Współczesny internet na Maku z 1986 roku
Przez lata wszystkie technologie związane z internetem ewoluowały do tego stopnia, że stare urządzenia mogą sobie nie radzić nawet z otwieraniem wszystkich witryn. Jeff Keacher z bloga The Kernel sprawdził, jak będzie to wyglądało w przypadku Maka Plus z 1986 roku.
Komputer mający 29 lat nie jest zgodny z niemal żadnymi, stosowanymi obecnie standardami. Już samo uruchomienie tak wiekowej maszyny stanowi nie lada wyzwanie – w przypadku Maka Jeffa posłuszeństwa odmówił dysk twardy. Pozostałe komponenty okazały się być jednak w pełni sprawne. Z racji tego, że urządzenie nie posiada w systemie przeglądarki obsługującej HTML i HTTP, nie wspominając już o obsłudze arkuszy CSS. Konieczne było więc zainstalowanie przeglądarki MacWeb w wersji 2.0, która działa jeszcze na System 7.0 (czyli ówczesnej wersji dzisiejszego OS X). Problemem było także podłączenie się do sieci, ale dzięki odpowiednio skonfigurowanemu Raspberry Pi udało się podpiąć Maka przez kabel Ethernet (a po drodze również przez szereg adapterów).
Konfiguracja się udała i Mac połączył się z siecią. Jak jednak tak stary komputer radzi sobie ze współczesnym internetem? Najdelikatniej ujmując, nie działa szybko, tylko dokładnie. Bardzo dokładnie, bo okrojoną z jakichkolwiek elementów graficznych stronę wczytuje przez przynajmniej dwie minuty. W zależności od tego, jak została napisana witryna, treść może być nawet czytelna, działają też linki. Możecie zresztą to zobaczyć na poniższym filmie (radzę oglądać z dźwiękiem, bo odgłosy wydawane przez klawiaturę są niesamowite).
Projekt Jeffa Keachera pokazuje to, jak ogromny postęp w rozwoju internetu nastąpił w ciągu niemal trzech dekad. Obecne strony internetowe nijak nie przypominają tych sprzed lat, a stare komputery po prostu sobie z nimi nie radzą. Jeżeli ciekawi jesteście, jak dokładnie przebiegł cały proces, zachęcam do lektury tekstu źródłowego – jest doskonale napisany.
Źródło: The Kernel
