iPhone 5s Case po 265 dniach
Wiele osób pyta się mnie o to, jak wygląda mój iPhone 5s Case po czasie od zakupu. Czy jest bardzo zniszczony? Czy jest sens go kupować?
Po 265 dniach od zakupu, muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem w jakim jest stanie. Uważam, że skóra zestarzała się bardzo elegancko. Tak na prawdę, to pokrowiec bardziej się przybrudził niż zniszczył. Jeszcze nie wiem jak go wyczyścić, ale planuję to zrobić.
Używam go prawie codziennie. Noszę normalnie w kieszeni spodni, głownie jeansów. Nie stresuję się tym gdzie i jak go kładę.
Jak widzicie na zdjęciach przybrudziły się w zasadzie tylko krawędzie. Jedyne co się stało, to pękła obudowa pod skórą przy jacku (skóra jest nieprzerwana) – od ciągłego wyjmowania iPhona do ładowania. Ładuję go w nocy w głośniku, który stoi w sypialnie przy łóżku i niestety obudowa przeszkadza w podłączeniu. Ale przez to ciągłe zdejmowanie i zakładanie, to uważam, że pęknięcie, zaznaczam niewidoczne, nie stanowi problemu.
Środek czyściłem raz, używając do tego taśmy klejącej, którą przyklejałem i “odrywając” schodził brud.
Uważam, że był to dobry zakup, wart swojej ceny. Pamiętajcie jednak, że u Was może być inaczej – widziałem u kilku osób bardziej “wymęczone” egzemplarze. Podejrzewam, że może to też być kwestia koloru.
Komentarze: 18
Moim zdaniem wygląda bardzo dobrze! Te drobne przetarcia dodają tylko uroku :)
Zmieńcie sobie tytuł na 5S Case bo 5 Case nie ma czegoś takiego.
Mój czerwony wygląda katastrofalnie po prostu … dodatkowo zrobił się jakiś miękki i pękł tam gdzie ma wyjście na kabel. Ogólnie zdecydowanie odradzam pomijam fakt całkowitego braku możliwości reklamacji tego w Apple.
Z “s” słuszna uwaga – już poprawiłem. Thnx
tytuł nadal jest z “s”ką, mimo, że url wygląda ok :)
No właśnie ma mieć “s”;-)
heh, faktycznie, my bad :)
Dla mnie to on jest w stanie idealnym. Mój czerwony po 2-3 tygodniach wyglądał tak że wstyd się z nim pokazać gdziekolwiek. A gdy przyszło do czyszczenia niczym mi się nie udało tego domyć, zacząłem od normalnych preparatów do czyszczenia skóry i materiałów, poprzez różne inne ciecze szmatki gumki itp, aż w końcu skończywszy na benzynie ekstrakcyjnej i spirytusie. Nic nie doczyściło. W moim przypadku zakup nie wypalił niestety, a używałem go normalnie. Lepiej było czarny wziąć i ten sam efekt by był xD
ja kupiłem ponad pół roku temu czarny i praktycznie nie widać, że był w ogóle używany, a korzystam z niego codziennie (w zdjąłem może ze dwa razy, żeby wyjąć kartę sim)
Szkoda, że zdjęcia są ostre tylko w 1cm2. Nie wiem czy te zdjęcia mają reklamować czy pokazywać jakąś właściwość produktu. Oczy bolą od szukania ostrości.
Swój case zakupiłem w podobnym czasie, nie jest w ogóle zniszczony, chociaż jest bardziej przybrudzony. Niestety nie znalazłem żadnego sprawdzonego sposobu na jego wyczyszczenie.
zdjęcie
Wygląda znacznie lepiej niż beżowa wersja noszona w torebce mojej dziewczyny :O
Kupić telefon za 3500 zł po to by nosić go w kondonie – deal with it
Wlasnie dlatego wole bez. Nie po to “odchudziaja”, zeby nakladac jakies gubaśne pokrowce. Ja nalozylem tylko folie na przod i tyl. Zero uszkodzen czy rysek, a wyglada i lezy w rece duzo lepiej
U mnie tak wygląda ten futerał, ale po jakiś 100 dniach :( Generalnie niszczy się bardzo. Ja go delikatnie wilgotną ściereczką czyściłem. Ja drugi raz już bym go nie kupił bo właśnie nie starzeje się jak skóra, tylko wyglądać zaczyna jak “niechluj”
Jak to zrobiłeś, że nie jest aż tak brudny na krawędziach? W moim brązowym te krawędzie są wręcz czarne. Case’a mam od listopada 2013.
ja mam wersje czerona taka jak na zdjeciach, zauwazylem ze jak material w kieszeniach spodni jest ciemny to case sie brudzi a jak jasny to sie czysci ;) mam czerwone spodnie i po kilku godzinach w nich case jest zdecydowanie czystszy niz po noszeniu w czarnych. Ot taka ciekawostka :)
ładując telefon wyjmujesz go z etui? chodzi mi o to czy jest to zdrowe gdy iPhone grzeje się podczas ładowania a do tego jest jeszcze w etui.