebawem – 28.09.2012. Operatorzy powinni mieć dostępne karty nanoSIM w dniu premiery, ale z tego co jest nam wiadomo, nie będzie ich w pierwszym rzucie wystarczająco dużo. Dlatego w pierwszej kolejności planują wydawać je nowym abonentom lub tym, którzy przedłużają umowy, a dopiero potem pozostałym klientom.

Jak się okazuje jest metoda umożliwiająca przycięcie kart Mini, czy MicroSIM do rozmiaru nanoSIM.

Przetestowaliśmy to razem z Norbertem Cała wracając z Drezna w ostatni piątek. Operacja jest bardzo prosta, tylko wymaga ostrożności.

Wystarczy pobrać z sieci szablon, który przygotował Christian von der Ropp i wydrukować go w rozmiarze 100%.

Flamastry w dłoń, potem nożyczki i pilniczek (pamiętajcie, że nano jest cieńsze o 0,1mm od poprzedniczek) – miłego użytkowania Waszej nowej/starej karty nanoSIM.

Przy okazji melduję, że moja stara, ponad 15-letnia karta jeszcze z Idei działa wyśmienicie po przycięciu – to już jej trzecie postrzyżyny…

Dominik Łada

MacUser od 2001 roku, rowery, fotografia i dobra kuchnia. Redaktor naczelny iMagazine - @dominiklada

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 33

Nie wierze, ze wszyscy sie rzuca do salonow i beda chcieli te nowe karty od razu.
Szybkosc realizacji? Jak wymienialem SIM na microSIM to calosc zaleja moze 10 minut.

Mówisz z perspektywy osoby, która ma w zasięgu salon FIRMOWY operatora, w którym można zaprogramować szybko kartę…

Masz rację, źle to “nazwałem”. Nie zmienia to faktu, że salony resellerów nie mają takich możliwości, tylko firmowe

Wszystko byłoby dobrze , ale nie każdą sim da się do tego szablonu przyciąć, moja micro sim ,przycięta już przy zakupie 4 2 lata temu , jest wieksza niż nano sim, żeby ją zmieścić w szablon ,muszę przyciąć chip i tu może być problem.
mam jeszcze 2 karty -szwedzką i szwajcarską i też może nie wyjść.

Ale po stykach bez problemu można ciąć. Ja w ramach testu jedną kartę przerobiłem do rozmiarów jeszcze mniejszych niż nano, ostro ciąłem po stykach i karta działa bez najmniejszych problemów.

Najważniejszy jest microchip na samym środku karty a już po stykach można ciąć :)

Tak jak mówiłem – podejrzewam, że niewiele jest osób, które korzystają z jednej karty SIM tak długo jak ja. Jak liczę jest to już 15 lat. Przycinałem ją już kilkakrotnie i działa od tylu lat, także podejrzewam, że Twoja tym bardziej będzie.

A u mnie jest inna kwestia – mam telefon w T-Mobile Biznes a do zmiany karty chcą ode mnie papierów jakbym chciał wziąć kredyt. Nie chce mi się tego wszystkiego załatwiać po prostu.

Raz jedna tak ”Mądra” odpowiedziała mi: “jak się panu nie podoba, to zawsze może pan zmienić operatora” -podziękowałem jej i oznajmiłem , że to znakomity pomysł.

Cześć, mam pytanie z innej beczki, czy naprawde tak moco rysuje się obudowa jak to piszą niektórzy? Janusz
Wiadomość napisana przez Disqus w dniu 22 wrz 2012, o godz. 22:30:

Kartę niby można wymienić, ale przykładowo taki T-Mobile zdziera z abonentów po ponad 30 zł za kartę. Ja oczywiście najpierw spróbuję dociąć, jeśli ewentualnie coś nie wyjdzie to wtedy kartę wymienię. Zobaczymy co mi z tego wyjdzie

Do cięcia wykorzystałem metodę gilotyny – żadne nożyczki. Za gilotynę posłużył ostry kuchenny nóż :)

1. Szablo.
2. Zarys cięcia.
3. Deska do krojenia.
4. Przykładem do linii nóż.
5. Jedno porządne uderzenie (ręką wystarczy).
6. Powtórzyć z pozostałymi kawałkami.
7. Gotowe.

PS jak nie dasz rady ręką, jesteś darmozjadem a nie facetem. Kobietki wyręczają się partnerem.