Wyniki finansowe Apple za Q4 2012
Apple na wczorajszej telekonferencji zaprezentowało wyniki finansowe za ostatni kwartał swojego roku rozliczeniowego – Q4 2012. Przypominamy, że w Apple jest przesunięcie roku fiskalnego względem roku kalendarzowego.
Znów jest dobrze:
- dochody wzrosły rok do roku z 28,3mldUSD do 36mldUSD, a zysk netto z 6,6mldUSD do 8,2mldUSD.
- sprzedaż komputerów wyniosła do 4 mln sztuk, co stanowi wzrost o 2% do podobnego okresu z poprzedniego roku
- marża spadła rok do roku do poziomu 40% (w poprzednim roku było to 40,3%)
- sprzedaż iPodów ponownie spadła, tym razem o 19% rok do roku i była na poziomie 5,3 mln sztuk.
- kwartalna sprzedaż iPhonów wzrosła do 26,9 mln sztuk i był to wzrost o 58% rok do roku (pamiętać należy, że ostatnich dniach kwartału wprowadzono iPhone 5, i jego wpływ na wyniki będzie widoczny dopiero w następnym kwartale)
- sprzedano 14 mln sztuk iPadów w Q4 i jest to wzrost o 26% rok do roku.
- sprzedano 4,9 mln sztuk komputerów i jest to wzrost o 1% rok do roku
“Jesteśmy dumni z zakończenia wspaniałego roku rozliczeniowego z rekordowym wynikiem osiągniętym we wrześniu” – powiedział Tim Cook, dyrektor generalny Apple. “Wchodzimy w sezon świąteczny z najlepszymi w historii iPhonami, iPadami, makami oraz iPodami, jednocześnie czujemy się pewni odnośnie naszych nowych produktów, nad którymi pracujemy”.
Skoro jest tak dobrze, to dlaczego są ciągłe problemy z dostępnością produktów? Nie można zainwestować więcej kapitału w produkcję, przez co więcej sprzedać i mieć jeszcze lepsze wyniki?
Polska, choć została wymieniona podczas prezentacji iPada mini wśród krajów, w których będzie można od razu kupić nowości Apple, faktycznie dostanie je z 2-3 tygodniowym poślizgiem – czyli “BZ”. Takie informacje do nas spływają od osób, które zdecydowały się na pre-order poprzez polski Apple Online Store.
Dla zainteresowanych – raport kwartalny Q4 2012 znajduje się na stronie Apple.
Komentarze: 3
Domyślam się ze dobrze skonfigurowanego iMaca z i7 SSD oraz 680MX będę mógł zakupić w okolicach lutego pewnie ….
Ale pokręciłeś :)
Ledwo się zaczyna czytać już widać, że dochody brutto (zysk brutto) i dochody netto (zysk netto) są pomylone. Skoro zysk brutto wyniósł 36 miliardów $, a zysk netto ledwie 8,2 miliarda $, to oznacza, że w USA podatki dochodowe wynoszą ponad 77%!
W źródle jest podane, że w ujęciu rocznym zysk netto wzrósł z 28,3 do 36 mld a w ujęciu czwartego kwartału (analogicznie do 4 kwartału 2011) zysk netto wzrósł z 6,6 do 8,2 mld $. O zysku tam nie napisali, ale na zdrowy rozsądek te kwoty były mega rozbieżne.
Właśnie dlatego są problemy ze sprzedażą, że ludzie na całym świecie się rzucają do kas aby kupić nowe produkty. To nie kwestia ograniczonego sypnięcia gotówką a ograniczonych mocy produkcyjnych podwykonawców, którzy pracują już pełną parą.
Najpierw produkują i czekają aż się ich trochę uzbiera, po czym w 3 dni rozchodzi się 5 mln sztuk, a gdyby sprzedaż ruszyła jednocześnie we wszystkich krajach (znów pojawia się problem ze wstrzymywaniem sprzedaży i zbieraniem większych zapasów) to pewnie wynik byłby kilkukrotnie większy.