Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Nowy MacBook – nie jest dla mnie

Nowy MacBook – nie jest dla mnie

63
Dodane: 10 lat temu

Jesteśmy po prezentacji Apple. Dowiedzieliśmy się o cenach Apple Watch. Nowej cenie AppleTV. Aktualizacji Macbooków Air i Pro. Ale zobaczyliśmy też zupełnie nowy komputer – nowego, po prostu, MacBooka.

Piękny, cienki, lekki. Świetnie. Pewnie będzie miał wielu fanów. W końcu jest to 12″ i to w Retinie. Ma nową, ponoć przełomową klawiaturę oraz kompletnie przeprojektowany touchpad.

Problem w tym, że ma tylko jedno złącze, służące albo do ładowania albo do podłączania zasilania. Niby ma pracować cały dzień na baterii, co oznacza 9 godzin surfowania po www. W realu będzie to mniej. Taki czas jestem w stanie osiągnąć na mojej 13″ Retinie. Mając jedno złącze, może i można pracować, ale nie jest to komputer dla mnie. Jak się zastanowiłem, mam prawie cały czas podpięte do komputera 1-2 dyski (Thunderbolt i USB), kable do podłączenia iPhone (USB), ale też różnych akcesoriów – w stylu czytników kart CF itp. Nie jestem chyba jeszcze gotowy na jednozłączowy surwiwal. Ok, zastanawialiśmy się w redakcji nad hubem wbudowanym w zasilacz, ale skoro tego nie pokazali to raczej go nie ma. Trzeba w tej kwestii liczyć na firmy trzecie…ale kiedy to będzie, nie wiadomo.

macbook_zlacze

Oczywiście są przejściówki. Ale przejściówki mają to do siebie, że są drogie. Apple zaprezentowało już jedną “must-have” – przelotka na kolejny USB-C+video+USB. Kosztuje ona 79USD, co jest przeliczane u nas na…379PLN…łot???

Jedno złącze to nie jedyny problem dyskwalifikujący komputer z mojej perspektywy. Drugim jest jego specyfikacja. Relatywnie wolne procesory i maksymalnie 8GB RAM powodują, że nie jest to komputer, który nadawałby się jako jedyny w domu, tak jak to jest u mnie. W ciągu dnia na nim pracuję, wieczorem rozrywka, w tym gry młodego. Obawiam się, że przy takiej specyfikacji jaką ma MacBook, byłoby ciężko to wszystko na nim robić.

Kończąc moje “narzekania” wytknę ostatnią jego wadę. Kamera FaceTime w rozdzielczości 480p. Słucham? Nawet w iPhonie i iPadzie mamy HD. Ba, w starych MacBookach takie były, ale okazuje się, że w najnowszym komputerze można wstawić kamerę o specyfikacji iSight, tego pierwszego iSight na FireWire, z 2003 roku…

Dominik Łada

MacUser od 2001 roku, rowery, fotografia i dobra kuchnia. Redaktor naczelny iMagazine - @dominiklada

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 63

@virttu:disqus mylisz Dominika z Norbertem :D

Też mi ten komputer nie pasuje. Fajnie, że cieniutki, fajnie, że bez wiatraków. Pokazali, że mogą jeszcze bardziej zminiaturyzować. Ale jakim kosztem? Wycięcie złącz, procesor słabiutki wymuszony pewnie brakiem chłodzenia. Od 3 lat używam Aira i jak się będę niedługo przesiadał, to na MBPr – właśnie przez brak mocy. Nowy Macbook to trochę taki iPad z dołączoną na sztywno klawiaturą. Do pisania maili się nada, ale już przy trochę bardzije wymagających zadaniach nie podoła.

Pierwszy MB Air też nie był nie wiadomo jak wydajny i też miał sporo wad jak np. jedno USB. Myślę że z 2 czy 3 generacją komputer zyska sporo poprawek.

Mam MBP 13 Retina od 3 miesięcy i podczas codziennej pracy przypominam sobie tylko kilkukrotne uruchomienie wiatraka w całym okresie użytkowania, gdy system był mocniej obciążony. Wiatrak jest prawie niesłyszalny, tak więc na pewno warto przejść z kilkuletniego MBA na MBP.

Nie warto bo MBP jest grubszy i cięższy, a do tego krócej działa na baterii.

może po prostu nie robisz nic co obciąża procesor, zakłądam że nie pracujes na macu a raczej po prostu sobie tam go używasz. no bo przy obrabianiu filmu, kompilacji apki, renderowaniu jakiejś grafiki wentylator się włącza.

Według mnie to sprzęt dla tych, którym nie wystarcza iPad, koniecznie chcą mieć Retinę osłoniętą Gorilla Glass i MBP 13 jest dla nich za duży mimo swej poręczności. Jednak lepiej kupić niewiele większego MBP i to od resellerów, którzy zachowali niższe ceny (przynajmniej na razie). Pozytywne w MacBooku są jedynie 3 kolory obudowy spójne z kolorami iPhone oraz iPad.

Urzekła mnie Twoja historia, tylko kogo interesuje co kupisz a czego nie? Po co ten tekst powstał? BTW, “12” w retinie” brzmi jak “BMW w gazie” czyli dresiarsko i bardzo nie po polsku.

czytamy imagazine bo liczymy na sensowne argumenty i artykuły, nie czytamy podelka bo nie interesuje nas czy Travolta kupi maca, albo czy dominik z iMagazine kupi maca :D artykuł bardziej pasuje do wpisu na facebooku niż do nazwania go artykułem i pewnie dlatego ktoś grzecznie zwraca Ci na to uwagę, zjedz snikersa.

Wielu, ale nadal nie jest to liczba na której Apple zależy

Oni to sprawdzili zanim zaczęli projektować tą maszynę…

No dobra, nikt jeszcze nie zarzuciła to ja napiszę… Apple się kończy :) a tak na poważnie niespełna 3 tygodnie temu wahałem się czy kupić MacBooka Air 13″ teraz czy czekać na nowy model. Wybrałem stary bo był w promocji i w sumie jako drugi komputer w domu miał wszystko co chciałem… bałem się jedna że za niespełna miesiąc pożałuję… po wczorajszej prezentacji odetchnąłem z ulgą :)

Swoją drogą mam starszy model MacaMini który jest parametrowo lepszy od nowego i starszego MacBook Air którego też uważam, za lepszego od nowego… ktoś to chyba idzie w złym kierunku?

mógłbym Cie poprosić o wyjaśnienie co rozumiesz że masz lepszego maca od nowego. troszkę jakbyś patrzył na parametry i mówił że stary samsung s3 jest lepszy od iphona 6 Plus bo ma lepszy procesor.

Ja się cieszę z tego USB-C bo to znak, że idzie my ku unifikacji złącz – Iphone 7 i Ipad już na USB-C a nie durnym lightning. Jedna ładowarka do wszystkich, jedna by wszystkie łączyć:)

to się nie stanie, wyobraź sobie durnego amerykanina który podpina ładowarkę laptopa do telefonu – bateria robi pssst i bum. Pozew gotowy – bo przecież wtyczka pasowała… ;)

A ja myślę, że taki jest właśnie kierunek. Myślę, że ładowarki będą miały odpowiednie zabezpieczenia, o ile już ich nie mają

Ładowarki jak ładowarki. Ważniejsze są układy ładowania baterii w laptopach i telefonach. To są już odrębne układy mikroprocesorowe. One ustalają charakterystykę prądu ładowania w czasie. Nadzorują temperaturę ogniw itd. Zliczają cykle ładowania, uwzględniają proces starzenia się ogniw itd. I od nich zależy jak duży prąd ( w sensie “I”) pójdzie na ogniwa. “Ładowarka” ma dać określone, stałe napięcie ( w sensie “U”) przy prądzie ( w sensie “I”) jaki jest wymagany na danym etapie ładowania ogniw. Wiec jeśli owe ładowarki będą miały zunifikowane napięcie, to cała reszta jest już prosta. W przypadku podpięcia zasilacza od kompa do telefonu, ten się porostu naładuje. A przy podpięcia zasilacza od telefonu do kompa… Nie będzie ładował baterii. A w drastycznym wypadku zadziała zabezpieczenie nadpradowe w ładowarce i ta się najzwyczajniej w świecie wyłączy.

może się nie znam ale w przypadku podpięcia zasilacza z kompa to telefonu, ten mały układzik się spierdzieli i zamienisz iphona w grzałkę. wiem co mówię, podłączyłem zasilacz regulowany do takiego układu i przekręciło mi się pokrętło troszeczkę.

Nic takiego się nie stanie… Co najwyżej telefon odrobinę, tylko odrobinę szybciej się naładuje.

9h na baterii to niezły wynik i nie zgodzę się, że w praktyce będzie mniej. rMBP i MBA w praktyce wyciągają więcej niż podaje specyfikacja mój rMBP late 2013 też daje radę :) Przyznam, że jestem nieco rozczarowany, że to “tylko” 9h, bo w końcu w środku komputera jest prawie sama bateria i megaoszczędny procesor bez wiatraków — może wibrujący touchpad jest taki prądożerny? ;) Jedno złącze to żaden problem… dla osób, które chcą komputera mobilnego, a nie do poważniejszej pracy biurowej. Jeśli chcesz mieć komputer z 2ma ekranami, dyskiem zewnętrzym, myszką i klawiaturą to kupując laptop (jaki by nie był) zwyczajnie kupujesz nieodpowiedni sprzęt do tego zadania (pomijając kwestie optymalizacji przecież i tak nikt nie będzie wszędzie ze sobą nosić tych wszystkich rzeczy). Nawet słabe bebechy to nie problem, bo 1. W takim komputerze nie potrzeba mocy na poziomie Maca Pro 2. Pierwsza generacja MBA też była słaba (hdd i koszmarnie wolny procesor), a teraz parametry są całkiem przyzwoite. Za kilka generacji MB też podciągnie specke i obniży ceny i wszyscy do tego czasu zrozumieją, że Apple zaprezentowało nam komputer prawdziwie mobilny (latop poniżej 1kg woot!). To czy ktoś ma akurat takie wymagania to inna sprawa — mnie się taki pomysł podoba :) To co mi się nie podoba to 2 niemodyfikowalne konfiguracje zaczynające się od SSD 256GB (serio, w komputerze przenośnym wymuszać aż tyle?) inzgodzę się, że z kamerą bieda jest straszliwa. Pozostaje pytanie który #pierwszypolak kupi złotego ;)

hmm wygląda na to że mi wcześniej połowy artykułu nie wczytało :D zaraz po zdjęciu miałem komentarze… :)

Jest taka przejściówka: http://tinyurl.com/q3ea2al do której jak mniemam można podłączyć zwykły, hub USB. Ale tym samym pozbywamy się możliwości zasilania komputera i jednoczesnego korzystania z USB, więc niezbędny staje się zakup wskazanej przez Ciebie przejściówki za 379 PLN + hub USB jeśli jest wymagany, co powoduje rozrost pajęczyny przewodów wokół komputera…

Dominik ale ja nie rozumiem – czego nie możesz zrobić na tym komputerze ?. Co takiego robisz ze nie i już ?. Trochę nie rozumiem – od czasu jak przesiadłem się na AIr-a ogarniam na nim DTP, Foto i to bez problemów. Jak słyszę do kolegi obok że on musi mieć MBP 27 cali bo inaczej to … ręce opadają.

– praca z plikami Video już na MBA jest kłopotliwa, grzeje się, wyraźnie zwalnia
– zrobienie głupiej Fotoksiążki przy dużej bibliotece zdjęć też nie jest komfortowym zajęciem

Dokładnie, wideo i fotoksiążki ssą…a na dodatek gry mojego syna w stylu World of Tanks czy War Thunder…byłoby ciężko

Pewnie nikt, ale jak 2x w roku chcę obrobić wideo z wakacji albo zdjęcia to widać, że nie wyrabia. Tym bardziej będą problemy na tej maszynie do pisania. Myślę, że lepszą alternatywą dla tego kompa (chociaż mniej elegancką i szpanerską) jest iPad+Klawiatura. Funkcjonalność taka sama.

Bardzo czekałem na tego mitycznego MacBook’a i muszę przyznać, że trochę mnie zawiódł.
Jedno co teraz chcę to rMBP 13″ w Space Gray (szkoda że nie dali innych kolorów do MBP).

Pewnie wyznacza, ale nie zmienia, że mam dużo sprzętu, dysków zewnętrznych itp, z których korzystam i opcja z jednym złączem nie przemawia do mnie.

To nie jest komputer, który ma być stacjonarny tylko maksymalnie mobilny, więc nie piszcie, że nie możecie podłączyć do niego dysku zewnętrznego. Jadąc autokarem raczej nikt dysku nie podłącza nawet jak ma 3xUSB. To jest iPad dla osób, które chcą dużo pisać i potrzebują wygodną klawiaturę (fizyczną a nie dotykową) w jednym urządzeniu i będą używać go częściej poza domem i tyle. Używasz laptopa jako stacjonarnego wybierasz rMBP.

Wyobraź sobie taką sytuację: spotykasz się ze znajomą w kawiarni. Znajoma mówi: byłam ostatnio na wyjeździe w Australii, pokażę Ci zdjęcia, mam je na pendrivie. Wyjmujesz MacBooka i… nie obejrzycie zdjęć…

Powiesz, że znajoma powinna mieć zdjęcia w chmurze, na serwerze, na flickr, na poczcie, gdziekolwiek, ale ma je właśnie na pendrive i co wtedy?

Jasne, że w autokarze pewnie mało kto podłącza dysk, ale to, że nowy MacBook jest komputerem maksymalnie mobilnym, nie powinno ograniczać możliwości bezpośredniego podłączania standardowych urządzeń.

Jasne masz rację, ale to samo byłoby gdybym miał przy sobie iPhone’a lub iPad’a. Stąd też liczyłbym, że znajoma prześle mi linka, gdzie obejrzę jej zdjęcia na każdym z tych sprzętów również na MB. Poza tym może za jakiś czas również pendrive’y będą na USB C a Apple tylko wyprzedziło nieco epokę… Jak na razie pozostaje noszenie w torbie przelotki.

To super. Pominąłeś fragment: “Wyobraź sobie taką sytuację: (…)”

Ale po co mam sobie coś wymyślać, kiedy żyję w realnym świecie.

Bo odpowiadasz na moją wypowiedź, która zakłada konkretną sytuację w niej przedstawioną, a nie Twoje perypetie życiowe.

Nie, zdecydowanie nie. Wyobraź sobie, że nie każdy korzysta z iCloud i robi zdjęcia iPhonem. Jest cała masa ludzi, którzy używają innych urządzeń, albo po prostu robią zdjęcia zwykłym aparatem kompaktowym, zapisują je na karcie pamięci, a potem na komputerze zgrywają na pendrive, na którym mają też masę innych swoich rzeczy, dokumentów itd. To, że Ty i Twój krąg znajomych korzysta z rozwiązań Apple, to świetnie – jeśli spełniają Wasze oczekiwania, ale nie wszyscy tak robią i warto wziąć to pod uwagę. Myślę, że możemy na tym poprzestać dodawania wzajemnych odpowiedzi. Pozdrawiam.

Zdecydowanie tak, bo współczesne aparaty mają WiFi i przesyłają zdjęcia na komputer bezprzewodowo.

Pendrive i karty to obecnie są używane przez leśne dziadki i zacofanych emerytów.

Mam Mac Booka Air kupiłem niedawno i jestem zadowolony ponieważ ma wszystko co potrzeba , ten nowy Mac Book to taki pomost pomiędzy iPad a Mac Book Air , kiedyś model oo tej nazwie był pomiędzy Air a Pro. Teraz Air jest mocniejszy i tak samo mobilny. Sam wyświetlacz Retina nie wiele tutaj da ponieważ to nie jest komputer do obróbki jakiś wielkich projektów , nie przy tych procesorach. Cena przesadna co do możliwości sprzętu. Wspomną tylko że swojego Aira kupiłem za 4400 i ma 256 GB Dysk oraz 4 GB RAM ponadto pełny i5 nie jakiś Celeron M .

Znowu lament o to że za lekki, za mało złącz…nawet kamerka za słaba…..to jest ewenement na skale światową. Wszyscy się domagają innowacji a jak już w końcu ją mają to nic tylko krytykują….jest masa ludzi którym w 90% wystarcza ipad a ten notebook wypełnia pozostałe 8-9%. kamerką w notebooku zdjęć się nie robi….filmów nie kręci….autor najpierw sam przyznaje, że bateria 13″ retiny z deklarowanymi 9h pracy dokładnie na tyle starcza (tym apple wyróżnia się od innych) i w tym samym zdaniu przewiduje że przy specyfikacji nowego komputera na pewno kłamią….. do tego ciągłe narzekanie na ceny….1) Apple jest drogie….2) Dolar prawie 2x droższy niż kiedyś….3) Zarabiamy nie tak jak w zachodniej Europie czy Stanach…trzeba się z tym pogodzić albo lutować arduino w garażu.

Konkluzja jest taka…..może to nie jest główny komputer dla power-usera ale idealnie wpisuje się jako przenośny dla posiadacza iMac lub MacPro….a dla zwykłych pożeraczy facebooka czy osób których praca wymaga pakietu biurowego, maila, www i katalogu zdjęć to będzie hit.

Czy naprawdę kupując laptopa za 1300 dolarów przejściówka załatwiająca wszystkie problemy za 79USD jest takim problemem ?? Moim zdaniem lanie wody pod publikę bo jak wiadomo Polak zawsze biedny, skrzywdzony i obrażony na cały świat jak za coś trzeba płacić.

Ale czytałeś ze zrozumieniem? Napisałem chyba wyraźnie, że to nie jest komputer dla mnie. Mam chyba prawo publikować tutaj swoje opinie, skoro ludzie tego oczekują? Owszem, jako drugi komputer będzie bardzo fajny, ale jako jedyny to zdecydowanie nie. Oczywiście każdy ma swoje potrzeby, ja mam takie jak napisałem i dlatego nie wpisuje się w moje oczekiwania. Jak kogoś stać to proszę bardzo, jak nie to odradzam. A kamera…well jak ktoś nie używa to nie stanowi to problemu. My w biurze z racji tego, że jesteśmy rozstrzeleni po całej Europie, często korzystamy z FaceTime. FaceTime w 480p na Retinie to będzie wyzwanie…dla oczu…

Zacząłem się zastanawiać do kogo jest skierowany ten komputer… i nie potrafię niczego mądrego wymyślić… Jeśli by był to “Entry Macbook” – jasne! Super że jest cienki i niech ma podzespoły z tableta. Ale cholera to kosztuje 6000! Nie widzę w tym sensu…

Bardzo zajebisty komp. Fakt, nie dla wszystkich. Tak jak nie dla wszystkich jest MBPro. Fakt procek nie powala. Ale do tego do czego kompów używa 80% populacji styknie. Do FB i YT na pewno ;) Jak w miarę bez zgrzytów pociągnie Pages, Numbers i Keynote to będzie całkiem niezłe.

8GB RAM… Super. Może to wymusi na programistach optymalizację kodu ;) ostatnio w niezły szok wprowadziła mnie dość specjalizowana dystrybucja linuxa. Przeznaczona do działania na NASach. Zaaplikowanej temu czemuś 8GB RAM. Prócz tego, że udostępnia swoje dyski w sieci, robi za dysk TimeMachine, gra przez swój interface audio muzykę z dysków i sieci, streamuje muzykę i filmy do AppleTV… Na dodatek ma odpalony serwer WWW, LDAP, Radius, CardDAV i na dokładkę openERP zwany teraz Odoo. Myślałem, żeby wsadzić 16GB. I teraz żałuję, że wsadziłem 8. Wystarczyłoby 2GB, bo konsumpcja RAM jest na poziomie 10% (!!!). Tylko, że ten sofy był optymalizowany do pracy na sprzęcie, który ma zazwyczaj nie wiecej niż 512MB RAM.

Brak złącz… A kto teraz używa kabli i do czego? W zasadzie jeszcze tylko do,ladowania, a i to już niedługo. Ten komputer nie służy do przypinania na stałe do monitora. Prędkość sieci WiFi w standardzie ac jest wystarczająca do odtwarzania filmów, muzyki czy kopiowania danych z pendrive’a podpiętego w port USB 3.0 w NAS lub routerze.

Klawiatura zapowiada się ciekawie, powrót do korzeni z dobrych kalkulatorów ;) te elementy przypominają klawiatury membranowe ;) fajnym bajerem byłoby gdyby to podswietlenieosobnymi diodami dało się sterować. Gdyby dało się zaadresować, które diody maja się swieci i… I jak mocno ;) mozna byłoby wtedy wyróżniać kontekstowo skróty klawiaturowe ;) ale to pewnie w kolejnej wersji.

Ciekawi mnie i lekko niepokoi mnie wydajność procesora. Ale jeśli zintegrowana w nim grafika pociągnie ekran Retina, to raczej nie powinien znacząco odstawać od i5 w Air. Pożyjemy, zobaczymy.

Cena… No mógłby być o połowę tańszy ;)