Mastodon

Czas na kino (16) – 2014/07/25

0
Dodane: 10 lat temu

Wyjechałem do Wrocławia rozpocząć swoją pierwszą przygodę z festiwalem Nowe Horyzonty, więc żyję teraz nieco innym kinem, niż to które obejrzymy aktualnie w popularnych kinach. W tym tygodniu z resztą i tak nie ma wielu premier, ale jedna jest taka, na którą naprawdę warto się wybrać.

Hercules

Dwayne “The Rock” Johnson powraca na ekrany kin by swoimi mięśniami zapełniać nam cały ekran. Tym razem wciela się w postać legendarnego herosa, Herkulesa. Po wykonaniu 12 prac, Herk (być może przyjaciele właśnie tak do niego mówili), jest kimś w rodzaju najemnika. Dajecie mu kasę i w zamian macie do dyspozycji jego miecz i ramiona. Jak to zwykle bywa, przychodzi ktoś, kto zleci mu wielką misję, podczas której będzie on musiał zmierzyć się z własną legendą.
Film nie zbiera zbyt pochlebnych recenzji, sam Johnson też specjalnie mi do tej roli nie pasuje, ale chyba obejrzę ten go, po prostu z czystej ciekawości.

Szef

Jon Favreau, reżyser między innymi dwóch pierwszych odsłon przygód Iron Mana, powraca ze swoim nowym filmem, w którym zagrał główną rolę, napisał jego scenariusz i oczywiście wyreżyserował. Historia szefa kuchni, który z pewnych przyczyn musiał odejść z restauracji. Postanawia zrobić coś własnego by zszokować wszystkich swoimi umiejętnościami. Kupuje więc… foodtracka (taka kuchnia na kółkach) i zaczyna sprzedawać kanapki. Brzmi to obsurdalnie, ale film jest rewelacyjny. Ślinka cieknie cały czas i na sali słuchać tylko odgłosy burczenia w brzuchach widzów. Kapitalna komedia, lekko obyczajowa. Moim zdaniem idealny film na weekendowy seans. Polecam, a w nadchodzącym numerze iMagazine znajdziecie bardziej szczegółową recenzje mojego autorstwa.

Zapraszam wszystkich do kin i dawajcie znać co zobaczyliście.

Jan Urbanowicz

🎬 Kino, filmy, seriale.  Apple user od 2006 roku. 🎙 Podcaster z 10-letnim stażem. Chcesz posłuchać o popkulturze? 👉🏻 www.innkultura.pl

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .