Uwaga na nowego trojana na OS X!
OS X jest o tyle przyjemnym systemem, że już wyciągając komputer z pudełka nie musimy martwić się o instalację antywirusów. Jako, że komputery Apple, w porównaniu do klasycznych PCtów, nie są specjalnie popularne, po prostu nie opłaca się tworzyć złośliwego oprogramowania na tę platformę. Raz na jakiś czas jednak, musimy zmierzyć się z, na przykład, trojanem.
Dzisiejszy bohater, Trojan.Yontoo.1, został wykryty przez rosyjską firmę Doctor Web. Program instaluje się jako wtyczka do Chrome, Firefoksa czy Safari. A raczej, to użytkownik go instaluje, gdyż po odpaleniu pliku ukazuje się okno instalacji aplikacji Free Twit Tube, którą oczywiście nie jest. Zamiast tego, dostajemy wspomniane już rozszerzenie do przeglądarki. Główna funkcja złośliwca to zbieranie informacji o ładowanych stronach WWW, przesyłanie ich na zdalny serwer, a następnie wyświetlanie zmodyfikowanych witryn.
Jak można się nim zarazić? Oczywiście, należy go samodzielnie zainstalować. Autorzy mogą nas do tego zmusić, chociażby przez wyświetlenie strony z wideo, do odtworzenia którego będzie potrzebna specjalna wtyczka. Zamiast pobrać plik z dodatkiem, na naszym komputerze wyląduje instalator Trojana. O tym, że komputer jest zainfektowany możemy się dowiedzieć, gdy zobaczymy reklamy na stronach WWW, na których nie powinno ich być.
Można zauważyć, że liczba wirusów na OS X rośnie, razem z popularnością Maków. Moim zdaniem, bezpieczeństwo zapewni nim włączenie myślenia – sprawdzajmy, co instalujemy na komputerze. Póki co bowiem, żaden wirus nie instalował się na komputerze samodzielnie.
źródło: The Next Web
Komentarze: 3
OK. A jeśli już go ktoś zainstaluje to jak się go pozbyć nie posiadajac zadnego anty virusa?
Czy wystarczy odinstalowanie samej wtyczki?
Odinstalować i ręcznie usunąć z folderu Internet Plug-Ins
Ja mimo wszystko zainwestowałem w NIS w wersji angielskojęzycznej. Mimo wszystko dla swojego bezpieczeństwa.
Zdarza mi się że wchodzę na linki stron podpiętych pod inne strony i wtedy NIS blokuje wszystko co próbuje coś narozrabiać na moim MBA.
Ale w związku z popularnością OS X można się spodziewać wszystkiego