Mastodon

Wyłączony iPad a bateria

5
Dodane: 10 lat temu

Planujecie wysyłać iPada pocztą na drugi kraniec Ziemi? Okulista nakazał Wam rozstać się na dłuższy czas z tabletem? A może wybieracie się do więzienia? ;) Wszystkie te sytuacje mają jedną wspólną cechę – musicie zostawić iPada (załóżmy, że samego). Jak go przechować wyłączonego, by nie ucierpiała na tym bateria?

Seria 101 jest kierowana do osób, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę ze sprzętem Apple. Mamy nadzieję, że dzięki zawartym w niej wskazówkom będziecie mogli nauczyć się wykorzystywać Wasze telefony, tablety czy komputery w jeszcze bardziej efektywny sposób.

Trzeba przyznać, że wymienione przeze mnie powyższe sytuacje nie zdarzają się zbyt często. Ale jak to się mówi „przezorny, zawsze ubezpieczony”. Taka wiedza może kiedyś się przydać. Apple udostępniło informacje, jak prawidłowo przechowywać iPada, który ma być wyłączony przez dość długi okres, aby jego bateria na tym nie ucierpiała. Jak możemy się dowiedzieć ze strony Supportu, jeśli planujemy taką operację powinniśmy wykonać kilka kroków:

  • naładować tablet do 50%,
  • wyłączyć iPada,
  • umieścić go w suchym pomieszczeniu, którego temperatura nie przekracza 30°C.

Tak przygotowane urządzenie może być przechowywane określoną ilość czasu, zależnie od modelu:

  • iPad mini – do 6 miesięcy
  • iPad (z dużym wyświetlaczem) – do 12 miesięcy

Po tak długim czasie oczekiwania iPad i tak może być rozładowany, a od momentu ponownego podłączenia go do ładowania (oryginalną ładowarką) do włączenia może minąć nawet 20 minut.

Źródło: Apple Support

Maciej Skrzypczak

Użytkownik sprzętu z nadgryzionym jabłkiem, grafik komputerowy, Redaktor iMagazine.pl. Mastodon: mcskrzypczak@c.im

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 5

Wtedy bateria umrze na dobre, miałem taka syt z Ipodem i tylko wymiana baterii została.

Potwierdzam. Też tak miałem z iPodem. Bateria po tym czasie wytrzymywała jakieś 15 minut i padała. Potem w ogóle już nie dało się jej naładować. Pozostała tylko wymiana.

eh, wymienic baterie w iPod to jeszcze jakos tanio i w miare latwo – a zrobic to w iPad – to o wiele trudniej i o wiele kosztowniej

swoja droga – dziwie sie ze tylko 50% – myslalem ze Li-ion lubi tak 75% i wylaczyc urzadzenie.

P.S. Najgorsze (najbardziej narazone) sa te tanie chinskie baterie (urzadzenie) ktorych elektornika (tak w baterii znajduje sie duzo elektroniki nia sterujacej) ustawiona jest bliska zeru rozladowania (tzw. wydluzenie na max czasu pracy kosztem szybkiego zuzycia)

Temu produkty Apple maja duuzy zapas energii – nawet wskazujac 0% – i temu czasami i moze potrwac 20 minut do wlaczenia urzadzenia – ze tak powiem bateria jest “prawdziwie” pusta (czyli powiedzmy -5%) a do uruchomienia urzadzenia potrzebne jest 0-1%) – i to jest wlasnie te 20minut ladowania by osiagnac ta wartosc

W taki tez sposob mozna sobie przetestowac jakosc baterii – czego nie polecam