Relacja z Festiwalu Kinetycznej Sztuki Światła Light.Move.Festival 2013
W dniach 11-13 października w Łodzi trwa Festiwal Kinetycznej Sztuki Światła Light.Move.Festival 2013. Najważniejszą częścią festiwalu był pokaz możliwości nowoczesnych źródeł światła, produkowanych przez firmę Philips, która zaprosiła nas na to wydarzenie.
Wizytę w Łodzi rozpoczęliśmy od uczestnictwa w konferencji prasowej oraz prezentacji dyrektora sprzedaży projektów Philips, Marka Łasińskiego. Przyszłość należy do oświetlenia opartego na LED – to było główne przesłanie, i faktycznie, trudno się z nim nie zgodzić. Parametry tego typu lamp uległy w ciągu ostatnich lat znacznej poprawie, więc z powodzeniem mogą być już stosowane w oświetleniu miejskim i domowym. Nie dość, że wygląda ono lepiej (bo bardziej naturalnie od światła sodowego), to na dodatek jest znacznie tańsze i łatwiejsze w sterowaniu. Michał Kaczmarzyk, projektant z pracowni architektonicznej Qbik, odpowiedzialnej za przygotowanie pokazu, zapoznał nas natomiast z procesem tworzenia projektów oświetlenia, od szkicu lub trójwymiarowego modelu, po finalny efekt. Jak się okazuje, światło może wydobyć niesamowitą liczbę detali budynków, a nieraz też pokazać je od zupełnie innej strony.
Po zmroku odbyła się najważniejsza część festiwalu, czyli pokaz świateł na Starym Rynku. Iluminacja objęła trzy budynki na Placu Wolności – Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne, Kościół Zesłania Ducha Świętego oraz Ratusz Miejski. Kilkunastominutowy pokaz robił naprawdę wielkie wrażenie, zwłaszcza, że oświetlenie poszczególnych budynków było bardzo precyzyjne. Poniżej możecie zobaczyć, jak wyglądała.
Na koniec zwiedziliśmy też park, w którym mogliśmy zobaczyć kolejne rozwiązania oświetleniowe Philips.
Light.Move.Festival 2013 było urzekające pod względem wizualnym, ale pokazało też, jak duże możliwości tworzenia scen oświetleniowych dają nowoczesne lampy. Philips już od kilku miesięcy posiada w ofercie lampy HUE, przeznaczone do użytku domowego (opisywane na łamach iMagazine przez Norberta). Nie tak dawno w ofercie pojawiły się nowe urządzenia – LightStrips oraz Bloom. Rozszerzają one zastosowanie systemu HUE, choć nadal utrzymują go wewnątrz domu. Festiwal pokazał jednak, że oświetlenie zewnętrzne, którym możemy łatwo sterować, jest tylko kwestią czasu – efekty są wręcz powalające.