Wieści z AppStore #6
„Ludzie nie wiedzą czego chcą, dopóki im tego nie pokażesz” – to słowa Steve’a Jobsa. Świetne się one odnoszą do realiów świata aplikacji, gdzie często poznajemy narzędzie, dzięki którego nasz telefon czy komputer potrafi robić coś, czego dotychczas sobie nie wyobrażaliśmy. Tylko skąd brać te aplikacje? Mamy kilka propozycji.
Overcast
Aplikacji do słuchania podcastów na iPhone’a nie brakuje. Nawet Apple wydało swoją, która będzie domyślnie instalowana w iOS 8. Każda z pozycji ma podobną funkcjonalność – pobierają odcinki je, odtwarzają, potrafią przyspieszyć. Wczoraj pojawił się nowy gracz – Overcast. Poza standardowym “wyposażeniem”, aplikacja ta posiada dwie, ważne funkcje. Smart Speed, która przyspiesza daną audycję, ale robi to na tyle inteligentnie, że całość nie brzmi dziwacznie. Z kolei Voice Booster podkręca dźwięk, dzięki czemu podcasterzy będą słyszalni nawet w głośnym autobusie.
Cena: Za darmo (Odblokowanie pełnej funkcjonalności: 4,49 EUR)
Duolingo
Mając parę minut wolnego czasu często wyciągamy telefon, aby zabić czymś tę krótką przerwę. Można wybrać wideo na YouTubie czy kilka sesji we Flappy Bird. Można też poduczyć się obcego języka dzięki aplikacji Duolingo. Lekcje są względnie krótkie, a w każdej z nich poznajemy kilka słówek i podstawy gramatyki języków takich jak angielski czy francuski. Do nauki innych języków niż angielski potrzebna jest znajomość tego ostatniego. Aplikacja potrafi przypominać o dzisiejszych ćwiczeniach, a także wyznaczać sobie cele w nauce. Jedna z moich ulubionych pozycji na iPhone’a.
WinZip
Wśród wielu formatów plików, które natywnie otwiera iOS próżno szukać ZIP. To prawdopodobnie najpopularniejszy format skompresowanych katalogów, na który często trafiamy w mailach czy na stronach internetowych. Całe szczęście, dzięki WinZip bez problemu rozpakujemy taką paczkę prosto z poziomu iPhone’a. Poza funkcją dekompresji, aplikacja pozwala także na zarządzanie plikami w chmurach Dropbox, OneDrive czy Google Drive.
