Belkin Thunderbolt Express Dock
Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 10/2013
Nawet kilkanaście urządzeń dostępnych na jednym kabelku.
Minęły już ponad dwa miesiące odkąd mam MacBooka Air. Coraz bardziej się lubimy. Doceniam, że wytrzymuje długie godziny na baterii, a ja nie muszę pamiętać o zasilaczu. Polubiły go nawet moje plecy, bo dźwigają kilogram mniej. Wszystko jest idealnie do czasu, gdy siadam z nim przy biurku w domu lub w redakcji.
Zasilanie, kabelek thunderbolt do monitora, USB do dysku, USB do napędu DVD i słuchawki. Chętnie podłączyłbym jeszcze macierz na FireWire i kartę sieciową na thunderbolt lub USB. Niestety mam problem – więcej złączy w MacBooku nie mam. Choć z drugiej strony to może dobrze, bo z minimalistycznie czystego biurka właśnie zrobiło się składowisko kabli. Ech a gdyby tak dało się wszystko podpiąć jednym kabelkiem…
Jest na to rozwiązanie – Belkin Thunderbolt Express Dock. Jest to wykonana z identycznego jak MacBook Air aluminium skrzyneczka wielkości typowego telefonu z Androidem – takiego z ekranem 7″. Tylko trochę grubsza. Do wykonania nie mam żadnych zastrzeżeń, jest prosto, elegancko i gustownie. To ważne, bo skrzyneczka będzie zazwyczaj stała na biurku i będziemy musieli na nią cały czas patrzeć. Jest też funkcjonalnie, mamy możliwość wprowadzenia kabla od przodu, a złącza z tyłu są czytelnie opisane. No właśnie, zostańmy przy złączach, bo przecież to o nie w tym wszystkim chodzi.
W Thunderbolt Express Dock znajdziemy ich całą masę, mamy więc kolejno:
- jeden port Gigabit Ethernet
- jeden port FireWire 800
- dwa porty Thunderbolt, w tym jeden wejściowy
- jedno wyjście słuchawkowe 3,5 mm typu Jack
- jedno wejście audio 3,5 mm typu Jack
- trzy porty USB 3.0
Wystarczy podłączyć całość jednym kabelkiem Thunderbolt z MacBooka i automatycznie wpinamy się całą domową lub firmową infrastrukturę. Teraz zostanie tylko ładnie poprowadzić kable i znów zyskamy porządek na biurku.
Warto wspomnieć trochę o samej magistrali Thunderbolt. Pozwala ona na uzyskanie transmisji danych z szybkością 10 Gb/s czyli 20 razy szybciej niż USB 2.0 i 12 razy szybciej niż przez FireWire 800. Czyli teoretycznie pełnometrażowy film zapisany w standardzie Blu-Ray można przesłać w 30 sekund.
W moim teście postarałem się więc obciążyć Docka jak największą liczbą urządzeń. Do portu Thunderbolt został wpięty dysk zewnętrzny, do którego zaś został podłączony monitor. Port FireWire został zajęty przez macierz dyskową. Porty USB to dysk na USB 3.0 oraz DVD. Oczywiście do tego karta sieciowa oraz słuchawki.
Naprawdę się zdziwiłem, że wszystko działa szybko i sprawnie. Moje testy nie wykazały żadnego spadku wydajności czy to dysków na FW, Thunderbolt czy też USB w porównaniu do sytuacji, w której były wpięte bezpośrednio do urządzenia. To doskonale pokazuje, jakie rezerwy ma jeszcze magistrala Thunderbolt. Szkoda jedynie, że urządzenia do niej wpinane są albo bardzo drogie albo ich nie ma. Na szczęście trochę się to zaczyna zmieniać, a Belkin Thunderbolt Express Dock udowadnia, że można to zrobić naprawdę dobrze.
Powtórzę to jeszcze raz – wygoda, jaką zyskałem, jest zaś nie do przecenienia, podpinam jeden kabelek i w jednej chwili do mojego MacBooka wpinam nawet kilkanaście urządzeń. Bajka.
To jednak nie tak, że Belkin Thunderbolt Express Dock nie ma wad. Ma według mnie dwie i obie są dość poważne. Po pierwsze brakuje mu jeszcze jednego złącza Thunderbolt, tak abym mógł jednocześnie podłączyć i monitor, i dysk zewnętrzny z tym złączem. Na szczęście magistrala Thunderbolt jest szeregowa i może zostać rozdzielona w monitorze czy też dysku. Druga wada to cena, 1239 zł za huba, nawet tak zaawansowanego, to bardzo dużo. Jednak coś za coś, za wygodę trzeba płacić. Ja najchętniej kupiłbym dwa, jeden do domu, drugi do biura.
Komentarze: 13
A gdzie jest kabelek z zasilaniem do laptopa ?
Z tego nie zasilisz Macbooka, tylko rozszerzysz porty
Mhm, szkoda – bo jednak kabelek Thunderbolt jest spięty z tym od zasilania z TBD i trochę by burzył ten porządek na biurku. Ale jednak bardzo fajne urządzenie – 3 porty USB to trochę za mało dla TBD. A dodatkowo – one są USB 2.0.
Porty są na niebiesko więc muszą być USB 3.0 a port ethernet jest gigabitowy.
Chodziło mi o porty USB w TBD. one są 2.0.
1239 zl???? Matko Boska Jabłeczna…
Drogie dość. Znacie może przejściówkę z TB na USB 3? Bardzo by się przydała ale nie za takie pieniądze.
Ktoś wie co to za kieszeń na dysk stoi na podstawce monitora ?
http://www.g-technology.eu/products/g-drive-mini.php
1200 zł! Za kilka złączy które są w każdym komputerze bez jabłka na obudowie. Ale na was trzepią kasę. Do apple 1200, do wszystkiego innego 100