Pierwsze wrażenia: Thule Atmos X4
Wszystkie etui ochronne, które dotąd testowałem, łączyły spore rozmiary. Atmos X4 to zmienił, jego gabaryty są bowiem na tyle małe, że z powodzeniem mogę nosić je na co dzień.
Etui Thule Atmos X4 wymiarami zbliżone jest do prostych pokrowców, które chronią co najwyżej przed zarysowaniami. Składa się z dwóch części: obudowy chroniącej tył oraz przyklejanej osłony wyświetlacza, ze zintegrowaną ramką, przykrywającą cały front, w tym przycisk Home (ale z powodzeniem można dalej korzystać z TouchID). Osłona ekranu jest przyklejana na stałe, zwiększa jego wytrzymałość na uszkodzenia mechaniczne nawet pięciokrotnie.
Obudowa, zrobiona z gumy oraz plastiku, znacznie podnosi wytrzymałość telefonu. Zabezpiecza go przed upadkiem z wysokości nawet dwóch metrów. Ponadto pozwala pewniej trzymać go w dłoni, jej krawędzie oraz tył są bowiem pokryte dobrze trzymającą się palców warstwą gumy. Atmos X4 nie jest wodoszczelny, ale boczne przyciski są przykryte – ich obsługa jest jednak bardzo wygodna, zastosowano bowiem dodatkowe przyciski w samej obudowie.
Thule Atmos X4 w wersji dla iPhone’a 6 oraz 6 Plus kosztuje około 250 zł. Jego test będziecie mogli przeczytać we wrześniowym wydaniu iMagazine.
Komentarze: 3
Zajebisty choć przydałby się cały czarny z chromowanym znaczkiem :)
No racja :P bo w takim wypadku ktos moze jeszcze nie dopatrzec sie, ze mamy iphona :P
Haha nie no mi chodziło o znaczek THULE chromowany żeby się ładnie komponował z całością :)