Automatyczne wybieranie numerów wewnętrznych
Jeśli zdarzyło się Wam dzwonić do jakichś firm, to wiecie, jak żmudne może być „przebicie” się przez automat, by załatwić jakąś sprawę lub dodzwonić się do żywej osoby. Na szczęście proces ten można ułatwić.
Seria 101 jest kierowana do osób, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę ze sprzętem Apple. Mamy nadzieję, że dzięki zawartym w niej wskazówkom będziecie mogli nauczyć się wykorzystywać Wasze telefony, tablety czy komputery w jeszcze bardziej efektywny sposób.
Na klawiaturze numerycznej wszystkich telefonów w tym również iPhone’a znajdują się przyciski * oraz #. Jednak podczas wybierania numerów, gdy wciśniemy i dłużej przytrzymamy te przyciski, otrzymamy przecinek , oraz średnik ;. Ten pierwszy oznacza pauzę trwającą 2 sekundy, po której wybierany jest kolejny numer. Jak nie trudno się domyśleć, można go wykorzystać do „rozmów” z automatami, gdzie musimy wybierać spośród wielu możliwości. Pauzy oczywiście można stosować w większym „skupisku” otrzymując w ten sposób dłuższy czas oczekiwania.
Z kolei po dłuższym przytrzymaniu klawisza # otrzymujemy ;, który w odróżnieniu od przecinka nie trwa określonego czasu, ale oczekuje, dopóki sami nie ustalimy, kiedy chcemy przejść do dalszej części numeru. Ta dalsza część będzie dostępna jako dodatkowy przycisk podczas wykonywania połączenia.
Źródło: Mac OS X Hints
Maciej Skrzypczak
Użytkownik sprzętu z nadgryzionym jabłkiem, grafik komputerowy, Redaktor iMagazine.pl. Mastodon: mcskrzypczak@c.im
Komentarze: 9
ciekawe rozwiązanie dwóch operatorów , też tak chcę :)
roaming ;)
Mając kartę Play możesz korzystać z nadajników zarówno od Orange jak i od Plusa.
ni chooja nic nie zrozumialem, gowno nie artykul
To że jesteś kretynem to akurat nie wina artykułu
pierdole co za łeb xD iq zastawy stołowej
Przydało by mi się takie na androidzie w play. Czasami faktycznie jest problem z tym czasem przez przekierowywania numeru.
Przecież to jest od dawna. Nawet na symbianie robiło się p i czekało na sygnał centralki.
Nic nie zrozumiałem.