MacBook Pro i Air w kolorze
Nowe, 12-calowe MacBooki pojawiły się w trzech wersjach kolorystycznych. Inne modele również mogą tak wyglądać dzięki polskiej firmie WeFix.
WeFix oferuje usługę anodowania obudowy komputera w jednym z dostępnych kolorów. Urządzenie jest rozmontowywane, a procesowi poddawana jest cała aluminiowa obudowa. Z uwagi na różny stopień skomplikowania konstrukcji komputerów, w zależności od modelu proces wygląda trochę inaczej. Barwienie w ten sposób jest o wiele trwalsze, niż malowanie obudowy, wygląda też lepiej. Na chwilę obecną dostępny jest kolor zielony, niebieski, czerwony, pomarańczowy oraz czarny, a niedługo dołączy do nich space gray oraz szampański (oba wzorowane na kolorach używanych przez Apple). Aktualna paleta kolorów dostępna jest tutaj.
Poniżej znajdziecie cennik usług, w zależności od modelu komputera.
Jeżeli jesteście zainteresowani modyfikacją swojego komputera, to poniżej znajdziecie dane kontaktowe firmy.
WeFix.pl – serwis urządzeń Apple
ul. Zamieniecka 25
04-158 Warszawa
serwis@wefix.pl
tel. 531-511-531
http://wefix.pl/uslugi/pokoloruj-maca/
Źródło: informacje prasowe
Komentarze: 7
Warto dodać, że skutkuje to utratą gwarancji producenta.
Z tego względu usługa dedykowana jest raczej dla Macbooków po gwarancji. Cena faktycznie wysoka, ale przyczyną jest konieczność kompletnego demontażu komputera, bo obudowę trzeba włożyć do kwasu przez który przepuszczony jest prąd (chyba 12 V) a następnie do barwnika. Potem trzeba wszystko złożyć. Jak wiadomo rozebranie i ponowne złożenie komputerów Apple nie jest łatwe. Malowanie nie wymaga demontażu, ale trwałość nie dorównuje anodyzacji.
Pewnie tez cena zawiera oczyszczenie wnętrza komputera, bo anodyzować można tylko oczyszczony metal.
Z moich obserwacji średnio rozgarnięta blondynka poradzi sobie z rozebraniem i złożeniem MacBooka przy pomocy instrukcji z iFixit.
Cana za zmianę koloru to więcej niż połowa wartości mego MacBooka, dla mnie zdecydowanie za drogo.
Szkoda, że MacBooków Unibody z 2010 roku nie obejmują ofertą :)
Nie ma co żałować, bo wartość tego modelu jest niższa od ceny kolorowania.
Kolekcjonerzy pewnie zaraz by coś na swoją ochronę znaleźli, ale ja to nie oni :)